Strona 12 z 15 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 142

Wątek: Do trzech razy sztuka :) / Fotki strona 6 :)

  1. #111
    joanna1986 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej fajnie że wrociles na dietkę, ja swoją tez zawiesiłam i niestety w [przeciwienstwie do ciebie jjest mi ciezko znowu przejsc na dietkę ,motywacja mi gdzieś znikła po drodze, ale kazdego dnia próbuje od nowa a co tam może nóz sie w koncu uda znowu wskoczyc w dietkę może jutro bedzie juz lepiej. A tym czasem POWODZENIA W DIETKOWANIU trzymam kciuki

  2. #112
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej widzę, ze sporo osób dopiero od połowy staycznia wraca na dobre tory. Miło nie czuć się jedyną Ja osobiście w czasie okresu świateczno-sylwestrowego-grypowego zaliczyłam nadwyżki 2,5kg. Jaki wniosek? Trza się wziać do pracy, a nie zajadać się rosołkami mamusi i tłumaczac się, ze to na wzmocnienie podczas okropnej grypy

    Pozdrawiam

  3. #113
    Taliesin jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sooooorrry Wodzu ale aż się zalogowałem z wrażenia.......
    Ja wiem że odchudzanie jest ciężkie i w ogóle niefajne ale chyba źle do tego podchodzisz... właśnie o to chodzi że nawet na święta nie ma zawieszania diety bo to jak golenie się paralizatorem zamiast golarki. Ok, w święta mozna coś zjeść, kawałek karpia(tłusta ryba... feeee...) pierogi(w miare zdrowe) czy coś ale na diecie nie ma folgowania zachciankom. Moją zasadą podczas diety było "wyżej koryto" czyli koniec z jedzeniem na mieście, lodami, słodyczami itp. Poprostu koniec, jak sie jest w nocy głodnym na imprezie to sie gryzie marchewke(kto mi znajdzie dom gdzie nie ma marchewki...) albo własny język a nie idzie po hot-dogi na statoila

  4. #114
    czekolada87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    hej fajnie ze wrociles, co prawda za bardzo sie nie znamy ale ja pamietam Twojego nicka z przed roku, kiedy tez sie odchudzalam, bede trzymac kciuki, powodzenia!!!!

  5. #115
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Właśnie przygotowuję podsumowanie u siebie a co u Kolegi?

  6. #116
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Taliesin - kurde wiem, ze pisałes to do Kuby, ale powaliłeś mnie na łopatki. Po prostu dostałam kopa w doope. Masz racje przecież! Kurde dzięki!

    Kubuś a Ty gdzie się podziewasz?

  7. #117
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    No nic dopisałem świeżą marchewkę do listy zakupów, by była na podorędziu ...

  8. #118
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ja się chyba zakręciłam - to Ty nie mówiłeś, że to forum jest do... toalety i nie wracasz tu?
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #119
    kubaxxxl Guest

    Domyślnie

    ja się chyba zakręciłam - to Ty nie mówiłeś, że to forum jest do... toalety i nie wracasz tu?
    Coś Ci dzwoni tylko dokładnie nie wiesz w którym kościele Lekko zakręciłas...jak rozmawialiśmy na ten temat byłem mocno sfrustrowany i sobą i forum (ale tylko po częśći). Chciałem stąd odejść o czym zresztą wyraźnie pisałem i w tym i w poprzednim wątku...i owszem twierdziłem, i nadal twierdzę, że niektóre rzeczy na tym forum (masówka, automatyka w pisaniu, łańcuszki życzeń, klonowanie postów) są do toalety...ale summa summarum stwierdziłem, że jako całość stosunek pozytywów do negatywów jest miażdżący

    Co do podsumowanka...nie było na czas z przyczyn o których poniżej ale będzie. Ogólnie nie ma co podsumowywać bo przez pierwszy miesiąc trochę schudłem, potem przez święta i sylwestra złapałem to z powrotem. Waga jest na dzień 13 I identyczna jak waga startowa...zdjęcie mam, zapodam wieczorkiem bo piszę chwilowo z kompa u mamy w pracy

    A czemu mnie nie było...? Nie było mnie booooo...dostałem nową pracę ! Lepiej płatną, ze stałą umową, ciekawszą i duuuużo bardziej satysfakcjonującą W czwartek idę na szkolenie, od poniedziałku zaczynam...trochę biegania było bo trzeba było zrobić badania, dokumenty powypełniac, świadectwa pracy poodbierać od starych pracodawców i tym podobne. Nawet nie wiecie jak się cieszę Kokosów może nie będzie ale nie będzie też tak marnie jak do tej pory no i nie będę musiał latać przez połowe miasta i siedzieć po nocach

  10. #120
    Awatar Martiini
    Martiini jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-11-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    540

    Domyślnie

    Nooo... gratuluję niu dżoba!
    A masówkę, jak to pięknie ująłeś - olać...

Strona 12 z 15 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •