Muszę taki kask wypróbować na moim dziecku, na pewno bedzie przeszczęśliwy, on uwilebia hełmy wszelakiego rodzaju
Muszę taki kask wypróbować na moim dziecku, na pewno bedzie przeszczęśliwy, on uwilebia hełmy wszelakiego rodzaju
Spowiedź:
Jak dobrze wiecie przed ostatnio wizytą u dietetyczki miałam wielki stop. No i dietetyczka żeby ruszyc mi wagę wzieła mi z diety chleb. Na poczatku było w miarę ok, waga ruszyła schudłam 2kg po czym mój organizm przeżył szok bez tego chleba plus nadciągająca zima byłam wiecznie głodna i zmarznięta. Ogólnie niby dietkowo sie trzymałam ale w ostatnich 3 tygodniach zaliczyłam 4 kawałki pizzy (rozłożóne w czasie), 0,5 kubka KFC i inne drobiazgi typu kinder maxi king, czy kanapka na uczelni. Nie było to spowodowane zachłannością tylko po prostu z głodu, zimna mój organizm domagał się jedzenia, a będąc poza domem zjadałam coś co było dostępne w pierwszym lepszym sklepie. Tzn to wszystko ja sobie tak tłumacze bo po 6 miesiacach w miate ładnego dietkowania nie ma się jakiś kryzysów. Przynajmniej ja raczej nie miałam. Efekt był taki, ze te 2 kg które schudłam przytyłam. W minioną środę miałam miec wizyte u dietetyczki, ale odwołałam ją ponieważ było mi wstyd. W każdym bądź razie to dało mi wiele do myślenia, zmobilizowałam się i od 3 dni ładnie dietkuje. Te 2 kg które mi niby wróciły to były takie nietrwałe i juz je zrzuciłam.
Podsumowując jestem zmobilizowana, gotowa do dalszej pracy.
Na koniec chciałam Wam bardzo podziękować za to, ze tutaj ze mną jesteście. Wiem, ze sie powtarzam, ale to dla mnie bardzo ważne i dziękuję Wam za to i zawsze gdy mówię, ze dziękuję to dziękuję z całego serca :*
No to do dzieła!!!
Plan na dzisiaj:
śniadanie: grejfrut
II śniadanie: grejfrut, 2 marchewki
obiad: ziemniaki, marchewka z groszkiem, kalafior
kolacja: 2 pieczone banany z jogurtem
Strasznie zdrowo ale ja piątki mam zawsze oczyszczajace na samym zielsku Niestety efekt jest taki, ze jestem głodna póki co. Ale nie tak żebym umierała wiec ładnie do obiadu wytrzymam.
CO do rad dietetyczki (w sensie odstawienia chleba), uważam to za idiotyczne. Dlaczego ?
1.Organizm przyzwyczajony do chleba (w szczególności jeśli go lubisz) będzie się go domagał. Co innego jeśli chleba nie lubisz wtedy z odstawiniem nie ma problemu.
2.Chleb pełnozirnisty jest bogaty w błonnik (tu powinny o tym szczególnie pomysleć osoby mające problemy z toaletą)
3.Zamaist odstawienia i całkowitej rezygnacji z niego można przecież jest zamiast białego czy bułek - pełnoziarnisty , wasy, dobry jest fitness ze śliwką (mój ulubieniec), i masa innych
Efekt - jesli zastąpimy a nie odstawimy organizm nie będzie "chlebowo wygłodzony" czyli mneijsze prawdopodobieństwo że kupimy sobie białą bułę i się nią napchamy Z moich doświadczeń - początki trudne, jak zawsze ,ale po 3-4 dniu diety nie mam ochoty na białe buły czy chleby, mam ochotę i na razowy i na wasę, prawdopodobnie że jak koś głodny tp wszytsko smakuje
Idąc tym tropem - nie odstawiaj a zamieniaj na zdrowsze
Ale się napisałam
Madziu dobrze ze wrocilas jak mozna jesc grejfruty? przeciez one takie gorzkie sa bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Oczywiście, że jesteśmy i fajnie, że wlaczysz i wlaczysz i walczysz i do tego masz efektyZamieszczone przez nargila
Są słodkie odmiany grejfrutów, grejfrut grejfrutowi nierównyZamieszczone przez pipuchna
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Marg - dziękuję za rozgrzeszenie
Ewulka - źle się wyraziłam. Ona mi nie odstawiła całkowicie chleba tylko powykreślała po jednej kromce. Czyli jak miałam ser i 2 wasy to zostawiła mi jedną, jak miałam 2 kromki chleba razowego to mam jedną, a jak miałam jedną kromkę razowego to teraz nie mam wcale. Powiedziała mi, ze to nie na stałe tylko dopóki waga nie ruszy. Sorki za wprowadzenie w bład. Aczkolwiek zabranie mi tej jednej kromki z kazdego posiłku było dla mnie i tak dokuczliwe mimo, ze ja ie jestem zwolennikiem pieczywa. Uwielbiam różne sałatki, poytrafie jesc ser, szynkę plastrami bez chleba ale tym razem jak na złość dzieje się odwrotnie.
Pipuchna - Ja tez sie ciesze, ze wróciłam i miłą niespodzianka było zobaczyć Ciebie po powrocie. CO do grejfrutów to ja się z nimi bardzo bawię mianowicie obieram je z całej skóry do czystego miąszu. W ten sposób zawsze mam słodziutkie grejfruty z lekką nutka kwasowości. To ta biała skórka nadaje im goryczy, a ja ją usówam.
Alek - efekty były duże na poczatku. Teraz czas się przyzwyczaić do powolnego spadku wagi, a to jest chyba trudniejsze niż samo odchudzanie
nagrilko hmm w zasadzie to można i 4 wasy zjeść .... chyba
A ile jesz e tej chwili kcal dziennie że waga stoi?
Może po prostu musisz przejść na wyższy pułap czyli 1800 - 2000 , a potem zejść znowu na 1500
Ni i gdzie są raporciki jedzeniowe
Alek wiem ze rozowe sa ponoc slodkie :P ,raz kupilam i oddalam szybko mezowi z cytrusow wole mandarynki i to te slodziutkie :P
Madziu nie mow tak bo popadne w samozachwyt jak Kitola i Ago
Zakładki