-
bes ja harryego też kilka razy czytałam, Artemisa Fowla tak ze 2 razy, ale nie mam własnych ksiazek tylko szwagra więc usprawiedliwiam się
ja za to uwielbiam wróżki, krasnale, elfy itp
kocham Mierzwę Grzebaczka, bo w/g mnie to najinteligentniejszy z krasnali jakiego znam
No a kapitan Nieduża to taka moja "idolka" hehehehe- mając 2 dzieci lubię pomarzyć o lataniu na wolnym powietrzu samotnie (no raz na jakiś czas)
bes dzieki za polecenie nastepnej książki- musze poszukać w empiku
a czytacie świat dysku? bo to też moja ulubiona książka (w liczbie mnogiej rzecz jasna)
-
Hehe, większość przeczytałam, właśnie jestem w trakcie czytania The Truth. Uwielbiam poczucie humoru Pratchetta, często jakieś zdania sobie podkreślam (ja książki lubię mieć swoje, bo uwielbiam coś na nich podkreślaqć, notować komentarze, itp.).
-
No to zazdroszcze, bo ja nie mogę sobie pozwolić na zakup książek, ale obiecałam sobie, że będe miała całą kolekcję Tolkiena i może Kinga..
-
Fantasy... to był mój temat matury ustnej
czytalyście Christophera Paoliniego? a Robin Hobb? a Jaspera Fforde'a?
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Julcyk- to możemy sobie podać rękę bo ja miałam o literaturze grozy ;p, ale fantasy też tam dałam a co!
-
hmm ja niestety TRIS musze czekać na wydania polskie a do tego aż szwagier kupi (on to szybko robi dość) bo samej mi szkoda kasy, chociaż harryego mam całego swojego
ale chyba zacznę czytać w oryginale (harryego czytałam po angielsku i polsku) żeby sobie trochę język angielski podszlifować wiec bedę sama kupowała raz na jakiś czas coś
The Truth chyba nie czytałam... tyloe tego ze nie pamiętam musze sprawdzić
za to mój maz interesuje się anime i mangą mamy tego całe regały, bo on kolekcjoner komiksów od dzieciństwa, nawet kajko i kokosza ileś tam mamy (całe serie) i kajtka i koko również. tytusa, i chyba wszystko co wydane w Polsce i nie tylko (bo po angielsku i japońsku masę też mamy)
-
Z komiksów zakochałam się w Rosińskim
-
no taki karnet nie jest tani. U mnie w pracy sie duzo osob skrzykneło i kupujemy grupowo i place 100 zl miesiecznie.
A miejsce super. Ja chodze glownie na zajecia ruchowe step, bs, tbc a jezeli juz na silownie to tylko na urzadzenia kardio.
Jest o tyle fajnie ze czysto, urozmaicone zajecia, fajni prowadzacy no i ja mam po drodze z pracy do domu
-
ufff - znowu się rozgadałyście :P w takim razie po kolei :P
Karalajna, stówa miesięcznie na wejścia bez ograniczeń tak?? to w sumie kwota do przeżycia --> a teraz czytałam, że jakoś za 50% ceny są karnety - coś wiesz na ten temat? czy to jednak ściema?? i czy jakoś dałoby się radę do tej Waszej grupy ewentualnie podłączyć, czy nie bardzo??
kasiakasz, dzięki za odwiedzinki Tobie również życzę więcej czasu na odpoczynek - bo to chyba dla każdego ważne
sandraj, harry'ego to w domu mamy tylko ostatnie dwa tomy swoje - za to artemisa wszystkie nie mówiąc już o świecie dysku właśnie się zbliżają moje urodzinki, więc pewnie zostanę dokarmiona kolejnymi tomami :P
a harry w oryginale jest nudny - moim zdaniem to właśnie polskie tłumaczenie sprawiło, że tak fajnie się to czyta
Triskell, okazuje się, że mamy ze sobą więcej wspólnego niżbym się mogła spodziewać (no może oprócz znajomych )
Nan, znam ten ból - mi się marzy wielka domowa biblioteka i drugie tyle płyt cd z muzą (tak jak to ma np. Adam Czajkowski...) - tylko skąd na to kasę brać??
julcyk, to są jeszcze dobrzy autorzy, których książek nie czytałam?? nie możet byt muszę się rozejrzeć...
uff... dużo do pisania, ale cieszę się, że tu tak tłoczno przyzwyczajona jestem do samotności, ale mało to przyjemne... dziękuję Wam wszystkim :*
dzień dziś nawet udany
dieta --> +/- (nie daję sobie minusa, bo lody były zaplanowane w ramach spotkania z kumpelą z LO ); wodę dopijam
ćwiczenia --> 110 brzuszków + 3 pasteryzowane biodrówki
nastawienie --> super
spotkanie z kumpelą bardzo udane spędziłyśmy razem 2.5h, a mam taki niedosyt jakbyśmy ze sobą ani słowa nie zamieniły mam nadzieję, że teraz się będziemy częściej widywać
w ogóle kumpela też należy do "naszych" kto wie?? może ją naciągnę na wspólne odgrubianko?? fajnie by było :]
-
to ja może w skrócie jaki rodzaj fantasy reprezentują Ci autorzy...
Christopher Paolini - "Jeden chłopiec... Jeden smok... Świat pełen przygód", magia, smoki, przygody...
Robin Hobb - saga o skrytobójcy.
Jasper Fford - coś dla Triskell. to jest myślę urban fantasy. akcja rozgrywa się 1985 roku. jestem w trakcie drugiej książki...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki