Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 109

Wątek: Kilogramy won! Solvino znów walczy!

  1. #41
    solvinoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2008
    Mieszka w
    Kędzierzyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję Kochane

    Wpadłam tylko na chwilę zameldować, że:
    1. zżarłam plasterek sera żółtego, którego nie było w solvinowym menu
    2. lecę na aerobik spalić ten plasterek i nie tylko

    Buźka

  2. #42
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    to fajnie ,że jak jesteśmy na diecie, plasterka sera sie boimy!!!

    UWIELBIAM ŻÓŁYT SER I NIE POTRAFIĘ PRZESTĆ GO JEŚĆ JAK ZACZNĘ ,mam sposób przemycania go , tj. kroję plasterek do zupki dietetycznej...mniam!!!
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  3. #43
    Awatar sylwka80
    sylwka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-01-2008
    Posty
    4,039

    Domyślnie

    witaj solvinoo
    jak tam spaliłaś pewnie tak

  4. #44
    solvinoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2008
    Mieszka w
    Kędzierzyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i po aerobiku. Były stepy, były brzuszki, czuję się fajnie rozruszana

    Dolinka - ser żółty, pleśniowy, wędzony uwielbiam. I sera brakuje mi najbardziej Słodycze mogłyby nie istnieć, ale serowa warkoczyki do piwka.. mniam
    I czasem skuszę się na plasterek, lub dwa - trudno się mówi. Ważne, że waga spada

    Sylwia - coś tam spaliłam Ale lenia miałam okrutnego, siłą woli dowlokłam się na ten aerobik. Później jakoś poszło

    Dobrej nocki

  5. #45
    Awatar sylwka80
    sylwka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-01-2008
    Posty
    4,039

    Domyślnie

    e najgorzej się doczołgać albo zabrać za coś (mi najgorzej włączyć płytkę albo wsiąść na rower a później mogę jechać )

  6. #46
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Ważne, że przemogłaś lenia i doszłaś na aeorobic
    Bardzo mi się spodobało Twoje stwierdzenie na moim wątku, że nasze odchudzanie to nie jest bieg na krótki dystans. Dokładnie
    Pozdrawiam!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  7. #47
    Malafrena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurczę, żeby mi się tak chciało z rana. kiedyś mi się chciało i jeździłam na 9 na aerobik, ale od tego czasu mi się odechciało, zazdroszczę Ci motywacji
    miłego dnia!

  8. #48
    Dorota987 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Solvino!
    moje 100 i parę kilosków to też efekt naszego przyjaciela jojo z 77 do 109 superowo , no cóż ale było minęło, nie ma to płakać (ja tak mówię sama do siebie) i wspominać ,że się nie udało, jak juz to wyciągnąć wnioski i zmierzyć się raz jeszcze z problemem , zawsze warto próbować .
    Tylko ten co nic nie robi nie popełnia błędów .
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie .
    Dorota

  9. #49
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    No kochana, z cwiczeniami to odchudzanko pojdzie Ci szybciej niz myslisz!
    Ja jakos nie moge przelamac mojego mega lenia Na step bym poszla ale placic za rok kosmicznej sumy za przystapienie do fitness klubu nie chce
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  10. #50
    Awatar sylwka80
    sylwka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-01-2008
    Posty
    4,039

    Domyślnie

    witam
    jak tam dzisiejszy dzionek ?

    malafrena ja swojego czasu chodziłam na basen na 6 ale później jakoś się
    skończyło najpierw nie chciało mi się już wstawać później jeszcze doszły fundusze (oczywiście brak )

    ale i tak zamierzam codziennie rano że wstanę o 6 a i tak jakoś nie mogę

Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •