Strona 24 z 25 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 246

Wątek: jeśli wiara czyni cuda...

  1. #231
    Asiulla jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-06-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Kochana.

    Cieszę się, że dołek powoli przechodzi. Jestem pełna podziwu dla Ciebie, za to, że biegasz. Dla mnie to zawsze była męczarnia, nawet jak ważyłam 65 kg to nienawidziłam tego i załatwiałam sobie w szkole zwolnienia z w-f byle nie biegać. Dlatego imponujesz mi tym strasznie.

    A co do zamartwiania się wyjazdem. Wiesz co, myśle, że zupełnie nie masz się co przejmować, że ktokolwiek będzie na Ciebie patrzył tak, jakbyś nie chciała. Zeszłe wakacje spędzałam na Halkidiki, w Nea Fokia i sama się przekonałam, że rodowite greczynki wcale nie są chodzącymi wieszakami. Dla nich kilkanaście nadprogramowych kilogramów to norma. Nawet poznałam wtedy jednego, całkiem fajnego greka. Miał na imie Ile i ciągle mi powtarzał, że mam cudowne, okrągłe biodra . Przynajmniej tak mi sie wydaje, bo jego angielski strasznie kulał, chociaż mój tez nie jest na bardzo wysokim poziomie :P . A najlepiej to przed wyjazdem rozjaśnij włosy na blond. Wtedy na pewno nie bedziesz mogła się opędzić od wielbicieli, bo dało sie zauwazyć, ze uwielbiają dziewczyny o słowiańskiej urodzie.

    Powodzenia życze, dużo humoru, dystansu no i ogólnie wszystkiego najjj . buziak

  2. #232
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    no właśnie! super, że wychodzisz z chandry!!

    a Grecja na pewno jest piekna i masz wspaniałą okazje poznac choć ociupinkę jakąś nową kulturę czy cos... ale fajnie

    ja tez Cie podziwiam za bieganie...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #233
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jak tam?
    na pewno dobrze
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  4. #234
    Henriette Guest

    Domyślnie

    jak tam?
    na pewno dobrze Very Happy Very Happy Cool
    Ymmm, no nie do końca.
    Trochę zabalowałam i tak na przykład dzisiaj na śniadanie dostałam...ciasto Jasna choroba, tak to jest, jak się żywi u znajomych :S
    Ale serio to jest w tym też moja wina: wczoraj były i herbatniki, i budyń czekoladowy, wszystko późnym wieczorem :S Także z chandry może wychodzę, ale razem z niej chyba z diety.

    Trzeba się jakoś opanować i iść dalej. Na pewno się uda!
    Dzisiaj jadłam więc dużo, ale w miarę możliwości zdrowo:
    kromka ciemnego pieczywa z masłem, serem żóltym i ogórkiem konserwowym
    bułka zbożowa z masłem
    warzywa na patelnię
    wafel ryżowy z "piątnicą"
    chrupkie z w.w. smarowidłem
    szklanka soku warzywnego

    Tym razem to u mnie zabalujemy - za godzinę przychodzą kumpele. Nie mam jednak żadnych słodyczy, także liczę, że się opamiętam Prawdę mówiąc nie wiem, czy byłabym w stanie coś w siebie jeszcze wepchnąć . Czuję się jak balon, pewnie od tych węglowodanów. Jakiś czas temu wystarczyło, bym zjadła jedną porcję węglów, by bolał mnie brzuch do końca dnia :S Trzeba uważać.
    W miarę ok jest z ruchem - pomijając fakt, że roweru nadal nie odzyskałam :/ W sumie mogłam się tego spodziewać -.- Wczoraj i dziś nie biegałam właśnie przez balowanie Byłam za to na aerobie, chociaż tak mi się nie chciało, jak nie wiem co. Przyszło oprócz mnie tylko 6 osób i... nie mogłam w to uwierzyć, ale - choć minimalnie - ta zołza zmieniła program Poprowadziła zajęcia ze stepem O, lał się pot ze mnie, o, lał.
    Dzisiaj 3. dzień szóstki Weidera, brzuszki robię, skręty też. Spaceruję, na dodatek
    Ech, powiem Wam, że już się nawet nie nastawiam, że schudnę do tej Grecji, zależy mi za to bardzo, żeby utrzymać te 73, żebym nie szamała tak dużo i żeby to się negatywnie na moich boczkach nie odbiło. Mierzę się codziennie i na razie cm stoją w miejscu - dobrze.
    Chyba czuję się poza tym trochę zmęczona tym łażeniem na aerobik. Nie mogę doczekać się wyjazdu i odpoczynku
    (O i właśnie się zorientowałam, czemu tak mnie bierze na jedzenie - zbliża się @, i to wielkimi krokami. )
    Łojciec mówił, że w Grecji spokojnie schudnę, bo tam jest gorąco i w ogóle nie chce się jeść, a poza tym Południowcy się zdrowo odżywiają. Będzie sporo ruchu (mam nadzieję), aczego nie spalę, to wypocę. Jestem dobrej myśli I już nawet się nie gorączkuję tymi kilogramami. Co mi zależy? Jak będę traciła 2kg na miesiąc to do następnych wakacji zakończę przygodę z odchudzaniem a skoro w te wakacje i tak już nie dam rady, to po co się denerwować...?
    Toteż nie rozpaczam, nie panikuję, nawet jeśli ostatnio jem, nazwijmy to łagodnie, "trochę za dużo". Jestem dobrej myśli, na pewno się uda, jeśli będę nad tym pracować a nie tylko siedzieć i gadać, prawda? ^^'
    Trzymajcie się ;*

  5. #235
    MoNika86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-07-2008
    Mieszka w
    Pyskowice
    Posty
    234

    Domyślnie

    przyszłam się pożegnać buziaki
    i zawsze będe miło wspominac Cię

  6. #236
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Henriettko kochana!
    dobrze, ze zmienilas swoje nastawienie do wyjazdu. nie ma co niszczyc sobie wyjazd przez jakies panikowanie dot. wygladu czy cos. mam nadzieje, ze odpoczniesz i bedziesz sie dobrze bawic!!


    wlasnie ja tez pisalam u siebie, ze jestem mega napuchnieta. i tez jem duzo wegli wiec moze to to...
    buzka
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #237
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Kurczę ja niby też nie jestem głodna a potrafię jeść i jeść głupie to strasznie, a potem mam głupie wyrzuty sumienia.. No ale taka już nasza natura.. Ale bardzo podoba mi się Twoje nastawienie i też myślę, że w Grecji na pewno będzie Ci łatwiej

  8. #238
    Henriette Guest

    Domyślnie

    Dzisiaj w porządku:
    jogobella muesli (200g), tekturka ze smarowidłem
    pół opakowania warzyw na patelnię
    bułka zbożowa z masłem i smarowidłem
    cappucino
    1/2 miseczki poduszeczek z mlekiem

  9. #239
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    a co tak malo Ciebie u Ciebie?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  10. #240
    Henriette Guest

    Domyślnie

    A bo bardzo zakręcona wczoraj byłam
    Boże, jest mnóstwo słów, które mogłabym tu napisać...ale boję się, bo to wszystko takie kruche i nierealne, do tego stopnia, że już prawie tego nie pamiętam - ale wiem, że było Co więcej, mam przeczucie...(oby słuszne!), że jeszcze będzie i to trochę więcej Ale nie chcę krakać, nie chcę krakać Na razie jestem w wyśmienitym humorze, słodko-gorzkim, bo przecież...

    na razie u mnie tak:
    bułka (jakaś z ziarnami) z masłem, serem żółtym i ketchupem (no masakra, masakra, wiem)
    jogurt naturalny(szklanka) z otrębami

    Zaraz sobie zakupię soczek warzywny i będzie git

    ymh, kurczę

    A, no i @ dzisiaj przypełzła do mnie. Brzuch mi wywaliło na pół metra. :P
    Ale cieszę się, przynajmniej nie będę musiała się z nią męczyć w Grecji, albo co gorsza, w autokarze

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 24 z 25 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •