-
Witaj Luno....
Już dochodze do formy. I oczywiście ciekawa jestem jak dietkujecie biegam po wąteczkach i czytam wasze posty. Luno czekam Twojego ważenia Ty wazysz się w poniedziałek?? Jestem pełna podziwu jak pięknie z HaDusią Wam idzie dietkowanie. Troszkę zazdroszczę, ale wiem, ze moje odchudzanie jest troszeczkę inne. Lecz myśle, że powolutku osiągnę swój cel. Wy w tym mi pomagacie
Pozdrawiam cieplutko, miłej niedzieli i nadchodzącego tygodnia.
-
Luno ja też Cię podziwiam i HaDusię i Stellę i Agemę.. jesteście takie konsekwentne i dzielne.. a ja troszkę podietkuję i znow kiszka.. to znaczy dziś dałam troszkę plamę, ale wiem, że to wina zbliżających się tych dni i po prostu i tak się staram jakoś ograniczać.. bo mam chętkę na wszystko co jest w lodówce i na nią też!!
Do tego opuchłam niemiłosiernie! Pewnie moja waga jutro będzie kosmicznie wielka.. no ale cóż.. chciałoby się obniżenia wagi, ale na to trzeba zapracować.. a ja niestety pracuję zbyt mało.. no ale dam radę! Na pewno!
Znów ładuję akumulatorki od Was.. Wielkie buźki i dzięki dla Was!
papa miłego popołudnia!!
-
Witaj Luno mam nadzieje ze dzionek mija Ci milo....
Pozdrawiam i zycze milego wieczorka
-
Witajcie dziewczyny
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedzinki i miłe słowa!Aż się zawstydziłam bo i ja jestem tylko człowiekiem i zdażają mi się wpadki Tak było wczoraj,kiedy wpadli niezapowiedziani goście!!!Nie dałam rady utrzymać 1000 bo kiedy dowiedziałam się,że przyjdą to już miałam na koncie 550.Ale nie było tak żle bo dobiłam do 1500.Dzisiaj już te 500 spaliłam z nawiązką!Było 150 min. na rowerku co dało ...1500 spalonych kalorii.Uffff.jeszcze nigdy się tyle nie napedałowałam
Dzisiaj było:
grahamka,2 pl.szynki w galarecie -157
jabłko - 55
warzywa na patelnię + 100 gr. piersi - 351
jogurt+łyżka otrąb,mandarynka,jabłko - 185
jeszcze będzie-szkl. mleka 0,5 % + 3 łyżki płatków kukurydzianych - 220
RAZEM:968 + 150 min. rowerka!
Agemo u mnie ważenie jutro,ciekawe co z tego wyniknie?
Tujanko 80 deko to naprawdę dużo,u mnie raz było tylko 50 i jakoś to przeżyłam!Dzięki za przepisy i proszę o następne.Pierwszy wykorzystam,a drugi nie bo nie cierpię chrzanu brrrrr!Ja też jak coś fajnego,niekoniecznie świątecznego znajdę to napiszę!
Hausiu dzięki za psiaki.Zawsze miałam jakiegoś w domu,a ostatni mi zginął i jest tak pusto.Chyba latem wezmę jakiegoś szczeniaka ze schroniska!
Stello dzięki za wiosenne kwiatuszki!
-
Cześć
Luna, wiesz, że czasami trzeba zwiększyć te kalorie, to podobno dobrze robi, poza tym nie można przesadzać i fajnie jest zrobić sobie takie małe odstępstwo zobaczysz, że jutro się zważysz i będzie sukces
Trzymam kciuki, tylko nie mam takiej wiewiórki, jak Twoja
Aniu, nie narzekaj na te 0,80, to bardzo dobry wynik
Chudniesz racjonalnie. Podobno najzdrowiej jest tracić 2,5 kg na miesiąc, ale wiem jak to chciałoby się szybko. Gratuluję Ci tego prawie kilograma zrzuconego
Przepisy smakowite, wydrukowałam, zastosuję, dziękuję
-
Minął 9 tydzień dietkowanie i kolejny kilogram do tyłu
Nie myślałam,że tak dobrze będzie mi szło.Jak będzie tak dalej to do końca lata dotrę do upragnionego celu
BUZIAKI
-
Witaj Luno...GRATULUJE JESTES NAPRAWDE BARDZO DZIELNA .... Podziwiam Ciebie za te cwiczenia...ja chyba bym padla na tym rowerku Przechodze dzis na 1 faze...wiem ze bedzie mi ciezko w tym pierwszym dniu tymbardziej ze wczoraj pozwolilam sobie na pewne odstepstwa od dietki...Ale wytrzymam... Pozdrawiam i naprawde Ciesze sie razem z Toba... te zzucone kiloski jeszcze bardziej mobilizuja... Buziaki
-
LUNA bardzo się cieszę, idzie Ci konkursowo, ja będę sobie człapać za Tobą.
I mam nadzieję,czasami pewność, że nam się uda. Dla mnie jesteś najlepszym
suplementem diety. Wpadnę trochę póżniej, na razie dziecko kręci się po domu.
ANIA
-
Zapomniałam dodać,że dzisiaj także było mierzenie!Talia: - 13,biodra: - 10,biust: - 5 .Może nie jest tak rewelacyjnie jakbym chciała,ale i tak jestem zadowolona!Dzisiaj włożyłam spodnie,które prawie 3 lata nie nosiłam,bo nawet na biodra nie dały się wciągnąć!!!
Stello dzięki za gratulacje!Tobie też napewno się uda!A że jest ciężko....to przecież nikt nam nie obiecywał ,że będzie inaczej,prawda!?Trzymam kciuki za Ciebie
Tujanko dziękuję za miłe słowai za...komplement!!!Jeszcze nikt mnie nie nazwał suplementem diety hihihihihih....Lubię Twoje poczucie humoru!Człap,człap za mną bo w towarzystwie rażniej!Ja już wierzę,że nam się uda
-
WITAJCIE MOJE MIŁE
Dziś przepis z "SL" z kwietnia 2004 r.(jeśli posiadacie-napiszcie )
SCHAB PIECZONY ZE ŚLIWKAMI I MORELAMI
1 kg schabu b/k * 50 g śliwek (krajowych, bez pestek ) *50 g suszonych
moreli *1 ząbek czosnku * majeranek * sól * pieprz * 100 ml czerwonego
wina * masło
Śliwki zalać winem, odstawić na godz. Schab natrzeć solą, pieprzem,
zmiaźdźonym ząbkiem czosnku i obficie majerankiem, równieź odstawić
na godz. Ostrym noźem nakłuwać mięso, w powstałe otwory powkładać
osączone z wina śliwki i morele. Na 2 łyżkach masła zrumienić mięso
ze wszystkich stroni przełoźyć do naczynia źaroodpornego.
Podlać 2-3 łyźkami wody. Piec 1 godz. w temp. 180 stopni, pod przy-
kryciem. Co jakiś czas podlewać sosem powstającym w czasie pieczenia.
Podawać na ciepło lub na zimno z źurawiną lub z chrzanem.
W tej "SL" jest jeszcze *odtłuszczony majonez * mazurek pomarańczowy
* źur wielkanocny *pascha kremowa * babka mamuni
Oczywiście mam jeszcze wiele innych
LUNO HADUSIU 0,8 kg mniej też piechotą nie chodzi (o do diaska-pozamie-
niałam większość ż z ź )tak więc się cieszę. Dzięki za kotka, sama mam
2 dorosłe już koty, o przepięknych mordkach.
Będę wieczorem, teraz idę zjeść szpinak i odwalić trochę domowej roboty.
PS ja przed pieczeniem schabu stłukę go przez mokrą ścierkę.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki