Strona 77 z 119 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 761 do 770 z 1187

Wątek: no więc do skutku TYM RAZEM

  1. #761
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    przecież nie jest źle.
    I żadnego smutania ma nie być...główka do góry

  2. #762
    Awatar agamawi
    agamawi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2008
    Posty
    106

    Domyślnie

    a w łeb chcesz kobieto tak dużo osiągnęłaś, nie łam się niedługo siódemki cię powitają że się czasem pożre, to normalne nie łam się i nie nazywaj siebie grubasem :P


    spoko kochana. tyłek spinaj i do przodu. dogonimy jesi

  3. #763
    liebe86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    116

    Domyślnie

    Dolinkooo kopa w chudy tyłek chcesz!??!?!?! osiągniesz 7 i 6! z czasem..mozolna praca i wytrwałością! nie od razu kraków zbudowali wiec i my nie chudniemy tak migiem śmigiem!
    teraz zaraz będa wkacje będziesz miałą czas Tylko dla Siebie! i zaczniesz się ruszać będziesz bardziej myślała nad menu! zobaczysz będzie lepiej! buziolcee

  4. #764
    ChceBycSzczuplutka Guest

    Domyślnie

    no własnie nie ma użalania się ...Ty chyba masz orbiego na stanie?? Jesi tez na nim cwiczyla i patrz jak cudnie schudla ...prosze brac z niej przykład. Dieta w polaczeniu z ruchem spowoduje od razu otwarcie bramy do 7 a pozniej do 6

    pozwolilas sobie wczoraj na wiele jedzenia...ale to było wczoraj dzis nowy dzien i nie pamietamy o sobocie tylko o dziesiejszym dniu i tym co masz do osiagniecia!

    Buzka

  5. #765
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    dziekuje bardzo za porady
    milej niedzieli

  6. #766
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Ach Dolinko !!!
    Nie chciało mi się dzisiaj odzywać na forum, bo dopiero wróciłam i mam wyrzuty sumienia.
    Ale Ty mnie zdopingowałaś do zostawienia słówka na Twoim wątku.
    Dla pocieszenia Ci powiem, że też zabalowałam i to nie na swoim terenie, więc o grymaszeniu i wybrzydzaniu w jedzeniu nie było mowy :P Grilowałam i milutko spędzałam czas wśród znajomych na ich działce. Zaczęło się wczoraj po południu, a skończyło przed godziną Ciekawa jestem , co moja waga na to. Taki szok po diecie warzywnej Kiepski moment na imprezę, ale nie śmiałam odmówić, bo dawno się nie widzieliśmy, a nie wiadomo też, kiedy się spotkamy.
    Tak więc była kiełbacha z grilla, sałatki, pieczywo ( nie wiem po co żarłam ), ciasto i lody ( no to już całkiem przegięcie) Mam tylko nadzieję, że zdrowy rozsądek od poniedziałku postawi mnie do pionu.
    Ale to nie powód, żeby się załamywać. Po prostu trzeba się od zaraz wziąć w garść i tyle. Najgorsze w tym wszystkim, to chyba myślenie, że już się nic nie osiągnie i poprzestanie na tym, co się ma. Przecież będziesz chudła tak jak dotychczas, tylko nie możesz wracać do starych nawyków. A to co było - trudno - było. Od teraz jest to co jest i to co chcesz, żeby było.
    Miło mi, że prześwietliłaś mój wątek i wzięłaś coś dla siebie. CO TO ZNACZY, ŻE TY NIE OSIĄGNIESZ SZÓSTEK ??? BZDURY GADASZ !!!
    Mało jadłam i dużo się ruszałam. TAK. Dla mnie to był jedyny skuteczny sposób. Mogłabym się zagłodzić, a samą dietą niewiele bym wskórała. TRZEBA SIĘ RUSZAć !
    TO PODSTAWA ! WTEDY CZUłAM (chyba gdzieś w psychice) ŻE CHUDNĘ. Nie wiem jak kto, ale JA muszę się ruszać. Bez tego nic bym nie osiągnęła.
    I powiem Ci coś jeszcze (w tajemnicy ) Bałam się o moją skórę, bo po zgubieniu 20kg była luźna, przymarszczona - stara . Myślałam,że będzie tylko gorzej, a tu.........JEST SUPER !!! Ciągły ruch, ćwiczenia, ogromna ilość potu wylana na orbim, rowerze, aerobicu oraz smarowanie, smarowanie, smarowanie (ostatnio zresztą zaniedbane ) dały świetne efekty. Nie ma nic takiego o czym pisałam gdzieś na początku wątku. Brzuszek jak na 40-stolatkę (no prawie) płaski i napięty(nie mówię o rozstępach po ciąży ), i nie ma tej pomarszczonej skóry nad kolanami i na ramionach DLATEGO WARTO SIę DOBRZE SPOCIĆ !!! WARTO !!!
    Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że się rozpisałam u Ciebie - choć powinnam u siebie właściwie , ale myślę, że jest Ci to teraz potrzebne.

    Pozdrawiam Dolinko! Nie łam się, tylko weź się w garść. Czasem człowiek musi pożreć i pożałować, żeby wziąć się za siebie od nowa. Ja tak mam.

  7. #767
    Tia
    Tia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Lotosku! Dzięki za słowa wsparcia na moim wątku, mam nadzieję, że i ja się na coś przydam :P

  8. #768
    bozena Guest

    Domyślnie

    Dolinko kochana nagrzeszyłaś troszkę - fakt.Ale jutro też jest nowy dzień , trochę samozaparcia i do przodu.Upragnione 7 osiągniesz najwyżej dzień później.Będzie dobrze.

    dobrej nocy


  9. #769
    Awatar opona66
    opona66 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-04-2008
    Posty
    4,706

    Domyślnie

    I ja też dołączam do rady Bożenki jutro będzie lepiej,a Jesi to taki piękny wykład dała ze sama z niego skorzystam ,bo dobrze pisze takie jest życie raz jest dobrze ,a raz żle z tym naszym dietkowaniem ,ale mimo wszystko warto trwać mocno w postanowieniach.Życze powodzenia

  10. #770
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Co to za jedzonko bez kęsów kiełbasy Głowa do góry

Strona 77 z 119 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •