My wszystkie forumowiczki szykujemy sie na bal.
My wszystkie forumowiczki szykujemy sie na bal.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
bellus na pewno jak @ odejdzie waga pokaze to o czym marzysz wiec jak dla mnie juz jestes dwucyfrowka i juz oblewam ten fakt -pijac sok pomidorowy
buziaki i milego dnia
bella na pewno jak mina te dni twoja waga spadnie o wiele wiecej w dol niz myslisz zycze ci tego z calego serca. sama wiem jakie to szczescie rozmienic 100
pozdrowka.
Witaj Belluś!!!
Mam nadzieję, że następnym razem waga zabłyśnie...wiesz...dwie cyferki
Życzę Ci miłego i dietkowego weekendu
pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Bella, witam najpiękniej.
Dziękuję za kawę, rzeczywiście była ogromniasta, ale ją pochłonęłam
Mam nadzieję, że samopoczucie już masz lepsze, może już jesteś po ćwiczonkach i rowerku?
Napisz jak wrażenia.
Witam kochane laseczki.
Dzionek męczący, troszkę przyciężki, ale bardzo efektywny.
Szamanko zamknięte w 1050 i żadnych niedietetycznych pokus.
Sporo czytam o dietkach i staram się trochę odświeżyć przepisy na warzywka, szukam inspiracji dla podniebienia do dalszego dietkowania.
Ćwiczenia wykonane z należytym poświęceniem:
- 25 min. siłowych,
- 15 min. na pośladki,
- 50 min. jazdy na rowerze stacjonarnym.
Na rowerku przejechałam 21km i spaliłam 660kcal. Wrażenia bardzo dobre, nawet wyśmienite, i niezdecydowanym polecam, ale jeszcze poczekam do jutra, czy wstanę z łóżeczka. W końcu to mój pierwszy raz od dobrych dziesięciu lat.
Zobaczcie moja szyja już maksymalnie wyciągnięta w oczekiwaniu na wskazania wagi, byle do dwóch cyferek.
Izary, dzięki za odwiedzinki i pogaduszki. Podziwiam zapał do wyliczeń i cieszę się, że już dużo łatwiej ustalić Ci jadłospis. Całusek dla Kacperka za lewym uszkiem.
Patti, już Cię odwiedziłam na wąteczku, niewiele umiem pomóc w tych sprawach, ale mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli.
Ajaka, trwamy dalej, bo to jedyne wyjście, wiesz o tym, prawda?
Anikasek, Ty sobie grillujesz, a ja właśnie chyba pójdę na wspaniałą kąpiel prysznicową i dalej za lekturę dietek, w końcu coś trzeba zdecydować. Dzięki za pogaduszki.
Gosikmt, na nowo zaczęłam czytać Twój wąteczek od początku, i bardzo pomaga mi w tym zejściu ze stówki, może już jutro?
Biglady, skoro jeden miesiąc dasz radę sama, to może na drugi umówisz się ze mną z dietkowaniem? To Ty jeszcze nie wyszykowana na bal? Szybciutko zabieraj się za zrzucanie kiloska na moją imprezkę.
Agulka, dzięki za dobre słowo i pierwszy toast, ale ja uwierzę, jak zobaczę na wadze tą magiczną dziewiątkę.
Imperfection, bardzo mnie tym misiem ubawiłaś, może on brzuszki ćwiczy? Kocham wszelakie misie, zwłaszcza białasy i nawet przelałam to kiedyś na pieska - owczarka podhalańskiego (był z nami aż 18 lat).
Rewolucjo, w tym samym czasie wpisywałyśmy się na nasze wąteczki, jak to miło pomyśleć o kimś, a druga osoba myśli o Tobie w tej samej chwili. To nam obu dobrze wróży na ten weekend.
Laseczki kochane przed nami dwa dni wolnego, bawmy się dobrze i w miarę dietkowo.
Kochana jak ty zrobilas 21 kilometroow w godzine niacala ??? :O Albo super szybko jezdzisz na rowerku albo Cie liczniczek oszukuje ))Ale mysle ze to jednak ty tak szybko zmaiatasz noozkami! Chciaz no tak, ja pod straszne gooorki jezdze na tym moim torowisku w okolicach. Kto by pomyslal ze mieszkam w nizinnym Szczecinie. No ale tak, nie nadramo sie dzielnica nazywa Wzgórza Warszewskie ))
Rowerkuj dalej rowerkoooooj Cicoa Agata jest z Ciebie dumna towrzyszu ))
Belluś
stawię się na pewno. Co tam ja, to Ty dałaś sobie dziś do wiwatu.
Ciekawa jestem Twoich przemyśleń i postanowień.
A tymczasem miłych dni . Ania
Belluś
ja pełna podziwu dla Ciebie jesteś. Wspaniała, rewelacyjna i niesamowicie wciagająca rozmowa zawsze mnie z Tobą spotykacieszę się,że spodobał się rowerek, ja uwielbiam rowerek nie tylko ten stacjonarny-polecam. A tę szyję wciągnij, bo nie musisz już tak bardzo jej wypatrywać pojawi się szybciutko. A wiesz jak głodek dopadnie do dawaj do szakalki
buziaki
21 km w 50min Gratuluję
Ja robię 20 km w godzinę .Rowerek to super sprawa .Od 5 lat jeżdżę najmniej 20min dziennie.Fantastycznie poprawia się kondycja!
Do moich ulubionych przyrządów dołączyłam agrafkę -taki mały przyrządzik ,a jaki sprytny!
Belluś przez cały czas myślę o drogowskazie i ...idę dalej.RAZEM !
Muszę jeszcze przemyśleć moją dietkę.Narazie buuszuję po forum i czytam, czytam....
Dzięki za słowa otuchy one dodają siły.
Życzę miłego weekendu
.
Zakładki