-
ciastek...a moze masz zepsuta wage Skarbie?
-
Helou lejdis.
Dzis pozarlam:
-jajecznice z kromka grahamka
-jogurt x2
-roladke pieczona z piersi kurczaka
- herbatke z lyzka miodu :P
Wyszlo jakies 890 kcal. Reszte zostawiam na po-cwiczenia. Mysle ze starczy. :P
@dolinko, no jasne ze cwicze. Spacery, basen, rower,brzuchy... Codziennie mam minimum godzine ruchu.
@Henriette, dziekuje za slowa otuchy. Nie zamierzam sie poddac - ja nei z tych. Wczoraj po prostu dolinka mnie na chwile zlapala, ale juz jest dobrze. Widoczniej bede powoli chudla. Ale patrzac na to z drugiej strony, to wole powoli niz wcale. :P
@adrianko, no wiem ze ona jest zepsuta, poprosilam tate zeby kupil nowa, oczywiscie nie kupil, ale obiecal ze zrobi to jutro. Pozostaje mi miec nadzieje ze to zrobi i wkoncu bede mogla zmienic ten paskudny suwaczek. :P
-
chetnie podpisze sie pod petycja do taty w sprawie kupna nowej wagi
-
Juz mu smsy wysylalam dzisiaj, jutro tez to zrobie. Swoja droga, znacie jakies dobre wagi godne polecenia? Czy to obojetne jaka sie kupi ?
-
najwazniejsze by byla elektroniczna tylko pamietaj,ze dobra elektoniczna waga to wydatek ok 100zl
oczywiscie jesli chcesz wage z bajerami typu:mierzenie poziomu wody i tluszczu w organizmie to cena jest jeszcze wyzsza.
ja mam wage elekroniczna bez bajerow,ale nie pamietam ile kosztowala (kupowali rodzice i to z 1,5 roku temu)
-
-
a jak nie pojdzie w dol po dobroci...to wyrzuc ja przez okno-szybciej spadnie
-
WAGA ELEKTRONICZNA MUSI STAĆ NA PŁASKIM PODŁOŻU TYPU KAFEKKI... NA WYKŁADZINIE DYWANOWEJ MOJA ZANIŻAŁAŁA KILOGRAMY
:P :P :P PRZY TAKIEJ SUMIENNEJ DIECIE I RUCHU EFEKT MUROWANY... A JAK SPADEK MOBILIZUJE!!!
CZEKAM NA DOBRE WIEŚCI
-
qrde ja za swoją dałam 30zł....bosz mam nadzieje ze dobrze wazy...pozdrawiam
-
TAAMTAMTAAAM
Kupilam dzisiaj wage. Tzn tatko kupil. Kosztowala 100 zl, wiec powinna dobrze wazyc. Oprocz tego ma jakies bajery typu poziom wody i tluszczu - zobaczymy, jak to sie sprawdzi. Jestem po jedzonku (wszamalam kilka szprotek w oleju), wiec zwaze sie dopiero jutro.
Na sniadanie jadlam:
-3 lyzki musli z mlekiem (zna ktos jakies zwykle zdrowe platki, ale zeby byly naturalne, a nie jak te fitness np? )
2 sniadanie:
-jogurt ze zbozami
obiad:
- szprotki i dwie kromale pelnoziarnistego pieczywa i jablko
Jak narazie jest to 918 kalorii, czyli wporzadku. Zostal mi ostatni posilek, za dajmy na to 100 kcal, wiec mysle ze albo dokoncze szprotki, albo zjem tunczyka w sosie wlasnym kawalek - czyste bialko.
Zastaawiam sie czy dzisiaj pojezdzic na rowerku czy pojsc poplywac, hm,.... Mam jeszcze chwile na rozwazenie za i przeciw. ;P
Jestem totalnie masakrycznie padnieta, nie moge doczekac sie weekendu, eh. ;]
Dziekuje wam dziewuszki za wsparcie.. To bardzo wazne. Opada ze mnie nadzieja czasem, jak widze ze wsyzscy odnosza sukcesy, a tylko ja nie.
No ale jak tak bedzie dalej, to pomysle o czyms jeszcze.. Moze dodatkowa godzina ruchu dziennie, albo mniej kalorii...?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki