Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

WITAM SERDECZNIE . :P
ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA SAMYCH SUKCESÓW. :P
PRZESYŁAM BUZIACZKI. :P

Witajcie dziewczyny i....chłopaku

U mnie wszystko w normie,a byłoby jeszcze lepiej ,gdyby nie ten upał Dzisiaj o 14-tej w slońcu bylo 45 stopni Właśnie ogladalam pogodę-jutro ma być jeszcze goręcej i do wtorku w granicach 30 stopni i burze W taką pogodę jeśc sie nie hce,za to pije jak smok

Wczoraj pół dnia spędziłam z córką Nie wykupiłyśmy wszystkiego ze sklepów...hihihi...tak naprawdę zakupy to był w sumie tylko pretekst,żeby sie spotkać ,porozmawiać Kupiłam sobie tylko klapeczki,no i pooglądałam meble do pokoju,bo chcemy sobie zmienić-może we wrześniu.Potem poszłam do nowego domu mojej córki- na herbatkę i oglądaliśmy ślubną plytkę,ktora właśnie odebrali Zdecydowanie....kamera mnie nie lubi i....ze wzajemnością Oj!!!Dużo jeszcze musze schudnąć,żeby móc na siebie patrzeć i dobrze sie czuć



Animko coś nie wychodzą nam wieczorne pogaduszki Trzymaj sie!Buziaki dla Ciebie i dzieci

Kardloz z tym oszczędzaniem sie to różnie u mnie bywa W roli teściowej czuje sie dobrze i nic na lini teściowa -zięc nie iskrzy i miejmy nadzieję,ze tak będzie zawsze.Dobrze sie dogaduje z Krzyśkiem Ps.co do brzuszków to zaczynałam od 10

Psotulko tak -jestem szczęśliwa , bo moja córka też jest szczęsliwa Ja też mam problemy z wejściem na wcześniejsze stronki

Triskell dziekuje za komplementy w imieniu Młodych Jest mi trudno,alem że Aga jest szczęśliwa i to jest najważniejsze Masz rację - stosunki z rodzicami po wyprowadzce są czasami o wiele lepsze- u mnie też tak jest - człowiek sie nie kłóci,tylko docenia każdą chwilę spędzoną z nimi

Agnimi i Asiu serdecznie Was pozdrawiam

Boksito wiesz ,miałam jakieś przeczucie,ze nie uda Wam sie z Gosia spotkać Jak tylko bedzie chłodniej,to po niedzieli wybierzemy sie na jakis spacerek

Bewik nadal czuje ten wiatr w żaglach - mam nadzieję,ze to sie nie zmieni-walczę,bo chcę

Agulko pamiętam i trzymam kciuki za Ciebie

Anamant życzę udanego urlopu

Stello nareszcie wróciła Twoja myszka -cieszę sie,ze udalo sie wrócić do starego nicku

Buttermilk jak juz przeczytałas wyzej - zakupy to był tylko pretekst Spędziłyśmy z Agą kilka godzinek na pogaduszkach Ps.mozesz mi jeszcze raz podesłać fotki -nie otwieraja sie załączniki

Katsonku na urlop pojadę na kilka dni w połowie sierpnia i moze jeszcze we wrześniu.Pozdrawiam

Belluś pogawędki jak najbardziej udane Na pewno Age pozdrowie-dzisiaj Młodzi będa u mnie na obiadku Postanowiłam,ze nigdy sie nie poddam-marzy mi sie,zeby do końca roku dojść do suwaczkowego celu

Rewolucjo udało nam sie chwilkę pogadać na gg,wiec wiesz,że u mnie wszystko w porządku Smutno mi troszke z jednego powodu....wiesz jakiego

Agggniecha obys miała rację i waga bedzie spadać Widziałam fotkę-fajna z Ciebie dziewczyna

Hiiiii pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za Ciebie

Buziaki dla wszystkich - zmykam spać

Hi Luneczko, cieszę się, że pogaduszki się udały. :P Nie wiem czemu, ale mnie też kamera nie lubi. Muszę nad tym popracować, przecież nie mogę się wciąż się ukrywać. :P Cieszę się, że nastrój Ci dopisuje, a tymi brzuszkami to mnie zawstydzasz.

Lunuś Oki działa bardzo usypiająco
Ale obiecuję poprawę! Dziś?

WSPANIAŁEGO WEEKENDU ZYCZE
DZISIAJ DZIEN ODPOCZYNKU W TYM UPALE TRUDNO COS ROBIC

Fakt upały nie sprzyjaja jedzeniu, ale też ciężko wykrzesać z siebie jakiś większy wysiłek Idę dzisiaj popływać Cieszę się ,ze wszystko się udało



Pozdrawiam
***
Grażyna

Oj mnie też kamera nie lubi, ani aparat Oglądałam zdjęcia z pożegnania koleżanki - koszmar

Cześć Joluś. Serdecznie pozdrawiam zycze miłego weekendu no i mam nadzieje że wreszcie dojdzie do spotkania Gosia Ty Majka i ja bo już Majeczce obiecuje od 2 miesięcy i nawet my z Majka nie miałaysmy okazji sie potkać dobrze że istnieja telefony no i gg .

Trzymam kciuczki za dietkowanie i pamietaj kamera zawsze pogrubia a to znaczt że w rzeczywistości jest juz super ale każdy patrzy na siebie krytycznym wzrokiem zwłaszcza ten co się odchudza.

Serdecznie pozdrawiam.

To i ja dolaczam do grona nielubianych przez kamere. Aparat pol biedy, ale jak zobacze sie na filmie to trudno mi uwierzyc ze to ja! Niestety porownanie z innymi osobami na filmie wypada niekorzystnie bo oni wygladaja tak jak w rzeczywistosci, czyli to ja jestem jednak ta najgrubsza... i kamera pokazuje prawde... No nic, kolejne "krecenie" juz za niecaly tydzien na wakacjach

Fotki podesle jeszcze raz, ciekawe dlaczego sie nie otwieraja, przeciez to link to strony internetowej?

Fajnie ze pogadalyscie sobie z Aga, mieszkacie tak blisko ze z pewnoscia bedziecie urzadzaly sobie ploteczki dosc czesto.

Dziękuję Luno
Zobaczysz-z tą wagą to już tak jest-czasem się robi taka uparta jak osioł! Ja też jej mówię..przesuń się,spadaj-a ona nic! Normalnie kompletnie mnie ignoruje!!!Ale są też takie momenty,ze chyba mija jej to (nieuzasadnione przecież)obrażanie się na mnie i jakby ruszona wyrzutami sumienia zaczyna przyjemnie spadac...!
Życzę Ci tego serdecznie!!!