Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Wspaniałych rodzinnych świąt,

Jolus...niech radosc,pokoj i szczescie Bozego Narodzenia towarzysza Ci przez caly Rok....

Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe,
jak ten jeden wigilijny wieczór.
Aby Twoja twarz i twarze Twoich najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech,
a Gwiazda Betlejemska prowadziła Cię ku szczytom



Ps. I dużo, dużo silnej woli potrzebnej do nieprzejedzenia sie przy stole świątecznym.

Luneczko, z okazji Świąt dla każdego mam tradycyjną triniową paczuszkę z energią. Do Twojej dokładam wspaniały start w konkursie Super Lini, uwięczony sukcesem = dotarciem do mety, dużo wiary w siebie i w to, że kiedy ludzie mówią Ci, że jesteś wspaniała, to może dlatego, że naprawdę taka jesteś no i ... uczciwego, sprawnie funkcjonującego listonosza.

Ściskam i życzę Wesołych Świąt

Moc gorących, świątecznych życzeń tobie ślę...dziękuję za kartkę. Obyś zawsze była taka ciepła i otwarta. Gorące buziaki...



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj Jolu

Od razu na początku dziękuje - za codzienna pamięc, za karteczkę świąteczną to bardzo dużo dla mnie znaczy

Jolu Tobie i Twojej Rodzinie zyczę radosnych i pogodnych Świąt
zatrzymania przy żłóbku nowonarodzonego Dzieciątka Jezus i spędzenia tego magicznego czasu w ciepłej, rodzinnej atmosferze

Słonko gorąco Cie pozdrawiam ze śpiewam na ustach

Wsród nocnej ciszy, głos się rozchodzi
wstańcie pasterze, Bóg się Wam rodzi..

buziaczki

Zdrowych i wesołych Swiąt Bożego Narodzenia

WESOŁYCH ŚWIĄT, SAMYCH RADOŚCI I WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ

Lunko !
Przepraszam ,że w takim tempie odpisuję na Twoje sms-ki ale nie za bardzo jeszcze umiem Dostałam od męża nowy telefon i normalnie się gubię
Aha ! I już wiem co kombinujesz
Ty chochliku kochany!

Witaj Jolu

wpadam już z poświątecznymi pozdrowionkami i zapytaniem jak minęły Święta?
Moje bardzo rodzinnie i miło, choć jednak 2 stoły (rodziców i teściów) to za dużo ja na mój brzucholek.. ech.. czas stanąć do pionu.. powoli mam nadzieję ze mi się to uda. ten tydzień spróbuję się przygotować do starcia z SB, które chcę zacząć po Nowym Roku.. wiem, ze to nie wiem już która próba.. ale bardzo mi źle z tą 8.. i to uczucie chcę wykorzystac do walki o lepszą siebie...

Jolu a jak u Ciebie? jak diektowanko idzie?

pozdrawiam Cię gorąco

ps. serniczka w końcu nie zrobiłam.. zrobię kiedy indziej.. na pewno, bo W. uwielbia serniczki.. buziaczki