-
Brak silnej woli...poddaje się...
Witam!
NApiszę coś o sobie mam 20lat, od 10lat tyje i tyje z własnej winy uwielbiam słodycze, w domu przez pracujący tryb życia całej rodziny obiady sa bardzo żadko każdy posiłki robi sobie sam przeważnie jakieś naleśniki, czy zjedzenie coś na mieście typu shorma, kebab itp.
Waże prawie 90kg, wyglądam przez to obleśnie sama się brzydze siebie... A wsyztsko to z mojej głupoty,że codziennie sobie mówie a dziś kupię sobie tą czekolade i jutro zacznę diete i tak w kółko. Zauważyłam,że ostatnio coraz bardziej tyje...coraz gorzej się z tym czuję, mam problem z stopami ciagle mam je zmine bo mam słabe krążenie przez moją wagę a mam prace na stojącą bo chodze po sklepie jako sprzedawca. Kręgosłup mnie zaczyna bolec oraz kolana...już sama nie wiem... nie umiem schudnąć nie umiem zrobić tego dla siebie.
Nawet nie mam warunków by jakies diety się trzymac bo pracuję często 12h w pracy nie bardzo co sobie zrobic do jedzenia dobrego i zdrowego no i by za duzo nie kosztowalo, ruchu troche mam bo z psami duzoi sopaceruje na spacerki, w pracy non stop na nogach.
Prosze pomóżcie mi
-
witaj,
po pierwsze - gdzie twoje pozytywne nastawienie>?>?
bez tego ani rusz!
musisz zmienić podejscie do diety, nazwij to zmianą nawyków albo nowym stylem życia.
ale ja sie pytam: CZY CHCESZ SCHUDNĄĆ? bo może odpowiada ci nadwaga? [ja chowałam za tym emocje]
jesli odpowiedź brzmi TAK - to nie czekaj! ułóz plan i do dzieła! bez planu nie dasz rady! musisz ustalić jakieś rozsądne granice, np ile jesz kcali dziennie, albo że nie jesz po 20 ,albo że jesz słodycze raz w tygodniu itp itd :P
ja ważyłam 94 kg, wiem, co to znaczy,wiem, jak sie czujesz, ale ja czułam sie jeszcze gorzej, bo moja otyłość wynikała z tego, że byłam chora na kompulsywne objadanie sie.
poza tym zrób to dla zdrowia, skoro już teraz czujesz,że kręgosłup nawala.
nie usprawiedliwiaj sie,że pracujesz po 12 godzin i nie masz jak zjeść. to unikanie problemu, ale nie rozwiązanie. ja czasem pracuje po 14 godz, zabieram żarcie do pracy i kicham na wszystkich, którzy sie dziwią,że jem co 3 godz
trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieje,że podejmiesz właściwą decyzje!
no i pomysl, jak ślicznie bedziesz wyglądać i się czuc, jak juz nieco schudniesz! :P
-
Mam dosyć niewygodną prace bo raz mam 6h raz 12h. Jak idę na 12godzin to w domu porzadnie się najada bo wiem,że w ciagu tych 12h mam tylko dwie przerwy czasem zjem normalny obiad sfinxowy bo rodiznka pracuje i czasem podrzuci bym nie umarla,a czasem zupka chinska baton i bulka , później jak jestem w domu po 21 po tych 12h objadam sie wszytskim co jest czyli buleczka,kakao, pomidorek to co znajde to jem.
Chcę schudnąć lecz nie mam silnej woli, mimo,że sobie powtarzam już mnie będzie mniej bolało, będę lepiej wyglądac, kupię sobie nowe extra spodnie, będę mogła chodzić z psami na energiczniejsze spacery z frisbee ale wystarczy,ze wpadne w zly humor pierwsze co robir ide do sklepu i kupuje dwie tabliczki czekolady i sie sama uzalam.
Ja swoj stres lagodze slodyczami, po prostu musze jesc i tyle co jest zgubne dla mnie i ja to wiem ale wpadam w taki amok ze musze
Nie umiem sama nad soba panowac, moj zoladek i moje myslenie jest silniejsze
-
-
Tak wyglądam
Obrzydzenie mnie bierze jak patrze na sama siebie,że jestem taka głupia i umiem się doprowadzić do takiego stanu
-
nie marudź, nie użalaj się, tylko do dzieła! kasikowa dobrze radzi - zabieraj jedzenie do pracy
-
Patrze na te wszystkie diety i tam są czasem takie obiady/sniadania itp napisane czego ja nawet zrobic nie umiem czy nawet produkt gdzie kupic.
Nwet diety sobie nie umiem znalesc bo żadna mi do konca nie odpowiada bo ja bym chciala o tak:
-szybko robione dania
- smaczne
- syte
- łatwa dostępność produktów na obiadki
- tanio
-
-
po pierwsze i najwazniejsze... POZYTYWNE MYSLENIE chcesz sie odchudzac z gory zakladajac porazke?szkoda czasu i nerwow. trzeba myslec pozytywnie,uwierzyc ze chce to MOGE.
gloda oszukasz pijac cieple herbatki (zielona,czerwona,owocowa) i wode mineralna,ktora wyplucze toksyny z organizmu.
Kto mowi ,ze musisz byc na konkretnej NAZWANEJ diecie? nie musisz byc na Montim,SB,Kopenhaskiej. poczytaj nasze watki.. jak sie czlowiek zmusza do zbyt rygorystycznej,niesmacznej i nieodpowiedniej dla niego diety to nic z tego odchudzania nie wyjdzie.
zabieraj jedzonko do pracy,nie mozesz robic takich dlugich przerw miedzy posilkami,bo sama widzisz ,ze skutkuje to rzucaniem sie na jedzonko.
salatki,surowki,kurczak,tunczyk,rybka,mrozone mieszanki warzywne sa tanie a smaczne i sycace+szybko sie je robi. zajrzyj do naszej dietkowej ksiazki kucharskiej-napewno znajdziesz cos dla siebie
usmiechnij sie i troche wiary w siebie bedziemy zagladac i wspierac
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki