-
Joluś, pierwszy dzień ślicznie dietkowałaś, oby tak dalej
Jola to ile teraz ważysz?.... bo ja myslalam , że 68 i tylko 3 kg masz do zgubienia
Przesyłam buziaczki
-
Witaj Joluś
już od wczoraj rana trzymam za Ciebie kciuki, wspaniała motywacja taki konkurs w SL, więc na pewno Ci się uda
z jaką wagą startowałaś bo jakoś nie mogę doczytać, albo ślepa jestem jakaś
wiesz, jakbym ja jadła niepełny tysiąc kcal, to pewnie bym przy takiej aktywności jaką Ty sobie codziennie aplikujesz, padła na twarz
inna sprawa, że przez to moje łakomstwo waga stoi ostatnio w miejscu i ani myśli ruszyć
pozdrawiam cieplutko i życzę udanego dzionka
-
U MNIE TEZ OPORNA TA WAGA SPADA BARDZO POWOLI ,ALE SPADA JA JAK DO 30 CZERWCA SCHUDNE DO 78 TO BEDZIE DOBRZE JESTEM TWOIM WIERNYM KIBICEM :P :P :P
-
Witajcie
Teraz napisze tylko u siebie,a do Was zajrze pod wieczór,kiedy bedę miec wiecej czasu na komputer U mnie okej -trzymam sie i jestem pełna animuszu,co bardzo mnie cieszy Zaliczylam juz spacerek póltoragodzinny,a po obiadku chyba wyjdę porobic w ogródku Dieta idzie dobrze -kazalam sie pilnowac,szczegolnie skrupulatnie robi to moj syn -nic zakazanego nie mogę skubnąc
Tusiayo na pewno uda Ci sie schudnąc -juz sporo osiagnełaś -walcz dalej
Muniko super pomysł -ciesze sie,ze mimowolnie Ci pomoglam i wiesz co?Niech na zakończenie Twojego konkursu czeka Cię jakaś nagroda
Jupimorku postaram sie pisac co danego dnia zjadłam,ale nie obiecuję,ze tak bedzie codziennie,ze zawsze bedę miala na to czas Pod spodem napisze swoje wczorajsze menu -wszystko sobie notuje wzeszycie Przez ten duży cholesterol muszę dodatkowo uważac na to co jem i przez to jeszcze mniejszy mam wybór A jesli chodzi o wczoraj,to przecież nic sie niestało -ja tylko pozdrowienia przesłalam
Anikasu nie już tylko aż 60 dni Dzisiaj postaram sie,zeby nie bylo mniej niż 1000 -obiecuje
Kokardo dziekuje -trzymam się
Psotulko dziekuje -super foteczkę zrobiłaś swojemu psiakowi
Marti ruszylam do boju pełna animuszu i werwy -oby tak bylo do końca Nie musze miec super giga linii -wystarczy...jakakolwiek linia Czy pokażę na co mnie stac.....mam nadzieje,ze tak i ze Was nie rozczaruję
Bewiczku oj...to źle myslałaś -spojrz na srodkowy suwaczek -teraz waże 78 kilo Tak to wygląda...niestety...a 68 było we wrześniu,tuż po operacji Do grudnia sie nie odchudzalam,bo nie bylo mi wolno i tak kiloski zaczęły wracać Wstyd
Bike kciuki jak najbardziej wskazane -wystartowałam z waga jak na drugim suwaczku czyli 78 kilo Co do 1000 kalorii,to zawsze dobrze sie czulam na tej dietce,a że od lata mialam w niej przerwę ,to postanowiłam znowu na nia wrocić Buziaki
Bogdziu moj wierny kibicu -dziekuję Ci A Ty sie nie przejmuj,ze waga spada wolno-wazne,ze spada Im wolniej tym mniejsze ryzyko jo-jo
Moje wczorajsze menu :
drobiowa galaretka własnej roboty,2xwasa,jabłko,h.owocowa - 169
kefir z otrębami,jabłko - 180
warzywa na patelnię z sosem holenderskim - 235
2xwasa z pastą rybną,mandarynka,h.czerwona - 77
kawa rozpuszczalna 3 w 1 ,mandarynka - 100
chleb "7 ziaren",pomidor ze szczypiorkiem -200
RAZEM:961 kcal.
-
Bogdziu moj wierny kibicu -dziekuję Ci A Ty sie nie przejmuj,ze waga spada wolno-wazne,ze spada Im wolniej tym mniejsze ryzyko jo-jo
Moje wczorajsze menu :
drobiowa galaretka własnej roboty,2xwasa,jabłko,h.owocowa - 169
kefir z otrębami,jabłko - 180
warzywa na patelnię z sosem holenderskim - 235
2xwasa z pastą rybną,mandarynka,h.czerwona - 77
kawa rozpuszczalna 3 w 1 ,mandarynka - 100
chleb "7 ziaren",pomidor ze szczypiorkiem -200
RAZEM:961 kcal.
-
dzisiaj ma byc 1000
Fajnie mi sie z Tobą dietkuje wiesz,ze dzisiaj jest pełnia - waga powinna fajnie spadać zważe sie w niedzielę, choc juz jakby czuję się lżejsza w każdym bądź razie zlazła ze mnie ta starszna opuchlizna, która dokuczała mi w ubiegłym tygodniu
Do wieczora
***
Grażyna
-
kochana Lunko...
dziękuję za życzenia na Wielkanoc... jejku jak czas szybko leci... tak dawno mnie nie było na forum... niestety czasu brak a i z motywacją do dietkowania jest kiepsko... ostatni miesiąc spędziłam na grzeszeniu... co chwilke jakieś piwko... jakieś wyjścia na obiadki, kolacyjki itp.. starałam się jeść na tych wyjściach sałatki... ale sam fakt... sałatka a do tego piwo... i gdzie tu dieta cały maj będę w pracy.. ale w czerwcu mam wolny cały miesiąc i postaram się wychodzić jak najczęściej na rower i ograniczyć do minimum piwkowanie... 97 kg na liczniku.... dół....
cieszę się, że Tobie idzie dobrze i że jesteś dzielna... trzymam za Ciebie kciuki... i mimo, że mnie nie ma na forum to pamiętam i myśle o Tobie i dziewczynach... pozdrawiam i do napisania w czerwcu...
-
Ale ma Pani duzo kibicow i hmm.. wielbicielek? ^^
Pozdrawiam
-
Na koncie mam prawie1000 kalorii,a bedzie jeszcze mała przegryzka do spacerku doszla praca w ogrodku -2 godziny Dzisiejszy dzien dietkowo tez bedzie udany,co mnie bardzo cieszy
Tusiayo jestem tu od ponad 2 lat i mam mase znajomych i przyjaciół
Skierko martwiłam sie o Ciebie -cieszę sie,ze wrociłaś,ale i martwie,ze planujesz dietkować dopiero od czerwca To jeszcze prawie miesiac -nie czekaj tylko tylko już od dzisiaj wracaj na diete i walcz Tak dobrze Ci szło -potrafisz.... jak chcesz to potrafisz Wierzęw Ciebie -walcz dziewczyno póki nie jest za póżno
Grażynko mnie też dobrze dietkuje sie zTobą,bo zawsze mnie mobilizujesz Dziekuję Ci kochana Cieszę sie,ze fajnie Ci idzie -uda nam sie Wpadne wieczorem z raporcikiem -będziesz zadowolona ze mnie
-
Pani Luno Trzymam kciuki za obydwa cele
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki