Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Miłego wieczorku Luneczko :P

Joluś, wróciłam niedawno ze spotkanka forumowego, na którym i Ty znami byłaś choć nie fizycznie ale duchem

całuję Cię mocno, a Mateuszowi życzę jak najszybszego powrotu do pełni sił

Witam Was i życze wszystkim udanej niedzieli

U mnie jakos leci...tak sobie dzisiaj siedzę i myślę z której strony "ugryźć dietkę" Jak zebrac sie w sobie,jak znowu walczyć,ale tak na 100%,a nie jak to sie mówi na pół gwizdka Tak pięknie było ważyć 68 kilo,tak dobrze sie wtedy czułam Weszłam dzisiaj na wage i...zobaczyłam 78 kilo Przez 10 miesiecy przytyłam 10 kilo-to mną wstrząsnęło-nie pozwolę już na to,zeby dalej tyć KONIEC -czas sie otrząsnąć Na dokładke dzisiaj w sklepie usłyszałam słowa wypowiedziane z satysfakcjonującą złośliwością-pani Jolu,ale Pani znowu przytyła Przyszłam do domu i...zamknęłam sie w łazience,zeby sie wypłakac Wracam do zapisywania tego co i ile jem-bez tego sobie nie poradzę Limit kalorii 1200 i jak najwiecej ruchu Wierzę,ze z Waszą pomoca sobie poradzę Nie zostawiajcie mnie Dolny suwaczek zaktualizowany,a teraz do dzieła

Beatko sercem i myslami byłam dzisiaj z Wami Tylko tyle mogłam.....

Madziu dziekuję i wzajemnie

Bogdziu poczta już do Ciebie poszła-specjalnie dla córeczki

Kasiu dziekuję

Jupimorku bardzo mnie ucieszył Twój wpis,bo wiem i rozumiem jakj esteś zapracowana Mateusz trochę sie wystraszył i od wtorku wiekszośc dnia leży,a jak nie to siedzi...prawie wcale nie chodzi,no chyba ,ze juz musi Ciezko mu jest uleżeć,ale lepsze to niz szpital Buziaki

Muniko to już 2 miesiące minęły odkąd Mateusz zachorował,a jeszcze przed nim długa droga do zdrowia Trzymam kciuki za odchudzanko

Buziaki dla wszystkich

Pozdrawim i slonecznej niedzieli!!

Buziaczki Luneczko :* szkoda ze nie bylo Cie z nami na spotkanku!

Pozdrawiam i życze miłej niedzieli

Noi kochanie no to do roboty ,nie ma co sie opitalac ,tylko ruszac ostro z kopyta.Nie pozwole zeby jakies tam babsztyle sobie uzywaly.Bieguchnem na dietke skarbenku. Nie ma juz na zadne wymowki miejsca. Absolutnie. No to teraz bedziesz pilnowana skarbie .Ja Ci dam podjadanie -koniec kropka . Ale jestem baba jaga co
A tak powaznie Jolus -koniec z wymowkami :"bo ja mam stresa "-ja tez i pilnuje sie jak cholerka .
Pozdrawiam serdecznie i sciskam .Jestem z Toba .

Jolu kochana, myślami byłyśmy z Tobą, nie zawsze potrzebna jest fizyczna obecność, choć wiadomo, że milsza!
Dziękujemy serdecznie za pozdrowienia :P

A tu zdjątko: od lewej Tusiayo, ja, Kaszania i Ewunia

Joluś, nie należy się przejmować tekstami zawistnych ludzi. Wiadomo że widać że ktoś przytył i to wcale nie cieszy - ja niestety też przytyłam ale walcze dalej i Tobie też się uda. Trzymam kciuki!
Buziaki