Wątek: Wirtualny "Club XXL"!

OK, pomierzę się po południu i wyślę e-mailem moje dane. Pozdrowionka dla wszystkich

To może nie jest odpowiednie miejsce ku temu, ale muszę się pochwalić - dziś był pierwszy udany tzn bezwpadkowy dzień od rozpoczęcia mojej diety Do tego sporo (jak na mnie) się poruszałam (4 godz solidnego sprzątania + 1/2 godz ćwiczeń) Jestem cała w skowronkach!!! Jutro będzie jeszcze lepiej - obiecuję! Może wkrótce suwaczek ruszy w pożądanym kierunku

A do akcji "sierpień bez słodyczy" przyłączam się całym serduchem i ciałem

Pozdrawiam wszystkie klubowiczki bardzo cieplutko!!!!


Basia


[url=http://www.TickerFactory.com/]

Gratuluje Patti Miejsce dobre jak kazde inne Polecam zalożenie swojego wąteczka )

Foczka_- Dzięki! Wątek założyłam - "Patti poskramia swoje sadełko"
Zapraszam!

Acha! Schudłam!!! Nie mogę w to uwierzyć. Tak bardzo potrzebowałam tego pierwszego kiloska i w końcu się doczekałam!

Miłego dnia dla wszytskich!!!!

Witam...jestem w clubie pierwszy raz i mam w związku z tym pytanie. Ponieważ temat bardzo się rozrósł nie jestem w stanie przeczytać go chwilowo od deski do deski, a idea ta bardzo mi się podoba i chciałabym wziąść udział w tym "konkursie" tylko nie bardzo wiem kiedy i komu przesłać moje dane, co się tam powinno znajdować itp. czy byłby ktoś kto mógłby mi pokrótce wyjaśnić jak to działa????

Zamieszczone przez bes_xyfki

Chcesz dołączyć do Wirtualnego Clubu XXL???
@ wyślij e-mail na adres [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], podając:
& swój nick na forum
& wzrost
& wagę
& aktualne BMI (przyjmowane będą tylko osoby z BMI powyżej 25, czyli z nadwagą bądź otyłością)
& obwód klatki piersiowej (mierzony pod biustem)
& obwód talii
& obwód bioder
& obwód uda
& ile planujesz schudnąć w bieżącym etapie (realny cel) - każdy etap ma 3 tygodnie (ostatni zaczął się 25 lipca )

tu masz wszystko napisane, co i jak.

ach i jeszcze jedno- pomairy wysyłamy w poniedziałki

Pozdrawiam serdecznie

Witajcie drogie Clubowiczki!

Wróciłam z wakacji i melduję się w naszym gronie. Cisezę się, ze pomimo wakacji
Club ma sie dobrze i dołączaja do nas nowe osoby
Bylalm w Tatrach. Chodzilismy w miare mozliwosci troche. Nasza roczna coreczka
podrożowała w nosidle na plecach swojego Taty. Poprzednio bylam tam dwa lata
temu i dziesiec kilogramow lzejsza. I wiecie co- czuje sie, ze 10 kiloskow
wiecej do noszenia na sobie to duzo! Poniewaz troche spacerow pod gore bylo to i obiad
sie zjadlo, no i lodzik na deserek. I waga co wskazuje? Do góry
opss 95kg. Brrr! Do tego ciasno w spodniach a to mnie wprowadza w zly nastroj.

Dzis wysle pomiarki.

A witamy znow )) od goor sie tyje zazwyczaj niestety bo tam trzeba sie odzywiac raczej mocno by nie pasc w goorach. Ale w domku spokojniutko nadrobisz wszystko pozdroowki

ps. dzis pomiarki ?

Witam , pomiarki wysłane. Mam nadzieję że nie za późno?