-
Bellus, kazdy moment jest dobry, aby przynajmniej w glowie zaczac dietke. Teraz, gdy cos Cie bierze musisz myslec o witaminach i innych takich, ale przeciez glowe juz mozesz zaczac odchudzac
Sciskam i duzo zdrowia zycze
-
ciuchy w kilku rozmiarach miłość do pięknych koni odtłuszczanie mózgu odchudzanie po raz któryś
WIELE MAMY WSPÓLNEGO NA TEJ DIETKOWEJ TRASIE!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SUPER SAMOPOCZUCIA :P
-
Bellus...jak ja sobie Twoja zapal przypomne to az mojemu wstyd...pozdrowionka
-
-
-
Izunia wpadam zyczyć Ci miłej środy oczywiście dietkowej! pozdrawiam Cię goraco
-
A ja piję, jak smok albo 2 smoki
Potrafię wciągnąć 5 litrów płynów dziennie, oczywiście bezkalorycznych :P :P
Buziaki Bella, spokojnego dnia życzę
-
Witam kochane laseczki.
Nastrój miałam podły, bo właśnie wróciłam z dzieciaszkami od lekarzy, a dzisiejsza służba zdrowia ... szkoda gadać. Sylwusi serduszko dochodzi do siebie, troszkę to potrwa zanim można będzie całkowicie odetchnąć. A Sebuś kiepsko sobie radzi z "sz", sporo nas pracy czeka. Do okulisty nadal nie mogę się dostać, a miejsce na otolaryngologii nie zwolniło się.
Wchodzę na forum i już jestem w niesamowitym nastroju. :P :P :P Zapał do dietkowania starannie pielęgnuję w sobie. Wczoraj nie było idealnie, głównie za sprawą pieczywa, którego zdecydowanie za dużo wszamałam. Jeszcze nie jestem gotowa, aby je wyrzucić z menu, jednak powoli zaczynam się do tego nastrajać. :P :P
Nie wiem, czy to nie za wcześnie, ale postaram się od poniedziałku na tysiączku już być, zacznę kalkulować, co się bardziej opłaca i niejako przy okazji wiele mniej dietkowych potraw wyeliminuję. :P :P :P Powracam też do dużej ilości wypijanych płynów, stare metody zaparzania czterech herbat zamiast jednej w pojedynczym rzucie już się sprawdzają. :P :P :P
Dziewczyny, wiem, że nie będzie łatwo, jednak jestem zdeterminowana, w poniedziałek chcę już mieć na suwaczku poniżej 110, powinno się udać. :P :P :P Kolejne kiloski wyparują w towarzystwie truskawek, w tym roku nie będę sobie ich żałować. :P :P :P
Zakoniania ciąg dalszy. :P :P :P
Kasia, zazwyczaj piję po 5-6 litrów dziennie, tylko jak córcia miała operację, to niestety nie było warunków do ciągłego odwiedzania WC, zatem siłą rzeczy zmniejszyłam ilość płynów, a później jak miała kryzys to właściwie zapomniałam, że jest coś takiego jak picie - efekt obolałe nerki i wypadnięcie z rytmu picia. Jednak już jest w normie, jak na innych, ale ja dopiero przy 5 czuję się dobrze. :P :P
Awi, tysiączek już mam dziś zaliczony, więcej nie powinnam już zjeść, bo zaraz z dzieciaszkami na treningi lecę, a do domciu wracamy późnym wieczorkiem. :P :P
Fruktelko, na razie inspiruję się do właściwego dietkowania, bardzo bym chciała w poniedziałek wystartować na całego. Może to jeszcze za wcześnie, ale powinnam się dostroić. Muszę wcześniej jeszcze zaliczyć zapiekankę sycykijską i spagetti, bo już to za mną człapie, a co dopiero na głodzie. Jeśli zjem połowę tego co zawsze to uznam walkę za wygraną, a to już coś. :P :P Dziękuję Frukti za zakonianie, to naprawdę na mnie działa. :P :P :P A z tymi pustymi brzucholcami to masz rację, jeśli tylko przeżyję jutrzejszą trasę i sześć godzin wykładów (jak nie mam głosu), to w piątek robię generalny przegląd ciuszków dzieciaszków, no i zaliczam stertę prasowania, bo pralka przez dwa tygodnie nie mogła być podłączona, to i się nazbierało. :P :P :P
Julcyk, oj tak teraz będzie mnie więcej na forum, bo jakoś dietkowania bez forum sobie niw wyobrażam, z niego wyciągam całą energię do odchudzania. :P :P Dzięki wielkie za zakonienie, od razu człowiekowi robi się raźniej. :P :P :P
Szakalkaw, wstyd to mnie, bo nasze suwaczki tak daleko do siebie mają, a kiedyś szłyśmy łep w łep, a właściwie kilosek w kilosek. :P :P
Dolina, im więcej wspólnego, tym lepsze zrozumienie. :P :P Tak naprawdę to jeszcze nie wystartowałam na całego, zbyt wcześniej grzeszyłam, aby nagle zrobić taki obrót.
Buttermilkuś, choroba mnie trzyma, dziś miałam kłopot z porozumieniem się z lekarzami, bo niestety głosik mam taki słabiutki, że nawet przez komórę ledwo mnie słyszeli. Dorwałam syropek, który na mnie działa, więc już powinno być lepiej. :P Dostrajanie do poniedziałku jest mi potrzebne, właśnie w głowie, zrobię sobie też mój niezawodny system plan, powieszę na lodówce i ... wezmę się do dzieła. :P :P :P
Bike, nie mam czasu na chorowanie, dzieciaki muszę rozwieść na treningi, a dziś ich kumulacja, no a poza tym teraz obiadki muszą być już codziennie dwudaniowe, bo SS-manki mają wielkie apetyty. Zawsze jadły dobrze, no ale Silka po operacji nieco więcej, a Bebuś jak na chłopaka przystało, po zjedzeniu obiadu już pyta, kiedy będzie kolacja. :P :P
Bebe, właściwie to nie mogę się doczekać tego poniedziałku, kiedy wystartuję na maksa, jednak jestem naprawdę osłabiona tym choróbstwem no i jeszcze kilka dni na zmianę mentalności też się przyda. :P :P A wióry będą, będą lecieć. :P :P :P
Gosikmt, ja już tak mam, jak jeden dzień idzie lżej, to następnego ciągnie mnie do jedzonka - stary schemat wielu odchudzań. Ale i na to są sposoby, tylko niech no już na dworzu zrobi się ciepło. :P :P
Danik, wiosnę już czuję we krwi. :P :P :P
Laseczki, spadam zaraz na treningi z dzieciaszkami, postaram się Was szybciorem teraz poodwiedzać jeszcze. :P
-
Jestem-żyję-pamiętam
Bardzo sie cieszę,ze wróciłaś na forum i do dietki.Wierzę,że znowu uda Ci sie pięknie schudnąc.Pamiętam jak chudlaś po 2-3 kilo tygodniowo Nie miałam czasu pisać,ale starałam się być na bieżąco w czytaniu u Ciebie Cieszę się,że Silka dochodzi do zdrowia.Ucałuj dzieciaczki ode mnie
Buziaki dla Ciebie
-
Bella jestem pewna że w poniedziałek zobaczysz mniej niż 110 kg, a następny etap to chyba pokonanie 100 [przyznam że sama o tym marzę ]
A co do planów wprowadzenia diety 1000 kcal to... nie popieram.
Bella dla takich grubasków jak my 1000 kcal to stanowczo za mało, my to spokojnie na 1500 będziemy chudły, a nawet i więcej. Dużo się ostatnio naczytałam , nawet tu na dieta.pl. Możliwe nawet że to nasze szybkie jojo było spowodowane wcześnijeszą złą dietą, organizm oszałał, a jak zaczęłyśmy jeść więcej to oszalał znów, nadrobił wszystko i to bardzo szybko
Ostatnio na takim forum dieciaczkowym taka babeczka mi też sporo o tym pisała a widać że wie co pisze. Tym razem 1000 kcal nie dla mnie.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki