Wątek: Odchudzanie pod opieką dietetyka!

Zawsze może być tylko lepiej

No i misja dzisiejszegodnia zakończona sukcesem. Na zakończenie dnia poćwiczyłam 30 minut na stepperze co dało teoretycznie -200 kalorii ale jak to ma się do praktyki to nie wiem. Myślę czy nie isć jeszcze pobiegać, ale to byłoby chyba przegięcie. Nie wiem czy Wy też maciej takie wrażenie ale podczas ochudzania sport w pewnym stopniu uzależnia. Cały czas bym cwiczyła No chociaż bywają dni leniwsze

Cześć wszystki,
na dzisiaj plan jest taki:
śniadaie płatki z jogurtem
II śniadanie: szynka, wasa i zielsko
obiad: pulpety z drobiu plus ogórek korniszony
kolacja: zestaw serów, winogrono i wino

Dzisiaj waga pokazała kolejny kg mniej. Jak tak dalej będzie to moze uda mi się do środy czyli do spotkanie z dietetykiem mieć już wagę dwucyfową. Bardzo bym chciała, ale w sumie to nie wiem czy taki szybki spadek wagi jest dobry. Po drugie może sie okazać, że zaraz będzie WIELKI STOP na 2 tygodnie co chyba każdy przeszedł w czasie odchudzania.

No cóż ide na śniadanko, a potem na rowerek Dzisiaj zaczynam 6 weidera ciekawe jak będzie. Osobiście nienawidzę robić brzuszków :/

A jak ma być? Ciężko będzie

mi właśnie waga staneła po ledwo 4 kg ale co tam w końcu ruszy wczoraj myślałam o brzuszkach ale tylko na myśleniu się skończyło hehe ale dziś przemyśle to jeszcze raz i może wprowadze w czyn:P

Też musze zabrać sie za brzuszki bo to koło ratunkowe wokół mojej talii doprowadza mnie do szału. Dzisiaj rano zabrałam sie za 6 weidera i chyba sobie odpuszcze. To jest dla mnie niewykonalne. Chyba poprzestanę przy zwyczajnych brzuszkach.Ogólnie to ja mam taki problem, że preferuje ćwiczenia ze sprzętem: rower, stepper, twister ... ale brzuszki, ćwiczenia typu leżymy na plecach i ....... fleeeee

Aha a co do tego Twojego postoju to się nie przejmuj. Mi też staneła dokładnie po 4 i dopiero po 2 tygodniach ruszyła z kopyta na nowo. Tylko się nie załamuj musisz to przetrzymać

hej,
ja mam tak samo z cwiczeniami bez przyżadów, nie potrafie...
Rower steper czemu nie? ale wymachy, brzuszki i takie tam nie....
Najlepiej odchudza taniec w dyskotece....
Moje ćwiczenia to jak narazie rower, pies na smyczy i imprezowanie. Myśle nad tym aby sie przeprosić ze steperem...

Hejka.
Dzisiejszy dzień zaczął się nie najlepiej ponieważ wstałam dopiero o 9.30 i straciłam całe 2 godziny na spalanie kalorii. Od rana lubie wyjść sobie na rower. Jutro mam zaliczenie. Moja grupa pisałe je jakies 1,5 miesiaca temu a ja nie poszłam i jakoś trudno mi się do niego było wybrać, aczkolwiek jutro ostateczny termin :/ Oznacza to, że będę musiała się uczyć a ja bardzo tego nie lubię.

Śniadanie: zestaw owoców
II śniadanie: sałata, pomidor, ogórek i inne zielsko z serem wędzonym
obiad: polędwica w grzybach (mniam)
kolacja galaretka z drobiu

Waga dzisiaj pokazała lekko ponad 102kg co mnie nie zdziwiło ponieważ chudniecie 1kg w ciągu jednego dnia to nietrwały spadek.

W planach dzisiaj mam jeszcze wypad na rower albo pobiegać pozostałą część dnia będę się uczyć czyli jak dla mnie troche za mało sportu, no ale cóż takie jest życie.

To powodzenia z nauka, choc jak jest mozliwosc to przełóż , ja sobie jeden przedmiot na wrzesien zostawilem bo tez nie mialem motywacji do nauki. A dzien jest niesamowicie nudny. Caly czas przy komputerze, ehh, gdyby pogoda byla lepsza...