-
Ja też karmię córę, ma 8 miesięcy, dla mnie optymalnie jest ok 1500, jak mniej , mam zaraz mniej mleka. A przy 1500 bardzo głodna nie chodzę.
-
Dziewczyny, dzięki za wsparcie, a wierzcie mi-ono jest potrzebne. Właśnie siedziałam i rozmyślałam o dietce, o jej przestrzeganiu i przy okazji zdiagnozowałam główny problem mojego odchudzania- o ile przez cały dzień przestrzegam dietki i nie chodzę głodna, o tyle wieczorem- bum!!!! Zaczynam krążyć wokół lodówki jak kondor! Nie wiem dlaczego akurat tak, ale fakt faktem, że tak jest. I w związku z tym pochłaniam więcej niż potrzebuję. Następnie mam poczucie winy i tak w kółko.... Ale nic to. Postaram się nie dać. Nie piszę że na pewno się nie dam, bo czasami miewam chwile słabości, ale się postaram...
Dziś zjadłam dwie miseczki surówek, kanapkę z surówką, maślankę i pierś z kurczaka....
-
Dobrze,że się starasz.Z czasem przyjdzie taki moment,że wygrasz ze sobą,czego życzę Ci jak najszybicej z całgo serduszka!!!!!!!
-
A moze po prostu za mało jesz w dzień i robisz sie głodna wieczorem.
Ja akurat mam odwrotnie, najbardziej głodna jestem ok 11, potem ok 14 a po 16 rzadko kiedy chce mi się w ogóle jeść do 15 zazwyczaj jem ok 1100-1200 kcal, 300 zostawiam na wieczór
-
-
Myślę, że mało jedzenia w dzień = wilk w lodówce wieczorem.
od kiedy jem normalne śniadania od razu ( no prawie od razu) a nie o 13, wieczory są dużo łatwiejsze do zniesienia .
a jak co - mamy owoce i kefir 0%, robimy koktail ze słodzikiem ( jak możesz przy karmieniu, jak nie z odrobina cukru) i już - nie chce się jeść
-
właśnie stanęłam na wadze.... i bum... 78 kg!! Przerażona zaczęłam już panikować ale za chwilę wszystko się wyjaśniło... @...no dobra- to teraz będę dwa dni umierać a potem z górki..
Już dwa dni odzwyczajam się od jedzenia wieczorem i nawet się udaje. Piję więcej wody. Widocznie chciało mi się bardziej pić niż jeść
Ewulko, podziwiam za tak długie karmienie maluszka. Ja muszę ściągać bo ta moja księżniczka nie życzy sobie ssać. Zrobiła się wielce wygodnicka. Więc ściągam ale nie wiem czy jak dziecko zupełnie nie chce ssać z piersi, to samo ściąganie wystarczy aby nie stracić pokarmu...
Dziewczyny, właśnie powoli zmieniam przyzwyczajenia - staram się jeść większe śniadania po wstaniu i powoli idzie... Także tu mój mały sukcesik
-
Takie małe, a już rozstawia rodziców po kątach jak córcia ma na imię?
-
-
mam nadzieję, że dobrze się czujesz??
@ nie dokucza za bardzo??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki