Belluś, lecę, biegnę z gratulacjami
szybciutko zostawiam kwiatuszki i znikam, bo goni mnie praca,
Piekny wynik, piękne świeto jeszcze raz ogromne gratulacje
Belluś, lecę, biegnę z gratulacjami
szybciutko zostawiam kwiatuszki i znikam, bo goni mnie praca,
Piekny wynik, piękne świeto jeszcze raz ogromne gratulacje
Belluś ja też wpadam z zyczonkami:
Wiele miłości, szacunku i szczęścia przez Wasze następne wspólne lata.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Bellunia!
GRATULACJE!!! Idziesz jak burza, jeszcze troszkę a mnie przegonisz (życzę Ci tego z całego serduszka )
Bardzo ważne są Twoje słowa o przemianie jaka się w Tobie dokonuje. Ja czuję to podobnie. Czuję, że nie jest to tylko przemiana fizyczna, ale również duchowa. Mam poczucie, że powoli zyskuję kontrolę nad kierunkiem w którym idzie moje życie, nad sobą. Ja po prostu MOGę. To wydaje się takie banalne, ale dla mnie jest to coś nowego i absolutnie fundamentalnego, bo przedtem czułam się taka bezsilna. Wydawało mi się, że niewiele spraw zależy ode mnie, byłam więźniem samej siebie... Teraz to się zmienia i nie zrezygnuję z tego, o nie. Po drodze na pewno jeszcze będę mieć chwile załamania i zwątpienia, ale mam nadzieję, że to pokonam.
Buziaki Słoneczko i miłego dnia!
Gratulacje !
Wszystkiego najlepszego !
xxx
I ja przylaczam sie do zyczen, mam nadzieje ze dzien uplywa Wam we wspanialej atmosferze!
Swietnie sie czyta Twoj watek, jestem pelna podziwu dla Ciebie: odwaznej, optymistycznej, szczesliwej!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Najlepsze życzenia z okazji rocznicy!!!
No pięknie! Cudowny prezent sprawiłaś sobie na rocznicę, no i oczywiscie swojemu mężowi też. Bardzo, bardzo gratuluję. Ale Ty kochana masz tak pogodne nastawienie do diety i do Twojego życia, że trudno, żebyś nie szła przez dietę jak burza. Nie znałam Cie wcześniej, piszesz że to rezultat stosunkowo niedawnych przemian, ale jedno mogę powiedzieć: te przemiany zdecydowanie Ci służą
No a teraz opowiadaj o tej rocznicy - co robiliście, jak świętowaliście?
Mocno Cię ściskam i możesz ode mnie pogratulować swojemu Mężowi takiej wspaniałej Żony
Oczywiście pozwalamy Ci pominąć te najbardziej romantyczne chwile. No ale Triskell dobrze mówi, chyba mąż wcześniej tak pięknego prezentu na rocznicę nigdy nie dostał. Ja swojemu na październik też szykuję niezły zbiór zgubionych kilogramów.Zamieszczone przez Triskell
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Jesteś na bardzo dobrej drodze do tego, Gosiku My mamy rocznicę (drugą) w grudniu i też mam nadzieję być wtedy znacznie bliżej mety, niż startuZamieszczone przez gosikmt
I Belluniu, oczywiście zgadzam sie z Gosikiem, że niektóre fragmenty opisu Waszego świętowania możesz pominąć. My mamy baaaardzo bujne wyobraźnie
Zakładki