Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

Zamieszczone przez Mort

mózg też potrzebuje pożywienia do pracy. więc chyba nie ma sensu się męczyć. trza zdać egzaminy. bo jak nie zdasz, to zacznie się żal, złość, smutek, itp., który trzeba będzie zajeść. więc wyszłabyś na tym jak zabłocki na mydle.

mądrze gada! dać jej wód... eee - marchewkę?



za wczoraj 2600kcal niestety. tak to jest jak jestem u Mojego. jego matka potrafi obcych wykarmiać, piec im ciasta i w ogóle - a Mój musi sobie sam kupować jedzenie - tylko ciekawe za co jak ona mu 80% wypłaty zabiera i jeszcze z pyskiem, że co tak mało. <sorry, ale wkurw na maxa>

dokładniej dać jej herbatki odchudzającej

a co do matki Lubego... to nie skomentuję. a ja zaczynam dzień właśnie od herbatki odchudzającej (: a potem... a potem się zobaczy. ostatnio staram się bardzo mało jeść.

nie denerwuj się. złość piękności szkodzi.:*

Dlatego ja się niezmiernie cieszę, że moi teściowie mieszkają ponad 200 km ode mnie :P. Powodzenia w nauce i utrzymywaniu wagi

jaki był wczorajszy dzionek? spowiadaj się mi tu zaraz (;

a, wykorzystam Twoje miejsce tu i dam linka do 3 wspaniałych prac...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a co mi tam. dam jeszcze 2 [: ale o innej tematyce.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

u mnie wczoraj znów za dużo ok. 2500kcal. na szczęście dziś i jutro siedzę w domu i wreszcie nie będę musiała wstawać o 4 rano razem z Moim :/ (dziś jeszcze musiałam, ale po powrocie do domu się położyłam i spałam do 14 )
dziś jak na razie na koncie duża porcja muesli z mlekiem. i jest dobrze za chwilkę pokombinuję nad jakąś przegryzką
a poza tym mam też za sobą już 60s na ustrojstwie (ciekawe, że nikt jeszcze nie zapytał co to jest hehe)
w ogóle zastanawiam się czy sobie nie kupić twistera - takie cuś co się biodrami kręci czy jakoś tak. i nie wiem. na razie w sumie i tak kasy nie ma, ale... don't know.

No to ja zapytam bom z natury ciekawska: co to za ustrojstwo??

hiehie otóż takie ustrojstwo --> [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


mykam wstawić jogurt do zamrażarki :P

Wyglada bardzo ciekawie.Zadowolona jestes z niego tzn czujesz ze miesnie mocno pracuja???

oj czuć - zwłaszcza wewnętrzne mięśnie ud. szczerze mówiąc to te 60s za jednym razem to jak na razie max moich możliwości mięśniowo-kondycyjnych staram się jednak poćwiczyć zawsze jak spędzam dzień w domu - zobaczymy za miesiąc, jakie będą tego efekty.


wczorajszy dzionek zakończony na niecałych 1400kcal - w tym duuuuużo warzyw, więc jestem naprawdę zadowolona z dnia.
w ogóle wczoraj z mamą przygotowywałyśmy ogórki do kiszenia (jakieś 35kg ) i taka mnie chcica naszła na takie ogórki, że nie wytrzymałam wieczorem i przyniosłam z piwnicy jeden baniaczek. wiadomo oczywiście, że po to by ich skosztować hehe

dziś za to wizyta u fryzjera - ciekawe co z tego wyjdzie...

Beeees,

a ja tak coś miałam nosa, że to takie właśnie ustrojstwo i zastanawiałam się, na ile to faktycznie daje mięśniom kopniaka. Chciałam sobie nawet cóś takiego sprezentować swojego czasu no ale za biedronki dać nie chcieli

No ale nic to, ja poczekam ten miesiąc na efekty, Ty się pochwalisz, to może i rodzicielka zechce zainwestować A ja jak na razie tłukę rowerek stacjonarny [na zwykły czasu nie ma sesja sresja ] i tego Weidera okrutniastego

Miłego dnia i owocnej nauki, czego sobie i Państwu życzę =]

Cmok!