Wątek: No i mamy sześć, fałdką powoli mówimy cześć =)

No i jak Ivett wrócił zapał do odchudzania? Mam nadzieję że tak. Miłej dietkowej soboty

No to teraz możecie krzyczeć.. Wczoraj myślę, że było jakieś 1400 kalorii, a te 400 nadwyżki to niestety szampan, bo trochę się go polało..

Dziś postanowiłam zmniejszyć ilość kalorii, żeby odbić sobie te wczorajsze..
Sobota:
- kromeczka wasy z białym serkiem
- pomidorek z kosteczką fety light
- pieczony plaster schabu z warzywkami na patelnie
- 2 jogurciki naturalne

Mam nadzieję, że będzie mniej niż 1000, jutro znowu 1000-1200

Wczoraj dokonałam oficjalnych pomiarów i wyszło mi:
brzuch: 107 cm
lewe udo: 70 cm
prawe udo:68 cm
pośladki: 116 cm

Kolejne mierzenie za tydzień albo dwa.. Wolę to niż ważenie się, chociaż moje Kochanie chce mi kupić wagę, ale ja sie boję zważyć.. Dziś powinnam też wstawić zdjęcia, ale to później..

Buziaki i dziękuje za wsparcie, jesteście super :*

Ivett kochana ale 400 kcal nadzywki to nic takiego...a pozatym 1400 to przeciez wciaz dietka...kochana nie glodz mi sie dzis... bo bedzie bitka....:P:P

te 1400kcal to tak jak ja wczoraj.... hihiiii.... nie jest źle ja też siebie pocieszam ...a cio do orbiterka to też nie umiem ci odpowiedziec bo nie mam i nie miałam buziaczki

1400 to wcale nie jest dużo, a jak masz z tego powodu wyrzuty sumienia to zawsze możesz troszkę więcej poćwiczyć i wszystko będzie w porządku

Dzięki Dziewczyny A najgorsze jest to, że dziś też szykuję się imprezka, tylko tym razem mamy winko.. Więc pewnie zrezygnuje z kolacji i powinno być ok..

Póki co zamknęłam się w 800 kaloriach, więc mogę sobie pozwolić na małe co nieco w postaci słodkiego vermuta Wiem wiem, nie zdrowo tak i nie ładnie..

Ale od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś takiego bo inaczej człowiek by zwariował na diecie ot co!

Milego wieoczrka i udanej imprezki

I jak udałą się imprezka??