Plan jest super! Ale czy będziesz znała kaloryczność wszystkich tych egzotycznych potraw??
Plan jest super! Ale czy będziesz znała kaloryczność wszystkich tych egzotycznych potraw??
bede
egzotyczne potrawy to jogurt, arbuzy i inne owoce, ogorki, pieczywo (malo) - sniadanie
ryby, owoce morza, mieso, warzywa - obiad i kolacja
przekaski na bazie nalesnikow
i slodycze oraz lody. Ale tych zamierzam jesc niewiele i nie codziennie. wiekszosc rzeczy jest absolutnie "policzalna"
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Nic tylko pozazdroscic! Nie dosc, ze super wakacje w pieknym miejscu, to do tego zrowo fitnessowo i z glowa! Zycze powodzenia i udanych wakacji, nalezy ci sie!
Pozdrawiam
pomysl super a plan tym bardziej jakis czas temu sprawdzalamcene krajowych wczasow odchudzajacych...sadze ze wyszlo by drozej u nas w kraju...a egzotyczne wakacje ..wiadomo...rewelacja!!! ......zycze osiagniecia zamierzonych celow...i licze na dluzsza opowiesc po powrocie....moze by tez pomyslec nad takimi wakacjami..hmmmm
a ja jade we wrzesniu na miesiac do chin ale Turcje tez bym odwiedzila.
pozdrawiam
Margolko-proszę Cię jeśli jeszcze jesteś i pomóż.
Jak już wcześniej zauważyłaś jojo mi się odbiło na zdrowiu i nic nie chudne a tyje ;(. Wiem, że moja dieta nie jest idealna, ale to zniechęca kiedy odmawiam sobie i nie ma nagrody . Jak mam sobie rozkręcić przemianę materii? Jeśli można to nic restryktywnego bo nie podołam i znów się rzuce na jedzenie i jak wiadomo jojo . Może mam na razie jeść normalnie by uspokoić organizm??
Nan, a czego Ty sobie konkretnie odmawiasz, zebys mogla powiedziec, ze "odmawiasz sobie i nie ma nagrody"? Tylko z ostatnich dni przypomne Ci pierogi, teraz lasagne (w zaleznosci od przepisu 100 g ma 380-550 kcal), rodzynki w czekoladzie, bita smietana do truskawek. Przepraszam Cie, jesli Cie to zaboli - ale taka "dieta" prowadzi wlasnie do tycia, nie do chudniecia, zwlaszcza, ze masz za soba ogromny efekt jojo.
Jesli nie mozesz odstawic weglowodanow, to poloz zupelny szlaban na slodycze - bo to sa w duzej czesci bardzo niezdrowe tluszcze. Metabolizm najlepiej rozkrecac na diecie wysokobialkowej, ale poniewaz wspominalas, ze zle ja znosisz, to moze sprobuj dobre weglowodany (np. makarony z pelnego przemialu, pieczywo razowe) laczyc z warzywami? I duzo sie ruszaj, pij wode.
A przede wszystkim przestan udawac przed sama soba - jedzac tak, jak jesz, nie schudniesz
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
A ja teraz przez tydzien bede jesc chyba wylacznie bob, ktory KOCHAM, a przez wyjazd do Turcji "strace" dwa tygodnie bobowe. Juz wczoraj zaczelam - pol kilograma na pozny obiad. To tylko 200 kcal!!!
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Przyznaje, że moja dieta nie jest wzorowa, ale jak nie licząc jest poniżej 2tys kcal, nawet przy pierogach.
Ciemny chleb jem z przyzwyczajenia, a makaron tylko z mąki durum. Faktycznie musze popracować nad ćwiczeniami, we wtorek 50km. narobie na rowerku .
Też kocham bób, ale nie w nadmiarze .
Nan, 2 tysiace to jest z sufitu wziety limit, ktory przy normalnym, zdrowym metabolizmie gwarantuje w zasadzie utrzymanie wagi, przy zwyklym trybie zycia.
A trzymajac limit nawet 1500 kcal mozesz tyc, jesli w ramach limitu jesz produkty, ktoe nie tylko nie rozkrecaja przemiany materii, ale ja oslabiaja.
Mowiac obrazowo - organizm nie bedzie spalal nagromadzonej tkanki tluszcowej, jesli dostaje tluszcze i wegle, bo mu sie nie chce! Tluszcze latwiej odlozyc, niz spali, a wegle spalaja sie same. Dlatego dietetycy radza bialko - bo do jego spalenia organizm potrzebuje energii - jesli nie dostaje jej w postaci weglowodanow, siega do komorek tluszczowych.
Pierogi nie zawieraja bialka (a nawet jesli tak, to b. malo). Podobnie bita smietana, lasagne i rodzynki w czekoladzie. Pytasz, odpowiadam.
Dodam jeszcze, ze od 70 kg moj limit 1200 kcal pozwala praktycznie na utrzymanie wagi, ostatnie 6 kg zrzucalam zrywami. Jedzac zdrowo, mam swiadomosc ze brak systematycznych cwiczen aerobowych powoduje, ze gwarantuje sobie wylacznie NIETYCIE. Oczywiscie - jem ponizej zapotrzebowania kalorycznego. Ale moj metabolizm jest oslabiony dlugim odchudzaniem, tez o tym pamietam. I to ja moge powiedziec, ze nie dostaje nagrody, mimo ze faktycznie wielu rzeczy sobie "odmawiam". Ale nie narzekam - to jest moj swiadomy wybor. I wiecej - ja wiem, ze schudne do tych 55 kg, bo nie zamierzam sie rzucac na zarcie, nigdy wiecej
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Zakładki