Hej, co tam dziś u Ciebie!?!? Oprócz tego, że kawusię pewnie już pyszną spiłaś.
Wysyłam jednego wielkiego buziolka. O więcej nie proś, bo nie dam.
Hej, co tam dziś u Ciebie!?!? Oprócz tego, że kawusię pewnie już pyszną spiłaś.
Wysyłam jednego wielkiego buziolka. O więcej nie proś, bo nie dam.
Jesi - a na drugi policzek. W sumie po polsku to powinnam nawet 3 buziole dostać :P:P:P:P
Dzisiaj dietetycznie bedzie dobrze. Musi byc dobrze bo wczoraj do 1 w nocy szykowałam sobie szamę
Plan na dzisiaj:
śniadanie - galart drobiowy, jedna parówka jedyneczka, activia
II śniadanie: sałatka z pomidorków, sałaty, kiełek rzodkiewki, szynki drobiowej i sosou jogurtowego
obiad: mięsko (polędwica wieprzowa) duszona z warzywami na patelnie
kolacja: banan, pomarańcza
Dzisiaj basenu nie bedzie bo jakieś zawodu w tańcu synchronicznym są (pewnie ja wystąpie, to dopiero będzie szołłłłłłłłl), ale za to podepcze troche na stepperze. Planuje wprowadzic stepper przynajmniej pół godziny dzienni. Jak ktos czytał mój wątek od poczatku to pewnie wie, ze to juz chyba 5 próba, ale co tam. W końcu sie uda
A wczoraj na basenie pływam sobie z kumpelą, a z nami na torze jeszcze dwóch samców wyczynowców. My sobie stałą prędkością bez zatrzymywania pływamy od ściany do ściany od ściany do ściany ..., a oni speedem kilka basenów i wielki odpoczynek bo sie zmęczyli od tej wyczynówki. No wiec my sobie dalej tym naszym szybkim spacerkiem pływamy ( ) a jeden z nich postanowił nam udowodnić, ze też tak potrafi. No cóz facet juz nie mógł ale lasek przepuścic nie chciał. Po nastepnych 8 basenach wymiękł. Jaki morał. Moze wielkie z nas foki, ale kondyche to mamy
Pewnie, że kondycję mamy. My wszystkie - bo my przecież godzinami ćwiczymy, stepujemy, orbitrekujemy, rowekujemy ---> takie byle byczki nie dadzą nam rady. Zresztą chłopaki to tak lubią raz dwa i po sprawie. Nie to co my...delektujemy się każdą minutą.
No dobra, zostawiam jeszcze te dwa polskie buziole, żeby nie było, że na tradycji się nie znam :P
Gratuluję kondycjiZamieszczone przez nargila
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Hehe...podręcznikowe koguciki
A kondycja...nono...daj kawałek
Zamieszczone przez Jesi
hahahahahahahah umarłam
Jesi - no teraz to ja rozumiem :* "raz dwa i po sprawie" powiadasz"
Alek - dziękuję.
Czukerek - gdyby to tylko było możłiwe.... Na kondycje składa sie wiecej niż sprawnosć fizyczna. Przede wszystkim jest to dyscyplina, wytrwałość i systematyczność. To tak moim skromnym zdaniem
Redunia - <elektrowstrząsy> pi pi pi przywrócona do życia
Wczoraj było całkiem całkiem grzecznie,a nawet moge powiedzieć, ze wzorowo. Wieczorkiem zaserwowałam sobie jeszcze w knajpie kawusie i dwa kieliszki półwytrawnego czerwonego winka i koniec.
A jak wróciłam do domu to przed snem .............. UWAGA UWAGA!!!!!!!!!!!!!!! RZECZ NIESPOTYKANA NARGILA ............
WYKONALA SERIE DYWANOWCOW!!! BRZUSZKI, WYMACHY I INNE TAKIE!!!!!!!!
Żeby było zabawniej dzisiaj rano wstałam i serie cwiczeń powstórzyłam. Będę miała płaski brzuch, będę miała płaski brzuch tralalalalalalalalalalalalal la lalalalalalalalala la la la!!!
Ahhh bym zapomniała o planie na dzisiaj
śniadanie: pomarańcza, banan
II śniadanie: mozzarella, pomidor, kiełki, ciemne pieczywo
obiad: serek turek figura z kiełkami i pieczywem
kolacja: nie wiem. Wychodze wiec moze sałatka w Sphinksie, albo kawa, nie wiem. Ale nie piwo, żadnego piwa, nie wolno piwa
no nargilko wpadłam poczytac wiele stron zaległosci (btw zabije te cholerne zielone okienka flory shit ) szukam kogos z wawy do chodzenia na silke... nie znasz kogos chetnego????
Aż ja poczułam Twoje mięśnie brzucha !!! (nie mówię o zapachu) Normalnie kaloryfer się zrobił, aż Ci zazdroszczę.
A tak serio, to kiedyś trzeba zacząć... a ja też należę do tych, co na dywanie to się tylko w czsie seksu kładą (lub nie kładą )
Zakładki