Ewunia gratuluję
Teraz gdy już wiesz jak masz jeść to jestem pewna, że będziesz się pilnować.
No i ruch wprowadź ...Jaki rodzaj ruchu lubisz??? Może rowerek???
Buźka.
Ewunia gratuluję
Teraz gdy już wiesz jak masz jeść to jestem pewna, że będziesz się pilnować.
No i ruch wprowadź ...Jaki rodzaj ruchu lubisz??? Może rowerek???
Buźka.
ja tylko szybkie pozdrowionka i trzymam kciuki za polepszenie się wyników wszelakich, i gratuluję końca studiów a co do IG to mogę jedynie książki montignaca pożyczyć.
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Ewa wrociłaś? Fajnie ja też sie staram
Ewuniu, GRATULUJĘ!
Nie miałam żadnych wątpliwości, że zdasz na 5!
Kochanie, insulinooporność ma też jedna z moich najulubieńszych forumek - Ziutkaa, niedawno zdiagnozowaną, możecie wymienić doświadczenia
Odnośnie spotkania, to kiedy miałoby się odbyć? bo ja sobotę do jakiejś 15.00 mam zajętą a nie wiem też, co z popołudniem, jakoś postarałabym się dostosować ...
Niedziela raczej odpada
No to pora opisac moje dietkowanie:
Wczoraj jakoś tak nie było za wzorowo. Ciezko mi się ograniczyć z kcal. Diabetyczka wogole mi powiedziała zeby najpierw przesunac wszystkie posiłki na właściwa pore tj. zeby nie jesc pozniej niż o 20 (tyle ze dla mnie to pora obiadu ). No nic bede konczyc obiadem a cła reszte przerzuce tak bym mogla wszamac w pracy.
Musze tez wrocic do liczenia BTW - mam dosc dobry kalkulatorek ale jeszcze czasu braknie.
Dzien 1 - 07.07.2008
9:00 - kawa z mlekiem, bułka pełnoziarnista+sałata+wędlina drobiowa - 252 kcal (B=13, T=7, W=36)
11:00 - kawa z mlekiem, jogurt grejpfrutowy do picia - 265 kcal (B=7, T=12, W=24)
14:30 - bułka pełnoziarnista+sałata+wędlina drobiowa, maliny 0,5 kg - 354 kcal (B=19, T=5, W=95)
17:00 - pomidor 200g, kefir 370g - 159 kcal (B=2, T=7, W=7)
20:00 - leczo z parówkami + bułka orkiszowa - 658 kcal (B=28, T=29, W=57)
22:00 - wafle bez cukru 100g + grejfrut - 502 kcal (B=11, T=4, W=111)
SUMA: 2190 kcal (B=80, T=74, W=330)
Dzien 2 - 08.07.2008
9:00 - kawa z mlekiem, bułka pełnoziarnista+sałata+wędlina drobiowa, kiwi - 343 kcal (B=16, T=7, W=58 )
12:00 - fitella pomaranczowa + jogurt naturalny - 315 kcal (B=9, T=6, W=55)
15:00 - pomidor ze szczypiorkiem, serek lekki Piatnica - 178 kcal (B=20, T=5, W=16)
18:00 - chłodnik+jajko, maliny 250 g - 321 kcal (B=21, T = 14, W=48 )
20:00 - salata+pomidor+nuggetsy+tofu+dressing jogurtowy - 736 kcal (B=34, T=56, W=27)
22:00 - orzechy włoskie 20 g - 129 kcal (B=3, T=12, W=4)
SUMA: 2022 kcal (B=103, T=100, W=20
Stanowczo za dużo kcal - powinnam zejsc do 1800 w 1 tyg i 1600 kcal w 2 tyg diety.
Proporcje BTW tez niezbyt dobrze - miało być 50% W, 20% B i 30% T.
Dobrze że choć z weglami udalo mi sie przystopowac.
Ew. poprosze o jakies wskazówki - wiem ze to jedzenie o 22 to przegiecie, ale robie sie głodna
No tak i mialam sie wiecej ruszac, a na razie tylko pojscie do pracy i spowrotem + zakupy w drodze powrotnej.
W piątek ważenie - zobaczymy czy cos drgnie we właściwym kierunku.
Buziaki
Ewuniu, ja też jem dość późno, ale wtedy jest to jakiś lekki jogurt albo owoc :P
Trzymam kciuki za obniżenie kaloryczności :P pamiętam, że jak jadłaś 1600-1800, to chudłaś
Co do spotkania, to buuuuu ...... nie będę mogła... dopiero następny weekend raczej, bo zaczynam urlop
Może i Beatka by wtedy mogła ...
Już mi głupio, bo ciągle mam pod górkę na spotkanie, ale wczoraj na sobotę zaprosiła nas na obiad teściowa - Tomek będzie dzielił się wrażeniami z pobytu w Hiszpanii ... nie bardzo mogłam odmówić
A w niedzielę jadę do Konstancina na obiad do mojej mamy, przy okazji zostawiam tam syna na tydzień
Bardzo proszę o wybaczenie
Ewuś jeszcze raz gratulki !
Dziękuję za to ,że pamiętasz i za słowa otuchy. Będę się starała , choć to trudne ...
buziaki
Moich zmagań ciąg dalszy - przyznam szczerze, że wcale nie jest łatwe dobre zbilansowanie dietki co niestety widać poniżej
Dzien 3 - 09.07.2008
9:00 - kawa z mlekiem, bułka pełnoziarnista+sałata+wędlina drobiowa, pomidor - 254 kcal (B=15, T=4, W=44)
12:00 - kawa z mlekiem, jogurt do picia limonkowy, jabłko - 357 kcal (B=8, T=13, W=48 )
15:00 - bułka pełnoziarnista+sałata+wędlina drobiowa, czereśnie 200g - 331 kcal (B=14, T=4, W=65)
18:30 - maliny 250g - 73 kcal (B=3, T=1, W=30)
21:00 - 4 szaszłyki warzywno-drobiowy, sałatak z pomidorów, czereśnie 250g - 581 kcal (B=36, T=25, W=68 )
orzechy ok. 10 g - 65 kcal, (B=2, T=6, W=2)
SUMA: 1661 kcal (B=78, T=53, W=257)
Kalorycznosc w normie tylko znowu za duzo węgli wyszło Co ja zrobie że tak lubie owoce? I tak staram sie jeść ich mniej niż zwykle, ale w sumie wychodzi duzo.
Tych czereśnie wieczorem mogłabym nie jeść, ale byłam znowu glodna i w sumie zjadłam je jakies 45 min po posiłku zeby potem nie siegnac po cos gorszego.
Orzeszki miały trochę uratować proporcje i zabić głoda ok 23 dobrze ze się skończyło na 1 małej garsteczce
Ruchu znowu nie było
Jutro rano idę do mojej lekarki, ciekawe co mi powie.
Pozdrawiam
Ewa, dzieki za odwiedziny u mnie Trzymam kciuki za ciecie wegli, niedlugo mam zamiar do Ciebie dolaczyc w skrupulatnym liczeniu
Zakładki