-
faktycznie wyglądasz REWELACYJNIE
ja niby mniej ważę, ale przez 2 ciąże niestety brzusio mi trochę odstaje, a że nie jestem skora do ćwiczeń to moja wina....
wiesz ja też dopiero łapię się że mogę powoli pozwalać sobie na ciuszki z NORMALNYCH sklepów, a nie tylko z linii dla puszystych... i to jest cudowne uczucie
teraz jak już wiem jak wyglądasz to moze cię poznam gdzies na ulicy hehehe- mnie łatwo poznać, biegnie za mną wrzeszcząca 5,5-latka która coś odemnie chce ja pcham wózek a na ręku niosę smarkacza który też zazwyczaj się drze bo czegoś chce
siatki pomijam z zakupami- korzystam raz w tygodniu z hipermarketu hihihi
-
A właśnie a'propos normalnych sklepów...ja nawet tego nie zauważyłam, że mogę kupować w nich ciuszki i nie zawsze rozmiar dla wieloryba (tu raczej góra a nie spodnie ), ale teraz tego nie odczuwam, bo sknerze sobie
-
Nan- teraz jest najlepszy okres na sknerzenie w tego typu sklepach - są BIG przeceny Ja sobie ostatnio sweterki pokupowałam za 20zł, a bluzeczke z 80zł za 12
Buziaki!
-
No tak, ale mnie nawet na bluzkę za 12zł nie stać
-
no no bes... no to i ja tu zajrzałam i wiesz... patrząc na Twoje fotki to.. ja wyglądam dokłądnie tak smao a... niby prawie 20 kg jest różnicy cały czas mam wrażenie, że jestem taka... rozlazła galareta fuuuujjjjjj
to się wkońcu biorę... ech.. jakie to było cudowne uczucie jak widziałam na wadez 67 kg.. a terz... ech... 5 kg więcej... ale się nie poddam
-
A może wystarczy tylko trochę nasmarować ? hihiiiiiiiiiiii
i przestanie rzęzić
milego weekendu
dzięki za odwiedziny H
-
Ehh. Bes, życzę wytrwałości w pracy, jeszcze tylko jutro i cały tydzień weekendu
Buziaki!
-
wkurza mnie to forum - jak zawsze nic nie działa :/
jeni16, patrz - nigdy nie pomyślałam o moim wolnym jako o całym tygodniu weekendu
Ty się tam trzymaj w te ostatnie dni i zamiawiam sobie jakąś fajną pocztówkę z widokiem z berlina (do mojej kolekcji) - of korz nie wysyłaj odbiorę osobiście we Władku :P
hindi65, w pierwszym momencie doznałam szoku, bo po dyskusji o ciuchach i wypowiedzi sandry o wrzeszczących dzieciakach nie mogłam zaskoczyć co ma przestać rzęzić już prawie chciałam uznać, że to o te dzieciaki chodzi
buraczeq, Ty to jakaś straszna kompleksiara jesteś - to ja patrząc na Twoje fotki wpadłam w dołka, że tak nie wyglądam super i że nigdy takiego super ciała mieć nie będę, a Ty tu jakieś fochy strzelasz :P nie można tak!!!
sandraj, ubawiłam się Twoim opisem przecież chyba nie jest tak źle??
mam nadzieję, że faktycznie kiedyś uda nam się spotkać, bo to tak głupio mieszkać 3 minuty drogi od siebie i nic
nantosvelta, czy ja wiem, czy zgrabne? wkurzają mnie moje grube uda i jakoś psują cały efekt
dobra - czas na podsumowanie
zaległe za wczoraj:
dieta --> węglowych przewinień nie było woda/herbata - nie pamiętam ale chyba nie było najgorzej
ćwiczenia --> 95 brzuszków + 25 biodrówek
nastawienie --> do odchudzania pozytywne, a poza tym się wkurzałam z niewyspania (bo nockę zarwałam)
dziś:
dieta --> same zdrowe pyszności herbata/woda w ilościach założonych
ćwiczenia --> 95 brzuszków + 25 biodrówek + 8h łażenia po salonie
nastawienie --> super pozytywne, mimo zmęczenia
mam nadzieję, że jutrzejszy dzionek również minie mi dietkowo i w poniedziałek będę mogła choć troszkę przesunąć suwaczek w prawo...
-
-
czas na kolejne podsumowanie
dieta --> złych węgli niet herbata w ilościach założonych
ćwiczenia --> 95 brzucholców + 25 biodrówek + 8h łażenia po salonie
nastawienie --> mega positive
w pracy czas mi się ciągnął niemiłosiernie... koszmar - do tego jeszcze po zamknięciu zebranie <bleh>
ale w domku czekała na mnie musaka (wreszcie wiem, co to takiego :P) pycha było i całkowicie zgodnie z Montim
a poza tym wkurza mnie forum, bo nic nie można poczytać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki