Lunko, niestety karteczki nadal nie ma (właśnie sprawdziłam skrzynkę), ale gryzoniek nadal nie traci nadziei.
Biedulka Ty z tą astmą jesteś, ale gratuluję tego, że pomimo złego z powodu choroby samopoczucia tyle ćwiczyłaś
A z walcem to wydaje mi się, że tak jest, że jedni go czują a inni nie. Ja niestety zaliczam się do tej drugiej kategorii, a jest trochę tańców ludowych, w których są elementy walca. No więc jak ma być taki taniec na naszych zajęciach, to ja sobie po prostu siadam. Nie umiem i tyle. Ale jeśli Młodzi mają do tego dryg, to załapią prawie natychmiast, nie trzeba się tego długo uczyć.
Uściski i miłego weekendu
![]()
Zakładki