Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Joluś mam nadzieję, że masz już net i znajdziesz chwilkę i napiszesz co u Ciebie.
Wiesz, że myślę o Was ciepło. Hmmm ciepło to kiepskie słowo przy ostatnich upałach
Ja mam dość. Mi wystarczy 25 stopni - mamy klimat umiarkowany, a nie tropikalny

pozdrawiam

Jeszcze do Ciebie wpadam Jolus i zycze dobrej ,spokojnej nocy .

Jolu mam nadzieję ze dietkujesz ślicznie, Mateusz czuje się coraz lepiej a jego sprawy bedą pozytywnie rozpatrzone.. tego Wam zyczę bardzo.. trzymaj się Jolu. Bardzo duże pozdrowienia wysyłam z Pomorza!

Jolu, gorąco pozdrawiam i życzę spokojnej środy :P :P :P

i ja dołączam do życzeń :P :P :P

Smutno Jolus jak Cię tu nie ma ; nie zawsze piszę , ale zawsze czytam co napisałaś.
Dziękuję za sms-ki ...wczoraj tak się zaczytałam wieczorem dzieciom ,że jak dostałaś odpowiedż to dopiero skończyłam czytanie.
Teraz wiesz jak ja się czuję codzień, trudno to wytłumaczyć ale tak własnie jest.Walczyć trzeba , nie tylko o dzieci , ale i o siebie bo to ważne .Takie historie dnia codziennego szybko się zapomina , ale zniechęcenie - nie dajmy mu się opanować.
Jesteś bardzo dzielna , jesteś mamą - a to duża motywacja .Wracaj!

Joluś, mam nadzieję że u Was wszystko ok
czytam tak między wierszami co dziewczyny napisały i z tego wnioskuję, że mogę przestać się bać, tak
wpadnij i skrobnij co u Mateusza, dobrze
buziaki wysyłam z chłodniejszej już po deszczu Wawki

Widze ,ze internet jeszcze nie dziala u Ciebie ,a szkoda bo juz mi smutno bez Ciebie .Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej ,spokojnej nocy.

Tęsknię , czekam....

Jestem i nic złego sie nie dzieje Mamy problem z netem,a raczej ma go nasz dostawca.Wszystko to wina upałów i sprezet im sie przegrzewa Anteny maja na dachu,zero cienia i temperatura dochodziła tam do 70 stopni Wymienili częśc urządzeń,ale problemy nadal są I tak od piatkowego wieczoru Dzisiaj jest chłodniej i jak na razie net działa,ale nie wiem jak bedzie wieczorem,kiedy bedę miała czas,zeby tutaj zajrzec i popisac Do wieczora...przynajmniej mam taką nadzieję

I jeszcze jedno -jestem wsciekła W zeszły czwartek był orzecznik z ZUS-u i szybko dostalismy odpowiedź,bo już we wtorek...odmowna Stwierdzili,że Mateusz jest całkowicie niezdolny do pracy do 31.VII.2010,ale renty nie dostanie,bo choroba nie wystąpiła przed 18-tym rokiem życia,ani nie w trakcie nauki To co?? Gdyby nas nie mial,to poszedłby żebrać czy kraść Będziemy sie odwoływac-w poniedzialek jadę złożyć odwołanie.Teraz pracuje nad jego treścią Szkoda,ze wśó nas nie ma nigoko z..ZUS-u,moze bym mi cos podpowiedział