Bellusiu kochana!!!
GRATULACJE I-go MIEJSCA W KLUBIE!!!!!!
Pięknie na nie zapracowałaś nasza liderko!!! i oby jak najczęściej takie gratulacje mogły się tu u Ciebie pojawiać - z całego serduczka Ci tego życzę!!!!!
Bellusiu kochana!!!
GRATULACJE I-go MIEJSCA W KLUBIE!!!!!!
Pięknie na nie zapracowałaś nasza liderko!!! i oby jak najczęściej takie gratulacje mogły się tu u Ciebie pojawiać - z całego serduczka Ci tego życzę!!!!!
Belluś, Twój optymizm, zapał, ogromna determinacja i ukierunkowanie przyniosły takie efekty,Zamieszczone przez Patti
Jesteś niesamowita, wiesz o tym?
Cieszę się ogromnie waraz z Tobą,
Kawy co prawda nie było, ale mam nadzieję, że wino Ci smakowało?
Witam serdecznie kochane laseczki.
Dzionek jeszcze się zapowiada pracowicie, ale co tam, robię sobie przerwę i na forum z podsumowankiem zaglądam.
Dietkowo bardzo dobrze, choć okrutnie się pół godzinki temu objadłam kolacyjką (zgodną z dietą) - pieczarki, ziemniaczki, boczniaki i szczypiorek. Mniam mniam. Ale odzwyczaiłam się już od tak obfitych kolacji. Jednak po dzisiejszym dniu wg. diety wyszłoby mi ciut poniżej 800kcal (a nie jak podawali 1179), dlatego do każdego posiłku troszkę dobijałam (więcej jogurtu, sałaty, boczniaków), aby wskoczyć choć na 1000. Nie mam najmniejszej ochoty schodzić poniżej tysiąca. Błąd może wynikać też z tego, że ja nakupowałam sobie wszystkie produkty light do tej dietki.
Ćwiczonka udało mi się dziś też zrobić. Ale zdecydowanie krótsze:
- raniuśko o 07.00 rowerek stacjonarny (25km, natężenie średnie),
- godzinkę temu 25 min. ćwiczeń na brzuch, uda i pośladki (w końcu trzeba pomóc diecie),
- i 15 min. trening na brzuch (też w ramach pomocy diecie).
Już się oglądam za 95 i pędzę ku niej.
Ajaczko, czytałam na którymś wąteczku, chyba u Anikaska, że tak jak ja lubisz buraczki. Ja bym mogła je jeść całymi dniami i pod różnymi postaciami, mniam mniam. Bardzo się cieszę, że się nie poddałaś, bo przecież tak najłatwiej, ale wcześniej czy później problem znów by powrócił. Idziemy teraz pod górkę, ale potem znów będzie z górki.
Gosik, dzięki za rady odnośnie biustowych kosmetyków, właśnie tylko te natryski do tej pory stosowałam, ale widzę, że tam moja skóra już potrzebuje wzmocnienia. Przypomnę sobie Twoje rady, jak tylko zużyję te, co teraz zamówiłam, dzięki serdeczne.
Biglady, znów wyjeżdzasz. No to jesteśmy obie gotowe do kontaktu. Czekam tu na Ciebie już z ogromną niecierpliwością i mocniutko trzymam kciukasy, aby teraz poszło wszystko bardzo dobrze. Miłego wyjazdu życzę i dotrzymania własnych postanowień. Buziaki.
Patti, o dietce już sobie porozmawiałyśmy na Twoim wąteczku, ale uczulam raz jeszcze na ten limit kalorii. Ja dobijałam do każdego posiłku po troszku. Jutro nie będę miała okazji do tych posiłków, dlatego zabieram ze sobą tylko winogrono i zieloną herbatkę. Trudno, ale nie dam rady inaczej. Dzięki za gratulacje i życzę, abyś mnie w przyszłym tygodniu zwolniła z liderkowania, a sama zajęła pierwsze miejsce.
Anikasek, już pisałam Ci, że jestem z Ciebie bardzo dumna, ale skoro naprzykszałam Ci się w czasie Twojej "głupawki", to teraz dla równowagi napiszę jeszcze raz JESTEM Z CIEBIE BARDZO DUMNA!!!! Trzymaj się tak dalej dzielnie i z tym optymizmem patrz na siebie i świat dookoła Ciebie.
Izary, pewnie, że mi wino smakowało, toć to raj dla podniebienia i odliczam już dni do 05.09, kiedy to go zakosztuję. Tak dawno nie piłam nic procentowego, że pewnie te pół kieliszka nieźle mnie spije. Dalej nie wiem, jaką niespodziankę mąż przyszykował.
Szakalko, dla mnie po tym tygodniu, to Ty jesteś na pierwszym miejscu, w końcu centymetry najważniejsze, prawda?
Miłego wieczorku Wam życzę.
Witaj Belluś
Gratuluję tych ćwiczeń. Dzielna jesteś
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Witaj nasza wspaniała odchudzaczko !!
Gratuluje pierwszego miejsca w klubie kolerzanko )) Ja dzisaj tylko 13 kilometrow zrobilam na prawdziwym rowerku w godzinke i pokonalam moja paskudna gorke
Pozdrawiam i aniolka na dobranoc
Bellu- ja jutro odtruwam się owockami. Mam jabłuszka, winogrona i melona. Przeliczę co i jak i będę też pilnować żeby było 5 posiłków. Oby się udało. Będę się bardzo starać, a jak nie będzie szło to będę narzekać i żalić się u mnie na wątku. Głupia jestem, ale na prawdę się jutra obawiam
Nie marudzę już jednak tylko uciekam.
Buziaki!!!
witaj kochana !! jeszcze raz gratulacje !! i powidzenia na nowej diecie, ja niestety jakos nie moge juz trafic sl,wczoraj jeszcze byla a dzis juz nie , ale trudno
pyszna kolacyjke mialas
kolorowych snow i milego jutrzejszego dnia
MIŁEGO DNIA
Zakładki