-
Witaj Agulko - jak pewnie się domyślasz na kapuścianej tez byłam - a na jakiej ja nie byłam - jest ok bo tej zupy kapuścianej można jeść ile się chce - przynajmniej ja miałam taką wersję , i wcale się nie dziwię, że tak napisali bo po kilku dniach zupa rosła mi w buzi i nie mogłam na nią patrzeć. Proponuję podzielić tą dużą porcję na kilka mniejszych i każdą inaczej doprawić, tak żeby różniły się smakami - może będzie łatwiej
Pozdrawiam mocniutko i cieplutko!
-
Witaj Agulko!
Polecam Ci tą kapuścianą, ale nie na długo, bo bardzo szybko robi się dość tej zupki, nawet jeśli się kapustę lubi Ale efekty daje!
Mam nadzieję, że ładnie dietkowo spędziłaś dziś dzionek
Udanego weekendu życzę!!!
-
bry wieczor,wpadlam chociaz na chwile bo ide juz spac.i wybaczcie ale chyba nigdzie juz nie zajrze,poprawie sie jutro
dzien byl nawet udany,co prawda nie policzony ale mysle ze w normie,bylismy dzis w realu i zakupilam sobie czeresnie,fasolke straczkowa,brokuly,takze jutro szaleje
a teraz dobrej nocki,buziaki
-
Witaj, agulko
Szkoda, że tak późno trafiłam na twój wątek, bardzo przyjemnie się go czyta. Z postu o krzesłach prawie się uśmiałam; prawie, bo sama zawsze się tego bałam i unikałam, ile mogłam. Do kinoplexu (a do kina uwielbiam chodzić) poszłam dopiero, kiedy koleżanka CENTYMETREM sprawdziła szerokość foteli Na szczęście nawet przy wadze ponad 120 kg mieściłam się swobodnie, a jakoś tak niefortunnie natura zarządziła, że cały prawie tłuszcz umieścił mi się właśnie na biodrach i udach...
Dobrze, że zrezygnowałaś z 13 - niewielu osobom udaje sie ją przejść, niewielu utrzymać straconą wagę, a większość przypłaca dość nieciekawymi reakcjami organizmu. Ja nie miałam sił, żeby wstać z kanapy, siedziałam i wpatrywałam się w wyłączony telewizor, do tego marzłam, kręciło mi się w głowie i strasznie biło serduszko, paskudne objawy
Powodzenia w gubieniu kilogramów, nawet i wolnym, byle tylko stale i konsekwentnie zmierzać na wadze w dół
-
hey Agulko!!!
Wpadam, żeby powiedzieć dzień dobry!
Kurczę tak ostatnio dużo osób mówi o kapuścianej więc poszperałam trochę po necie i znalazłam kilka jej odmian, wszystkie jednak w założeniach podobne, jedne mniej, drugie bardziej rygorystyczne A że dieta opiera się właściwie głównie na warzywach i owocach, bez których żyć nie umiem, postanowiłam zafundować sobie tydzień kapuścianej; od niedzieli albo poniedziałku. Składniki na zupkę już mam :P Może razem zaczniemy?
<---- słonko za mocno grzało i ktoś je ustrzelił :P
Pozdróweczka cieplutkie!!!
-
Witaj Aga!
Ja na chwilkę tylko życzyć udanego weekendu i powodzenia z dietką
Pozdrawiam
-
witaj agulko dzis wpisuje sie na wszystkich watkach ktore codziennie czytam zeby sie pochwalic troszke i poprzekazywac pozytywne fluidy....
caluski i "porozdawac kciuki"...nie jestem zwolenniczka kapuscianki...ale kazda dieta dobra byle rozsadna.....nie dasz rady na kapuscie...nic sie nie stanie..... wrocisz do innej diety...ja tam trzymam sie tysiaczka przynosi mi efekty i "wzyl" sie w moj rozklad dnia
.....
caluski....i "kciuki"..papa
-
Witaj Agulko!
Jestem ciekawa jak tam dietka - czy przeszłaś na kapuściankę? Jak minął weekendzik? Ja już po imprezce urodzinowej synka - niczego nie tknełam - nie spróbowałam nawet kremu do tortu który przygotowywałam dla synka. Najbardziej wszystkim podobała się świeczka z zimnymi ogniami - a ja myslałam, że mój tort . Napisz jak tam po weekendzie - czekam na wiadomości
-
witam cie bardzo serdecznie moominku masz racje!!zapomnialam o kinie!!jak pierwszy raz szlam z moim lubym do kina tu u niego to bylam mokra z nerwow czy sie wcisne,bo to niestety nie multikino itp. pocieszyla mnie nazwa ze idziemy na duza sale (jest tez mala).jak moglam zapomniec o tym przezyciu aaaa i sa jeszcze siedzenia w autokarze,czy bede zachodzic na drugie miejsce czy nie moze jeszcze cos mi sie przypomni
weekend minol jako tako,lazilam duzo,troche nawet po schodach az mnie plecy bolaly,bylismy w knajpce,ale pilam soczek odziwo nikt sie nie pytal dlaczeg
karolka zdolna jestes ,zeby nie sprobowac kremu ktory robilas no i wogle ze zrobilas tort -to nie moja liga no i ta swieczka, na pewno byla super
gagaa dzieki za fluidki,sa dla mnie niezbedne !!!!!!!!
a na kapuscianke mam zamiar isc dzis
pozdrawiam i milego dzionka
-
No i jak kapuścianka?
Ja czuję się na niej kurczę... wyśmienicie :P Na szczęście JESZCZE lubię kapustę
Pozdrawiam serdecznie!!!
pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki