Wątek: JOJO!!! BÓJ SIĘ !!! :))) foto str 79 oraz ostatnie str 151

Pożegnaliśmy drugą turę gości ,posprzątaliśmy, pomyłam gary i jestem skonana, biorąc pod uwagę fakt, że wstałam dziś tak wcześnie. To i tak cud,że jeszcze stoję na nogach Idę spać. Do juterka.

p.s. dietka dzisiaj o.k.- bez przesady

Zostało coś dobrego dla mnie ?

Hello dzisiaj!!!
Zjadłam już jogobellę light brzoskwiniową i wypiłam kawę rozp z płaską łyzeczką cukru.
Jeden posiłek przespałam, bo dziś pozwoliłam sobie na odpoczynek aż się wyśpię. Więc niedawno wstałam
Psotniczko - torcik jeszcze został na dziś do kawy popołudniowej ZAPRASZAM!!!

A jak tam kochane ludziki Sylwester się zapowiada???
Ja balowałam przez dwa dni, więc dziś spędzam bardzo relaksujący wieczór w domu. Syn wybywa, więc będzie kameralnie i telewizyjnie.

Życzę dziś wszystkim szampańskiej zabawy i bardzo udanego Sylwestra oraz zgubienia tylu kilogramów w nadchodzącym roku ilu sobie wymarzyliście. Dążcie uparcie do celu!!!MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ!!!

Wszystkiego najlepszego z okazji Sylwestra i ...






oraz szampańskiej zabawy



życzy Xara

[img]http://kartki.******.pl/kartki/16/253.jpg[/img]

Serdeczne życzenia,
aby każdy następny rok
przynosił Ci wszystko to,
co w życiu najpiękniejsze.

Jesi bede Cie gonic jezeli pozwolisz Bardzo mi sie podoba to co widze na Twoim suwaczku. Ale dam rade!!

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, niech spelniaja sie marzenia! A cele niech zostaja osiagniete

Łłłłoojj!!!!! Goń Kochana, goń... ja już daleko nie ucieknę
A co mi zrobisz, jzk mnie złapiesz???

Jak Cie zlapie to chyba Cie pchne do przodu heheheh Moze byc??
A Ty uciekaj powoli

Szczęśliwego Nowego roku !!! :*

Nnnooo...za chuda to ja nie chcę być...
Ale jak dobiegnę to poczekam będziemy razem świętować


Chciałam coś podsumować. Jestem z Wami od 17 listopada 2007 (w grubych listach trochę krócej) Codziennie sumiennie prowadzę dziennik spożycia kalorii (spalania już nie, bo wiem ile spalam-też dzięki dziennikowi) Od stycznia do maja włącznie pięknie chudłam-w oczach. Od czerwca zastój. Do połowy listopada zjechałam tylko niecałe 2 kg.
LUUUDZIE!!! OD 17 LISTOPADA STRACIŁAM NA WADZE 5,4KG !!! TO FORUM CZYNI CUDA!!! I NIKT MNIE NIE PRZEKONA, ŻE JEST INACZEJ. TUTAJ CZERPIE SIĘ SIŁY DO WALKI I DAJE SIĘ JE POTRZEBUJĄCYM. A TERAZ TO NAWET SZÓSTECZKI MI SIĘ MARZĄ HE HE
DZIĘKI, ŻE JESTEŚCIE !!!