-
Belluś co tam u Ciebie...? tak spokojnie u Ciebie Biedroneczko
-
BELLA! HUMOREK DOPISUJE ! DIETKA TEŻ !
Zapraszam do siebie!
Następna zmiana: 01-08-2005r.
-
Hi dziewczyny, bardzo się cieszę z Waszych odwiedzinek, bo mnie dziś taka melancholia dopadła. Chyba ten wczorajszy dzień troszkę mnie rozkleił, albo za dużo wczoraj sobie dogadzałam i dziś trudno mi zejść na ziemię. Poodwiedzałam Wasze wąteczki wszędzie zostawiłam cieplutkie pozdrowionka. Fantastycznie nam wszystkim idzie.
Mam więcej niż trochę obolałą pupę po wieczornych ćwiczeniach na śliczne pośladki. Zachciało mi się ładnie zakończyć dzień i mam ... wstawanie boli, siadanie boli, sięganie do szuflady boli. No ale nie byłabym sobą, gdybym się bardziej nie skatowała i nie wrzuciła kolejnych ćwiczonek z rańca. Zrobiłam trening minimum z Cindy 10 min. a potem ... tak, tak, nowe ćwiczenia na to moje tłuste dupsko. Ciekawa jestem, czy jutro wstanę? Polecam Wam ćwiczonka z serii "Ja chcę mieć takie... pośladki" (DVD). Mozna zakupić w merlinie i nie są oszałamiająco drogie. Co prawda to tylko dwa zestawy ćwiczeń po kwadransie, ale ja byłam cała mokra i czułam, że ćwiczę. Zreszta te zestawy potem można ćwiczyć jeden po drugim jako całość. Ja za swoją szanowną muszę się ostro wziąć, bo tylko siedzi na krześle.
Dietkowo wczoraj ok, dziś też powinno być ok, ale zauważyłam, że troszkę wzrósł mi apetyt i muszę raniutko ustalić menu, aby go potem dobrze rozłożyć w ciągu dnia. Niestety nie potrafię jeszcze jeść pięć razy dziennie, ale cztery razy bardzo mi pasuje. Doczytałam, że jednak powinnam jeść ciemne pieczywo, więc dziś od razu wrzuciłam kanapeczkę z pomidorkiem i koperkiem.
Ajaka, dzięki za odzwidzinki i kwiatki, niemal czuję ich zapach.
Szakalko, moją biedronkę dziś pupcia boli, ale idzie dzielna dalej, idzie. Też mam kilka ciuszków, w które już wejdę, ale jest za wcześnie jeszcze na pokaz publiczny. Ale co tam, poczekam jeszcze kilka tygodni i będzie coraz lepiej.
Anikasek, marzy mi się bardzo ta dwucyfrówka. Już jestem bardziej spokojna, że zdąrzę na tego piatego września. :P Idzie mi lepiej niż się spodziewałam. :P Mam nadzieję, że waga elektroniczna to potwierdzi, tylko niech mi ją w końcu przyślą.
AmmyLee, ja ostatnio unikałam jak ognia występów przed kamerą. Ależ już wcześniej Ci pisałam, że niezła lasencia już musisz być.
Gosik, tez wspaniale Ci idzie.A ztego co piszesz na swoim wąteczku to do Twojej energii jeszcze mi sporo brakuje.
Emkr, zauważyłam, że dla mnie łapczywe dni to właśnie środa i czwartek. Weekend też jest trudny, ale to poniedziałkowe ważenie bardzo mi wówczas pomaga trzymać mój apetyt krótko. Sorki, że zaśmiecam Ci wąteczek ślimaczkami, ale to tak specjalnie dla Ciebie w tych Twoich trudnych dniach.
Ogromne buziaczki Wam przesyłam.
-
Witaj Bella!
Dobże że ćwiczysz pomimo że bolą mięśnie. Nie ma nic gorszego niż odpuszczenie 1 dnia wtedy kolejny jest makabryczny - w mięsniach wydziela się kwas plekowy właśnie nie następnego a po 1 dobie i to to tak boli. A więc jedyny sposób na uniknięcie poważnych zakwasów to systematyczność i ćwiczenie codzinnie.
belluś nie zaśmiecasz mi wątku ślimaczkami -one naprawde sympatycznie wyglądają
Choć w realu trochę mniej sympatycznie
Pozdrawiam
-
Witaj, bella
Te ćwiczenia na pośladki nie obciążają czasem stawów? Co prawda pupa chudnie mi najszybciej, chyba dzięki spacerom, ale w moim zestawie niewiele takich ćwiczeń, więc chętnie dołożę nowe. Może byś nieco je opisała, wtedy nie musiałybyśmy kupować płytek
Jakie wagi zamówiłaś? W sklepie internetowym, na allegro...? Podziel się szczegółami
Emkr, pierś kurczaka zawsze piekę w rękawie, nigdy nie narzekałam na suche mięsko, nawet jeśli trzymałam je za długo w piekarniku
Co do ślimaczków rzeczywiście w naturze są mnie przyjemne. Ostatnio bardzo dużo wypełza ich na ścieżki. Początkowo próbowałam przenosić je ze ścieżki na trawę, ale to nie kwestia kilku sztuk - dziesiątek, może nawet setek, więc zrezygnowałam. Kiedy chodzimy na spacery i idziemy przez łąki, musimy bardzo uważać, gdzie stawiamy stopy, bo to bardzo nieprzyjemne uczucie rozgnieść takie stworzonko - ja mam na swoim koncie jednego, moja połówka aż dwa ślimaczki
Ooo, niemal zapomniałam pogratulować przesunięcia suwaczka, bella, więc gratuluję, gratuluję...
-
Hej Bella!
Pieknie Ci waga spada, gratuluje! Ktos kiedys powiedzial, jak boli to dobrze - znaczy ze żyjesz... A ktos inny ze nie uzywane miesnie zanikaja - wiec cwiczmy, niech nasze cialka beda szczuple i jedrne - po prostu piekne
-
heh, a ja Ci powiem, belluś, że mam ochotę na zakwasy Tylko nie mam ochoty na ćwiczenia, cholercia, co za leń ze mnie się zrobił :P
Powodzenia w dietkowaniu, serdeczne pozdrowionka!!!
-
bella.... opisz kilka cwiczen... bom bardzo ciekawa.. doopsko mi bardzo spadlo...ale trza by je teraz podniesc ( ale mi sie udalo.. buhahhahah) tzn zmalal mi tylek lae mogl by byc jedrniejszyi bardziej ksztaltny...wiec ogromna prosba opisz kilka cwiczen..z gory dziekuje
-
Witaj Bella
Wpadłam w odwiedzinki Ale ty twarda jesteś ćwiczysz mimo bólu. Gratuluję samozaparcia Podziwiam Trzymaj dietke!
Życzę miłego dzionka
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Bella mogę tylko powtórzyć za dziewczynami. Masz niesamowite tempo Poprostu powalasz na zimię i tymi ćwiczniami, i zapałem Tylko brać przykład z Ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki