-
witaj Ciasteczko!!!! ale Ty nas trzymasz w niepewności,,
jak tak dokładnie liczysz te kalorie???
-
@dolinko, licze je z przelicznikiem z dieta.pl
Czasem sie zastanawiam, czy moze zle licze te gramy, i jem wiecej niz mi sie wydaje... Ma ktos sposob na liczenie tego, gdy nei am na opakowaniu? :/
STnaleam na wadze i poazala - o zgrozo - 105,8.... Chyba popelnie seppuku.
Ide sie wyzyc na basen..
-
SPOKOJNIE!!!! JEST WIECZÓR!!!! JUTRO RANO POSIUSIU BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ KILO MNIEJ
-
No właśnie, jest wieczór, więc jutro rano bankowo powinno być mniej kg.
Może spróbujesz jeść błonnik? By rozruszać trochę metabolizm i ćwiczenia z rana?
Waga z pewnością ruszy!
A było 119 kg ...
-
kcal na pewno nie zmniejszaj a ruch mozesz dodac.
a pijesz duzo wody?
chodzisz regularnie do klo?
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Wrocilam zdechnieta z basenu. Wszamalam kilka orzechow w czekoladzie - co za glupota z mojej strony... Opanowalam sie jednak i zjadlam pol piersi z kurczaka z odrobina kapusty kiszonej. Wyszlo mi pod 1100 kcal. Eh...
@dolinko, dziekuje slicznie za wsparcie,ale mam nikla nadzieje na jakas zmiane w tym temacie. Pocieszam sie tym, ze przynajmniej teraz wiem, na czym stoje, jakkolwiek jest to niemile.
@kasikowa, blonnik? Warzywa jem .. chodzi o taki blonnik w tabletkach? Eh, rano nie mam czasu na cwiczenia - najczesciej wstaje o 5 rano, bo o 6 musze wyjechac na uczelnie.. Wracam dopiero wieczorem, bo o 18, wiec moje posilki wygladaja tak: szybkie sniadanie rano, dwie rzeczy do szkoly na "2gie sniadanie" i "obiad" - najczesciej owoc i jogurt, o 18 'kolacja' - najcszesciej cieply posilek, np jakas ryba z warzywami, albo piers z kurczaka,a cwiczenia sa po tym posilku (godzinke-poltorej pozniej), jak sie umyje mijaja jakies 3 godziny mniej wiecej i o 20.30-21 jem mala porcje ryzu, albo rybki, albo kawalek miesa, albo chudy ser bialy - w maciupkich ilosciach.
Czyli w sumie 5 posilkow dziennie. Jem malo owocow - jeden dziennie max, warzyw stosunkowo tez nieduzo... Marchewke najczesciej, albo jakas kapuste.. O, albo cebulke do jajka rano. Eh. I pije bardzo duzo wody, praktycznie nic wiecej - czasem gorzka herbate.
Nie wiem czy ta dieta jest dobrze ulozona. Moze jakies posilki wywalic/zmienic porcje/cokolwiek? Prosze, pomozcie mi...
Teraz jak patrze na ten moj 'jadlospis' to mysle, ze w sumie to sie objadam strasznie.. :/
Nagrosze jest to, ze nie mam za bardzo jak manipulowac czasem, kiedy jem. W sumie jednak mam 4 dni lzejsze, kiedy moge cwiczyc rano... I jesc inaczej.. tylko ze wtedy wszystko sie przesunie - i czas cwiczen i czas jedzenia i w sumie nie wiem co zrobic.. Pomocy
@julcyk, wciskam ruch gdzie moge - musze cos wymyslic, chociaz teraz nawet nie mam za bardzo czasu zeby sie uczyc
A co do tronu, to jak teraz sie zastanawiam, to w sumie ... odpowiedz brzmi: nie.
Co robic, co robic???
-
Ciastus ty moja przyszla chudzinko.... jutro rano,po wizycie w kibelku ,a przed jedzonkiem i piciem wskocz na wage i wtedy dopiero zobaczymy ile naprawde wazysz
pamietaj ,ze twoja stara waga mogla znizac...niestety wiele z nas mialo przejscia ze starej wagi na nowa...bardzo..hmm...dolujace...bo okazywalo sie ,ze stara odejmowala 3 czy 4 kg
:*
-
Plakusiac mi sie chce. Czy moja dieta jest dobra?
-
a pijesz duzo wody? skoro jesz niewiele warzyw to polecam zwiekszyc ich ilosc a wieczorem lepiej zjesc kurza piers czy rybke niz ryz
-
Ciastek, nie martw się - jak się odchudzałam poprzednio to waga mi stała 3 tyg a jadłam po 1000-1100 kcal i ćwiczyłam... a później poleciałooooooooooo... także nie bój nic! ważne tylko, żebyś nie przerwała diety!
trzymaj się :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki