witam, no wlasnie chyba nie wytrzymam 3tyg bez wazenia, mimo ze wkurza mnie ta waga strasznie.ale co tam, mimo tego co ona pokazuje nie poddam sie tak latwo.
rewolucjo tylko jak widzisz ja jestem w tyle za toba i pewnie jak sie rozpedzisz to cie nie dogonie
dietka jakos leci, mieszcze sie w granicach 1200 ale staram sie 1000,wychodze z domu przymusowo i wymyslam rozne sprzatania ale do cwiczen jakos dalej nie mam zapalu, to jest szok dla mnie, myslalam ze jakos w koncu natchnie mnie na cwiczenia a tu nic.tym razem jestem wkurzona sama na siebie.ok , ide wieszac pranie i moze sie zwaze jakby co to przesune suwaczek , oby!!!!!!!!!!
Zakładki