Strona 46 z 324 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 3237

Wątek: Moj cel: zwalczyć nadwagę!

  1. #451
    Awatar szakalkaw
    szakalkaw jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Mieszka w
    Mazury
    Posty
    250

    Domyślnie

    hej Emciu ja też ćwiczyłam co prawda mniej niż ostatnio ale i tak wyszło po 200 wiec chyba nieźle
    Aerobowe ćwiczenia to np rowerek, steper, taka szybka gimnastyka itp czyli przeważnie to co bardzo potrafi zmęczyc, siłowe to mnie osobiście z siłownią się kojarzą i z takim spokojnym wykonywaniem ćwiczeń powtórzeń itd(mam nadzieję,że dobrze kumam) więc np agrafka...wiesz co... ja to się boję o te poniedziałkowe ważenie,bo pewnie uciekniesz mi i będę musiała bardzo bardzo intensywnie sie starać by Ci dorównać...moje kontrolne ważenie wypada w miarę,ale widząc Twój zapał to pewnie za mało
    trzymaj się cieplutko

  2. #452
    sylwia579 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ewciu!

    Cieszę się, że już Ci lepiej. Naprawdę super Ci idzie!

    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

  3. #453
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witam!

    Oj troszkę czuję wczorajsze ćwiczenia, ale co dzine nie te mięśnie mnie bolą które najbardziej wymęczyłam A bolą mnie mięśnie grzbietu - je też wymęczyłąm ale nie az tak bardzo jak brzuszek i uda (muszę włączyć do zestawu te ćwiczonka na pupe - wczoraj nie miałam już siły po nadrabianiu zaległości brzuszkowych )

    Śniadanko w normie:
    I - brzoskwinia z jogurtem i otrębami + kawa - ok 230 kcal
    II - owoce: 150 g śliwek i 2 morele - 85 kcal (to drugie śniadanko było ciutke wczesniej niż zwykle, ale planuję na dziś sprzątanie więc pewnie zmęczona nie bede miałą ochoty na jedzenie i wypiję tylko wode)

    Sylwia - dziękuję za odwiedzinki. Ja też Cię systematycznie podczytuję choć nie zawsze mam czas coś napisać. Ale postaram się w najbliższym czasie to nadrobić

    Szakalko, Bella - na pewno mnie przegonicie w sierpniu (Ty Szakalko już to zrobiłaś ) bo planuję na sierpień utrzymanie satłej wagi i zwiększenie limitu kcal do 1500. Zaczynam od poniedziałku (od 1200 i od czwartku przechodzę na 1500 kcal). mam nadzieję że to podbuduje moj metabolizm i pozwoli mi na chodzenie po górach na urlopie (1000 kcal to pewnie byłoby za malutko).
    Staram się też więcej ćwiczyc żeby mieć lepszą kondycję na góry, inaczej pewnie nie dam rady na najniższy szczyt wejść
    Co do ćwiczeń to wg opisu Szakalki robię jednak tylko siłowo wytrzymałościowe (tzn bez obciążeń bo nie zależy mi na zwiększeniu masy mięśniowej, ale staram sie zwiększać ilość powtórzeń w celu). A aerobowych raczej wogóle nie robię - rowerka nie mam (ostatnio robiłam taki w powietrzu leżąc na plecach - rany jak to mięśnie brzucha pracują ), a na podskoki aerobikowe to jeszcze nie ta waga i nie te stawy No a przede wszystkim jak ćwiczę tak późno to obawiam się wizyty sąsiadów Jeszce zadzwonią po policję że jakiś słoń im po nocy tupie

    Zajrze jeszcze później - Buziaki!
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  4. #454
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Ewciu

    no no, widzę, ze wyjazd w góry się szykuje super a gdzie i kiedy jeśli mogę spytać
    czy w moje ukochane Tatry..... jej, uwielbiam je!!

    Ewciu gorąco Cię pozdrawiam, wczoraj ilość brzuszków była nieziemska, zresztą 1,5 godzinki ćwiczeń to rzeczywiście baaaaaaaaaaaaardzo dużo! wow!!

    buziaki i miłego dnia!!

  5. #455
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Wiesz co emkr gartuluję ci podejścia do cwiczeń!
    Jeszcze nie tak dawno temu jakoś nie mogłaś się do tego wysiłku przekonać, a teraz to chyba odradza się w tobie duch sportsmenki...

    Trzymaj tak dalej, mimo upałów. Bo ja to dziś wymiękam i nie dam rady przy takiej temperaturze zmusić się do ćwiczeń

    A tego wyjazdu w góry to zazdroszczę pewnikiem po wyjściu na niewielki szczyt byłabym zdychana, czerwona jak buraczek ale dla widoków i spalonych kalorii na pewno warto... A na ile planujesz wyjazd? Bo kto będzie do mnie zaglądał jak ciebie nie będzie???

  6. #456
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey EmKRko!!! :P
    Coś mi to forum znowu szwankuje i do Ciebie nie chce wpuszczać :P Ale co tam, jakoś dotarłam
    Pozdrawiam w te upalne dni!!!

  7. #457
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witajcie!

    Oj coś się dzieje z ciśnieniem - koło południa mnie zmorzyło i przekimałam cały ten upał. okna pozamykane to i tlenu mniej Ale nie otwierałam specjalnie bo na dworzu było ponad 10 st wiecej niz w mieszkaniu.
    A niedawno otworzyłam oczy i co widze? Znowu burza Z jednej strony dobrze bo znowu powietrze się oczyści, a z drugiej... zakupy nie zrobione i sprzatanko też odłożyłam.
    Cwiczonka późnym wieczorem jak się ochłodzi.

    Bebe, chyba masz rację co do tego że przypomniałam sobie jak to się ćwiczy i jak potem mimo zmęczenia organizm czuje się jak nowonarodzony Kiedyś mogłam ćwiczyć po 3 godz dziennie A na obozach sportowych i 6-8 (oczywiście z przerwami a nie non stop)

    Na wyjazd się szykujemy 12 sierpnia na 2 tygodnie (o ile moja połóweczka urlop dostanie - trzymajcie kciuki bo inaczej kiszka ) Chcemy pojechać w Pieniny - w Tatrach troche za tłoczno w sezonie. Co prawda w Szczawnicy tez pewnie tłumy, ale jakoś przeżyjemy Może się uda zrobić parę wypadów na Słowację, a i okolice SDzczawnicy są warte zwiedzenia Mam nadzieję że pogoda dopisze - u mnie to znaczy że nie bedzie ani za gorąco ani nie bedzie padac Choć w górach pogoda zmienna i trzeba byc przygotowanym na kazdą ewentualność.

    Aniu, ja tez kocham Tatry. Ale tym razem wygrały Pienieny choć w Tatry tez jest blisko i wcale nie wykluczone że po tygodniu się nie przeniesiemy

    Ammy, cieszę się że udało Ci się do mnie zajrzeć Coś złośliwe to forum że akurat do mnie nie chce wpuszczac

    Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  8. #458
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehh, emkr, Pieniny... Dla mnie nawet moje malutkie Beskidy piękne, żebym jeszcze miała jakieś chętne osóbki do chodzenia po nich... Jakoś wszyscy moi znajomi wolą grilla, imprezkę, jeziorko i plażę
    Trzymam kciuki za urlop dla męzulka - musi go dostać, nie można takiego wyjazdu zmarnować

    Pozdróweczka!!!

  9. #459
    Guest

    Domyślnie

    Witaj, emkr

    Właśnie uświadomiłam sobie, że - chociaż regularnie zaglądam i czytam - zapomniałam pochwalić się pstrągiem Rybka wyszła znakomita, krucha i soczysta, pachnąca czosnkiem i koprem, żałowałam jedynie, że jej tak mało, następnym razem zrobię dwie duże, hmm, może nawet trzy, pstrąg jest zdrowy, małokaloryczny, można jeść, ile się w brzuszku zmieści

    Za ćwiczenia podziwiam, w ogóle podziwiam wszystkie osoby zbliżone do mnie wagowo, które są w stanie zmobilizować się do ćwiczeń, i to jeszcze w taką nieludzką pogodę. Ja na razie trzymam się tylko spacerów, na nic więcej nie mam ani sił, ani ochoty, a przecież marzy mi się ósemka, oj, marzy...

  10. #460
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Emkerko, ależ mężuś z pewnością urlop dostanie! Zasłużyłaś sobie na te wspaniałe wakacje. Popatrz, Twój ślimaczek też pnie się do góry.

Strona 46 z 324 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •