Strona 24 z 52 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 511

Wątek: Musi się udać!!!

  1. #231
    xara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hi

    Dziś był ładny dzionek I się naspacerowałam, że hey

    Z dietką to dziś było dobrze do południa Ehh... Ale najgorzej też nie było
    A więc tak:
    płatki fitness
    mleko 0,5% tłuszczu
    jabłko
    rosół +makaron
    pierś z kurczaka gotowana
    surówka: marchewka, kiszona kapusta, cebula, zioła i oliwa z oliwek

    Tylko ten rosół.. Jestem na siebie zła!!! Nie liczyłam kcal, ale w limicie się pewnie zmieściłam

    Ćwiczonka też już były:
    Przede wszystkim długaśny spacer (najmilsza forma ruchu :P)
    Rower - spalone 600 kcal
    Brzuszki - 50 (dziś mniej, a miało być 100 ), ale w końcu był spacer
    Pół brzuszki - 200

    Hey Golfi to była mieszanka :P Drobiowe wieprzowe, ale chudawe Dzięki, że wpadłaś

    Psotnica89 Tobie też dzięx za odwiedzinki Oj by ten poniedziałek był sukcesem. Bo jak to mówią, jaki poniedziałek taki cały tydzień


    Buzioooole :*

  2. #232
    Lisia Guest

    Domyślnie

    dzien dooooooooooooooobry... jej ale Ty masz zapału... pozycz troche

  3. #233
    xara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hihi

    Lisiu sama sobie się dziwię

    A po wczorajszym rosole mam wyrzuty sumienia I dlatego odmówiłam sobie śniadania. Mama mówi, że przesadzam :P Ehh... ale tak we mnie to siedzi, że masakra. Wstydzę się, że pochłonęłam ten rosół... W końcu miałam jeść zupy gotowane bez mięsa. A tu co???

    Ale dziś jest lepszy dzień I zaczynam go dietkowo :P A raczej głodówkowo Hihi Obiadek sobie zrobię smaczny I mama kupiła rano mandarynki to będę szamała Hehe...

    Plan dnia:
    Dieta!
    Ćwiczenia!
    I niestety czytanie lektury.... ( Dowiedziałam się dziś, że idziemy jutro pozaliczać ją do szkoły, ale lepiej późno niż wcale :P ) Walnięte ,,DZiady cz.III '' MASAKRA

  4. #234
    Awatar malmazja
    malmazja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    no nie no kochana jak to ze śniadania. źle. śniadanie najważniejsze bo dzięki niemu można rozhulać metabolizm na cały dzień. a rosołem się nie przejmuj. każdemu się zdarza coś niedozwolonego wciągnąć do żołądka

    ważne, żeby się nie przejmować i ciągnąc dietę dalej

    miłego dnia

  5. #235
    xara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zjadłam już 3 mandarynki To można powiedzieć, że to było śniadanie


  6. #236
    Awatar malmazja
    malmazja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    no to dobrze. już się nie martwię

  7. #237
    Psotnica89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    aleś mi apetytu narobiłaś łajzo ! :P

  8. #238
    xara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ca za łajzo :P Wypraszam sobie

    A miało być tak pięknie I się znów obżarłam
    Zjadłam:
    3 mandarynki
    200g marchewki
    80g mięsa z kurczaka gotowanego
    100g pomidora
    serek wiejski
    pół grahamki -> i już miało nie być dziś nic więcej
    2 bułki z parówką (tata przyniósł takie cieplutkie z piekarni )
    kawałek rolady ( jakoś miałam napad na słodkie )
    Kurcze kurcze kurcze kurcze!!! Znów zaczynam zawalać moją dietę A dlaczego? Bo jak zwykle zajadam stres I jem co mi w ręce pójdzie Kłótnia z moim miśkiem... Kurcze czy oni (mężczyźni) są tego warci... Kurcze, czy mój żołądek to śmietnik!!!

  9. #239
    lemonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Posty
    52

    Domyślnie

    Duży kopniak w doopę! Co to ma być? Na stres melisa, a nie żarcie!!! Masz być twarda, jak Rambo!!! Buziaki! Jutro będzie lepiej!

  10. #240
    xara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Planuję dziś więcej na rowerku pojeździć, by to żarło spalić!!!! Jestem idiotką Mała kłótnia a dzień diety w poszedł się je*** ^^ :P Kurcze, dziś miała być kara za wczorajszy rosół a tu co? Jeszcze gorzej niż rosół.... Jutro 500 kcal.... Dziewczyny a może to dlatego że jem mało węglowodanów?? Czy mam jeść pieczywo ono coś da? Może moja dieta powinna wyglądać trochę inaczej bym nie robiła takich głupot!!!???

Strona 24 z 52 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •