-
do gosiakowych zyczen rowniez ja sie podlaczam
trzymaj sie belluniu i w piatek i sobote i niedziele....papa
-
Witaj Bella!
Widzę ze i tu dziś debata dietkowa była - heh o ktorej ja spac pojde - 1 dzień poza forum i taaaakieee zaległości
Jeśli chodzi o listę zakazanych rzeczy u mnie (nie jest to 13 co prawda, ale równie parszywa i kusząca ):
1. wszystkie słodycze z czekoladą na czele (zwłaszcza tą Milką ehh czy oni musżą az tak dobrą ją robić )
2. kabanosy - niestety lubie a kaloryczne są
3. chipsy - kiedyś jadła stanowczo za duzo - lubiłam i to nie dla smaku a dla pochrupania - teraz nawet za bardzo ich nie żałuję
Ja również nie sięgam po zakazane rzeczy poki co się boją zwlaszcza tej czekolady
Chyba jestem nałogowym czekoladoholikiem - poki nie jem jest ok. Chyba nawet mogę powiedzieć że się odzwyczaiłam i już mnie tak nie ciągnie - ale tak jak alkoholikowi wystarcza 1 kieliszek by wrócić do nałogu tak ja się boję nawet 1 kawałeczka
Co do wagi kuchennej - zanim kupisz na allegro - poszperaj dobrze w hipermarketach w działach kuchennych (zwłaszcza na niższych półkach) oraz w sklpach ze sprzeętem AGD.
Ja kupiłąm bardzo fajną wagę za 69 zł (nie tak dawno bo 2 miesiące temu), a moja siostra cioteczna (tez jest na diecie) również chwaliłą się swoją w podobnej cenie w ostatni weekend (kupiła niecały tydzień temu).
Moim zdaniem niepotrzebne są zbędne bajery w wadze - ważene by miała dość dużą dokłądność (moja ma 2 g - to jest elektroniczna zeby nie było wątpliwości) i żeby miąła funkcję tary - czyli zerowania naczynia w którym będziesz ważyć. ALe oczywiście jeśli możesz przeznaczyć więcej to bajerki też są przydatne
pozdrawiam
-
Moja waga waży z dokładnością do 1 g i wydaje mi się, że skoro już mamy zamiar ją kupić, lepiej dopłacić więcej, a zdecydować się na dokładniejszą, w sumie nawet 1 g może znacząco wpłynąć na dzienną ilość kalorii
Kiedy kupowałam swoją, sprawdziłam dokładnie sklepy - to był optymalny wybór, ale teraz rzeczywiście widzę tańsze. Z drugiej strony - jak już kupować, lepiej kupić coś pewnego, dobrej firmy, mniejsze szanse, że się popsuje, na ogół dłuższa gwarancja, a i często ładniejszy wygląd, też się liczy.
Ot, poważny dylemat...
-
ojej,ale wątek "podrósł" i muszę przyznać,że bardzo ciekawa dyskusja się toczyła...j mam podobnie ja Bella..tzn. póki co nie jestem jeszcze tak silna by kawałeczkami się delektować...dlatego staram się omijać, niekupować i niepróbować wysokokalorycznych rzeczy,ale widze powoli w sobie zmianę....nie mam czarnej listy..poprostu każdy z nas ma świadomość co jest tłuste, słodkie i co nas tuczy...kazdy ma swój sposób na siebie i swoje "odchudzanie" na szczęście tui możemy te wszystkie sposoby omawiać iwzajemnie się wspierać..a to najważniejsze...
cmokasy
-
Hi dziewczyny, życzę Wam wspaniałego dietkowania.
Wczoraj wieczorem padłam jak mucha i dopiero teraz wstałam. Przyda mi się ta dawka snu. Dzień zakończyłam bardzo ładnie kalorycznie, zrobiłam 60 motylków, po 30 ukośnych lewa i prawa, oraz 50 wypadów. Te ostatnie sprawiają mi najwięcej kłopotów, ale już zrobię je na dwa razy. Nic innego nie ćwiczyłam, bałam się, bo menstruacja się zaczynała a ja miałam przecież niedawno krwotoki z nosa. Przeczekam te dni bez dodatkowych ćwiczeń.
Wczorajsza wymiana sposobów podejścia do dietkowania bardzo dużo mi dała. Zrozumiałam, jak bardzo muszę nad sobą jeszcze popracować, więcej niż myślałam. Tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że najlepszy dla mnie teraz reżimek. Dzięki bardzo tym, które zechciały się ze mną podzielić swoimi spostrzeżeniami. :P :P :P
Wagę kuchenną chyba już wybrałam (jeszcze raz dzięki za podpowiedzi), ale jeszcze poszperam, może znajdę jeszcze jakiś model. Ponieważ właśnie zacięła mi się łazienkowa, więc ją też muszę kupić, tylko zastanawiam się, czy bardzo wykorzystujecie te funkcje pomiaru wody i tłuszczu? Bajer, czy naprawdę potrzebna rzecz?
Dzisiaj zamierzam mieć spokojny dzionek, czego i Wam kochane życzę.
-
Witam!
Moomin, poczułam się jakbym kupiła brzydkie barachło
A moja waga jest bardzo ładna i estetyczna - szukałam w kolorze srebrnym bo taka mi w kuchni pasuje - cały sprzet AGD mam inox, więc na inny kolor nawet nie patrzyłam
Co się zaś tyczy firmy (ELDOM) to nie wiem czy znana czy nieznana, dla mnie żadna nie była znana bo po prost się wcześniej tym nie interesowałam. Dokładność do 2 g uważam za wystarczajcą i tak kcal zaokraglam zawsze w górę. A czy na koniec dnia wyjdzie mi 950 czy 970 to naprawdę niewielka różnica - nie popadajmy już w paranoję te 20 czy 30 kcal nie spowodują że utyjem czy schudniemu nawet 10 dag
Dla mnie dodatkowym "bajerem" jest termometr - przydatny zwłaszcza jak się piecze chleb - bo w różnej temp. i wilgotności powietrza wychodzi nieco inna konsystencja ciasta a potem też trochę inaczej rośnie oraz duży pojemnik np do ważenia większej ilości owoców a mozna go zdjąć więce nie przeszkadza.
Bella, życzę udanego wyboru wagi - z takimi bajerami żeby były przydatne a nie tylko podnosiły cene
Pozdrawiam
-
Emkr, na boginię, albo ostatnio zaczęłam niezrozumiale pisać, albo obecnie mamy tydzień nierozumienia moominka
To JA kupiłam BARACHŁO. No, dobrze, może troszkę przesadzam, nie jest najgorsza, sprawdza się doskonale, ale pospieszyłam się z zakupem i teraz z lekkim (na szczęście jedynie lekkim) żalem oglądam, jakie śliczne i funkcjonalne cuda za te pieniądze można by było kupić Dlatego zachęcam, żeby bardziej się rozejrzeć przed zakupem, a nie brać przykładu z niecierpliwego moominka, który pod wpływem chwili kupuje, co mu w łapki wpadnie, zamiast poczekać kilka dni i rozsądnie powybierać, poprzebierać.
A co do dokładności pomiaru, hmm, dla mnie 30 kalorii w jedną czy w drugą stronę to jednak całkiem sporo i wolę, żeby ilość zjedzonych kalorii wahała się "świadomie", a nie z powodu nie najdokładniejszej wagii, ale przyznaję, że ze mnie maniak kaloryjny, więc tutaj też może nie warto brać ze mnie przykładu
-
Hej Bella
No widzę, że tu u Ciebie toczą się spore dyskusje
a Ty trzymasz się dzielnie i to najważniejsze
Myślę, ze każdy z nas musi znaleźć sposób na swoją walkę, bo choć jestesmy tu razem, to jednak każda z nas odchudza się sama i sama wie, z czym musi walczyc!
Mi tam się lista parszywej trzynaski podoba
a jak już pewne nawyki wyparcujesz to powolutku i te produkty wprowadzisz.. choć w ilościach małych!!
życzę Ci bardzo miłego dnia trzymaj się ciepło i super ze brzuszkujemy!!
od poniedziałku już po 100 brzuszków ale damy rade!
-
Dziewczyny, która z nich? Którą mam kupić?
1. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
2. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
3. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nie mogę się zdecydować.
-
witaj
ja bym kupiła 1 albo 3, ale chyba 3
jest wyrazna i łatwo z niej odczytac wynik
pozdrawiam i zycze udanego zakupu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki