Jak tam wytrzymałyście bez naszego forum przez te dwa dni. Przyznam, że było bardzo smutno.
Jakoś dietka mi leci powolutku. Dzisjaj mam urodziny synka i będzie pyszny tort, ale muszę wam powiedzieć, że jestem jakoś pewna, że się na niego nie skuszę. To chyba ta dzisiejsza wiosenna pogoda mnie nastraja bardzo dietetycznie.
Mam nadzieję, że na Was też ta pogoda tak działa, że macie ochotę góry przenosić, ćwiczyć i dietkować. Bo ja to nie mogę się doczekać, kiedy temperatura naprawdę skoczy w górę i ja będę mogła pojeździć na rowerku, ale na razie pozostaje mi poskakać w domu.
Zakładki