Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

Bes bardzo się cieszę ,że wróciłaś do dietkowania. Kochana mocno trzymam kciuki

ninka69, dziękuję za kciuki - potrzebne mi są bardzo ostatnio...

ehh... żeby jeszcze do lekarza w końcu mnie przyjęli...

bes czemu chcesz schudnac az do 63 kg. czytalam kiedys, ze masz 178cm wzrostu, czy to troche nie za malo jak na twoj wzrost? ja mam 176cm i dla mnie idealna waga jest miedzy 65-68kg, wiec dla ciebie 68-70.

wg BMI nawet 58kg byłoby dla mnie jeszcze w normie
na razie mam 63kg tak orientacyjnie - bo naprawdę ciężko mi powiedzieć, czy np. 67kg nie będzie już ok - im mniej tych kilogramów będzie - tym łatwiej będzie ocenić - i wtedy najwyżej zweryfikuje się ticker'a
zresztą... moja waga w domu potrafi zaniżyć wagę nawet o 3-4kg - a że ważę się na niej - to myślę, że jeśliby pokazała 63, to pewnie i tak będzie kilka kg więcej
bez obaw - kościotrupem to ja już nie zostanę to działka mojego słońca

rozumiem. popieram. najwazniejsze to umiec powiedziec stop. nie rozumiem dziewczyn, ktore waza 50-55kg i odchudzaja sie zawziecie, bo uwazaja, ze sa za grube. to ile one chca wazyc? 38?

no co Ty?? 38kg to one mogłyby ważyć przy wzroście minumum 190cm

Dziewczyby, moja koleżanka z klasy dziś właśniej oznajmiła, że musi się odchudzić! Ma 165 cm i mówi, że waży 50 coś kilo... Chce zejść poniżej 50... Taaaa... Głupie to wszystko, że hej...

a potem wszystkie psy z okolicy rzuca sie na kosci

hiehie - ale my jesteśmy wredne
a dałybyśmy im spokojnie zniknąć, to przynajmniej by nas już nie wkurzały bezsensownym gadaniem

ehh... jak ja nie lubię być chora - i to jeszcze nie spokojnie, tylko ze stresem, że nie będę miała zwolnienia za ten tydzień

bes, mam nadzieje, ze zyczysz znikniecia tylko tym walnietym, co przxy wzroscie 170cm chca wazyc 50kg??? Bo jak wszystkim chudym, to ja sobie wypraszam!!!! Za kilka miesiacy ja tez bede szczupla:P no i wszystkie my tu!!! hehehe

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]