Luna
jestem dziś bardzo zmęczona, chyba nie doczekam się Twojego wejścia na forum.
Poczytam sobie jeszcze chwilkę, a potem prysznic i spać.Dobrej nocy Ania
Luna
jestem dziś bardzo zmęczona, chyba nie doczekam się Twojego wejścia na forum.
Poczytam sobie jeszcze chwilkę, a potem prysznic i spać.Dobrej nocy Ania
Luna
sen po krótkim prysznicu, chłodnym, bo taki lubię,polazł gdzieś.
Zajrzysz jezcze? Ania
A jednak oczka mi już klapią.Dobranoc.Ania
ech...a ja byłam nogą totalną z matmy...ale liczenie kalorii jakoś mi idzie
Tujanko....ja nie moge znaleźć Twojego wątku ...może jest już późno i jestem półprzytomna...? Ale chciałabym sobie poczytać, więc podrzuć linka
Witam Was
Tujanko wybacz,ale nie moglam dzisiaj wcześniej wpaść na pogaduchy!Dzisiaj za mną pracowity i ciężki dzień!Jak widzę i Ty byłaś solidnie zmęczona i na pewno już smacznie śpisz!!!Może uda nam się jutro spotkać razem na forum!
Agemo cieszę się ,że znalazłaś chwileczkę ,żeby do mnie wpaść!Rozumiem,że teraz jesteś bardzo zapracowana!Zawsze czekam na Twoje wpisy i trzymam za Ciebie kciuki!Będzie dobrze
Colacaro no nareszcie się Ciebie doczekałam!Cieszę się,ze wszystko jest w porządku,bo już myślałam,że sobie odpuściłaś dietkowanie!Jestem z Tobą
Anikas a ja podładowałam sobie akumulatorki u ...Ciebie!Dziękuję za wsparcie i trzymam kciuki za to by Ci się wszystko ułożyło
Buziaki dla wszystkich
A teraz dziewczyny czas się do czegoś przyznać!
Tak jak i Stella potrzebowałam jakiejś odmiany i mobilizacji do dalszej walki.Przeszłam więc na dietkę ...kopenhaską.Tak się złożylo,że tego samego dnia co Stella.Nie pisalam o tym wcześniej,bo obawiałam się Waszej reakcji.Wiem,że niejedna z Was jest przeciwniczką tej diety.Ja jednak postanowiłam spróbować mimo wszystko.Czy wytrzymam i czy schudnę na niej - nie wiem.Dziś minął 3 dzień i czuję się dobrze.Potem oczywiście wracam na 1000.
Mam nadzieję,że będziecie mnie nadal wspierać tak jak do tej pory!!!Liczę na to!!!
Cześć Luna. Oczywiście, że będziemy Cię wspierać. Ja osobiście za wiele nie wiem o tej kopenhaskiej, ale widzę że dużo dziewczyn ją stosuję i udaje mi się schudnąć. Jeżeli obiecałaś, że wrócisz z powrotem na 1000 kcal to jest O.K. Życzę duzej utraty kilogramów, na pewno dasz radę. Trzymam kciuki.
Dzięki Luna za odwiedzinki na moim wąteczku. Masz rację muszę stawić czoła tym wszystkim uroczystościom i fajnie, że we mnie wierzysz. Dziękuję też za ślicznego pieska (ja uwielbiam pieski).
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Luna
dla mnie Twoje tempo chudnięcia było zadawalające, ale każda z nas
chce od czasu do czasu jakiejś odmiany, a więc trzymam za Ciebie
palce.Dieta do przeżycia ,pamiętaj jednak, że to musi być czerwone
mięso ( tam, gdzie masz pochłaniać befsztyki ),jak sałata to główka
dorodnej zieleniny, zamiast szpinaku dopuszczalne są brokuły
( mam tę dietę z gazety),chociaż szpinak pewno lepszy, ze względu
na żelazo,którego w nim bardzo dużo jest.
A ja obchodzę dziś 14- tą " kilogramicę".A pisząc po ludzku dziś 14 kg.
od 4 02. mniej mnie na świecie.
CMOK CMOK ANIA
Tujanko gratuluję.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Gosik
idziesz równie ładnie, zaczęłaś przecież troszkę później , ja też Ci gratuluję.
Ania.
Zakładki