Strona 138 z 160 PierwszyPierwszy ... 38 88 128 136 137 138 139 140 148 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,371 do 1,380 z 1596

Wątek: W brzuszku burczy, bo sie kurczy... :)))

  1. #1371
    Awatar malmazja
    malmazja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Iwonko fajnie cię widzieć w takim mega pozytywnym nastroju.
    może przejdzie trochę na mnie.



    a co do biegania to podziwiam też mam w planie. tylko trochę jak na mnie jeszcze za zimno.
    pięknego dnia

  2. #1372
    Awatar gloor
    gloor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    865

    Domyślnie

    ja też podziwiam za to bieganie...teraz sobie wyobraziłam jak ja biegam...masakra i to z tą grypą...mam tak połamane kości...że poprostu wyglądało by to normalnie jak parodiiiaaaa...hieehhiiiiee...

  3. #1373
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Jestem zielona! (ale zabrzmiało )

    Biegaj i za mnie

  4. #1374
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    JESTEŚ MISTRZYNIĄ , CHCESZ CZY NIE!!!!!!!!!!! DZIĘKI ZA NAMIARY...
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  5. #1375
    gwiazdka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-03-2008
    Mieszka w
    Puławy
    Posty
    767

    Domyślnie

    Bieganie ........... WOW - szacuneczek, szcuneczek i jeszcze raz szacuneczek. Ja biegałam kiedyś (jeszcze w liceum, pewnie ze cztery razy, max. po 3 dni ). Tak więc podziwiam i czekam na relacje z następnego biegania;

    Zastanawiam się tez nad kupnem tego błonnika. Czy on jest naprawdę dobry, czy tez to wypełnianie zołądka polega głównie na popiciu tabletki dwoma szklankami wody (co mogę zrobić bez błonnika). Wiem, że błonnik daje poczucie sytości i co do tego jestem przekonana, natomiast kupiłam sobie jakiś czas temu Bio CLA i ....... nic. Jak byłam głodna, tak pozostałam. Jeść mi się chciało okropnie

  6. #1376
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej
    Brawo za bieganie. Naprawdę podziwiam. Ja za niedługo włączę szybkie marsze do swojego rozkładu dnia. Biegać nie lubię i nie umiem, ale maszerować, nawet szybko, jak najbardziej.
    Miłego dnia!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  7. #1377
    agula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-12-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    B i e g a n i e - podziwiam naprawde

    milego wieczorku !

  8. #1378
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Iwonko gratuluje podjęcia decyzji o bieganiu
    Ja robię podchody do zapisania się do klubu fitness - chyba czas najwyższy, mam w Łodzi taki fajny klub fitness z bardzo szerokim asortymentem chociaż jest dość drogi. Najbardziej opłaca się karnet "otwarty" - koszt 125 zł/m-c
    Własnie buszuje po allegro w celu znalezienia jakiegoś stroju

    Widzę, ze mamy to samo podejście w odchudzaniu Etap - stabilizacja wagi w trakcie diety Mam nadzieję, że nasze przypuszczenia sprawdzą się w przyszłości
    No ale pożyjemy zobaczymy

    Czekam z niecierpliwością na podłączenie u Ciebie neciku bo bardzo mi brakuje Twoich optymistycznych postów

    Buziaki! Ja już mam weekend

  9. #1379
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    Witajcie Kochane Panienki!

    I znowu "kradne" troszke mojemu pracodawcy :P Mam nadzieje, ze sie nie dowie Jutro przychodza zakladac mi internet w domciu, tylko, ze jest jeszcze jeden problem moj komp dalej jest padniety no ale postaram sie podlaczyc laptopika na weekend :P

    Normalnie tak sie wczoraj wkurzlam Wybralam sie wczoraj na basen... autobus spoznil sie 20 minut tak wiec dojechalam na basen przed samym wejsciem i pani do mnie, ze juz nie ma wolnych miejsc i ze trzeba przyjezdzac pol godziny przed rozpoczeciem zajec! W niedziele robie kolejne podejscie, normalnie bede tam godzine przed A jutro ide znowu biegac, zeby mialo rzucac zabami to pojde!

    Przyznaje, ze dietka idzie mi bardzo dobrze i grzeczna jestem. Glodu za bardzo nie czuje, jak narazie (odpukac: puk, puk ... :P ) nie ciagnie mnie tez do slodyczy. Zaczelam brac blonnik z ananasem. Na opakowaniu jest napisane zeby lykac od 0.5 - 1 godziny przed posilkiem. Staram sie tego pilnowac i wydaje mi sie, ze pomaga. Jak tylko jestem troszke glodna, a jeszcze nie jest pora posilku to biore blonnik a za godzinke jem. I jestem pelna szybko, wczoraj nie moglam dokonczyc obiadu

    Adria, noooo... ceny sa nie z tej ziemi! Ale ja tak ladnie teraz oszczedzam co bym choc kilka zabiegow mogla sobie zafundowac Wiesz, na jedzonku oszczedzam, bo juz nie jem tak duzo jak kiedys

    Maga, przesylam Kochana caly ten moj optymistyczny nastroj, bo ja mam jeszcze w zapasie troche odlozone Ja na razie tak powolutku zaczynam z tym bieganiem. Jak juz sie wyjdzie z domku, to jest niezle1 :P

    Gloorku, mam nadzieje, ze juz to grypsko odbedzilas! I zeby nigdy nie wracalo!

    Czukerek, no ja juz swoje wiem Kochanienka! Ty zielona to tylko na monitorze jestes! Ty w wielu sprawach nie jestes zielona!

    Dolinko, nie ma za co! :P

    Gwiazdko, ja popijam dwie tabletki jedna szklanka wody i tak trzy razy dziennie przed glownymi posilkami. Tak jak opisalam powyzej, wydaje mi sie, ze pomaga, ale zauwazylam jedna rzecz... trzeba to robic regularnie, a nie tak z doskoku jak nam sie przypomni. Dlatego tez ja wzielam jedno opakowanie do pracy i tzrymam na widoku i to samo w domu. Po pewnym czasie czlowiek sie przyzwyczaja i nie zapomina. Ja tak samo zrobilam ze skrzepem, ktory biore od wrzesnia / pazdziernika i raczej nie zdarza mi sie zapominac.

    Frukti, ja zarzucam muzyke i biegam. A czy umiem czy nie... aaaa o tym nawet nie mysle!

    Agulko, ja Cie podziwiam za weiderkowanie! Bylas chyba jedyna, ktora przetrwala! :P

    Agus, decyzja podjeta, to teraz juz nie wypada mi sie wycofac, co nie? :P Ja na silowni sie meczylam, bardzo mi sie dluzylo i zmuszalam sie do kazdego cwiczenia. Ale probuj Kochana, moze to wlasnie cos dla Ciebie. Mysle, ze stabilizacja wagi jest dobra. Ja w trakcie tego miesiaca przytylam troszke. Oficjalne wyniki podam w poniedzialek, bo na pewno ze dwa kiloski jestem na plusie. Ale wydaje mi sie, ze wlasnie dzieki temu, ze chudniemy szybko, to jojo bedzie nas sie balo w przyszlosci!
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

  10. #1380
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Nic nie pozostaje innego jak podziwiać!

    Ja ciągle myślę o formie ruchu która dla mnie bylaby odpowiednia, na razie tylko leżakowanie mi pasuje

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •