Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

nie wytrzymam... jakie piekne!!!!!!!!!!!!! cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

z serca Ci życze udaanego startu od poniedziaku , skoro tak zdecydowałas i do walki...

nie wiem jak to możliwe , ale da sie odchudzac nie licząc tak dokładnie kalorii, podziwiam Cie za te litry wypite,

Belluś, ja miotam się między 1000, a 1200 i jednak decyduję się na to drugie. Nawet, jak jem naprawdę wzorowo, to i tak tysiaka przekraczam. Także ja chętnie przyłączę się do Ciebie od poniedziałku, ale ja na 1200 kcal

Miłego dnia Ci życzę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj Belluś
przeczytałam, że masz metodę zaparzania kilku herbat jednocześnie, to tak jak ja chłopaki się ze mnie nabijają, że wszędzie porozstawiane są kubasy z moimi napojami, ale co tam
życzę Ci Slonko więcej luziku, bo jak widzę strasznie zabiegana jesteś, dzieciaszki i ich zajęcia, wizyty u lekarzy, dom dzielna jesteś, że to wszystko ogarniasz
buziaki Ci wysyłam i życzę spokojnego dnia

Izunia ja też się zgadzam jednak z Bebe.. tysiak to za mało szczególnie przy dużej nadwadze. ustal sobie jednak wiekszy limit, takie jest moje zdanie..

goraco Cię pozdrawiam !! miłego dnia

Mysle sobie ze na poczatek i 1500 byloby dobre! a dopiero potem 1200 przez jakis czas.
Pewnie, ze nie bedzie latwo ale dasz rade, bo potrafisz. I wyrzucaj stopniowo wszystkie za duze ciuchy, to jednak motywuje jak sie nie ma w co ubrac... a jak szafa pelna za duzych ubran to i tyje sie jakby latwiej..
Sciskam i zycze spokojnego dnia!

I ja chudłam jeszcze na 1500, więc 1200 kcal to jak najbardziej OK :P :P a 1000 kcal też nie jest złe, ale nie każdy daje radę po co się męczyć?

Powodzenia Iza

Miłego dnia

smacznego zdrowego dietkowania

Bella i jak dzisiejszy dzień ci minął?

POZDRAWIAM PRZEDWEEKENDOWO.

Izunia wpadłam zyczyć Ci miłego dietkowego weekendu a w poniedziałek wagi poniżej 110 kg! trzymam kciuki bądź grzeczna