milego dnia
Miłego dnia Bello
Witaj Izunia
wpadam z wtorkowymi pozdrowionkami
Gorąco Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia jak tam idą ćwiczonka ?
u mnie wczoraj rewelka - w sumie 1,5 godziny ale byłam padnięta.. dużo wody upłynie, zanim mi się kondycja będzie na jako takim poziomie
buziaczki
Belluś, kochana
Witam najkochańsze laseczki.
Wizyta na forum staje się dla mnie nagrodą, taką milutką przerwą w nawale pracy. Dziś napracowałam się porządnie i efekty mam zadawalające. Jeśli zaś chodzi o dietkowanie, to bardzo, bardzo, ale to bardzo sobie dziś popozowałam u pewnego klienta, a właściwie wśród jego pracownic, a co, oczka im chodziły naokoło głów, jak zobaczyły mnie po przewie i to do tego w luźniejszych ciuchach. Jaka to przyjemność to dietkowanie.
Wczoraj na liczniku 1300kcal, dziś 1200kcal, ale troszkę mięska mielonego, bo za mną człapie i człapie. Czy któraś z Was wie, ile kalorii mają takie suche wafelki (duże, kwadratowe), wcześniej smarowałam je dżemikiem i składałam kilka warstw. One też za mną łażą, ale na opakowaniu nie ma kalorii. A może jakieś macie sugestie, ile może mieć taki 50g suchy wafelek?
Dietkowanie jest wspaniałe, bo człowiek może bez zadyszki na czwarte piętro w biurze wejść. I jakaś taka zręczniejsza się robię w codziennych obowiązkach. Czuję, że siły mi powracają, ale wiecie, jakie siły, takie co przy ich pomocy można góry przenosić. :P
Ćwiczonka wczoraj były (dzięki Anikasek za propozycję ), zaledwie 25 minutek aerobiku z Fondą, ale zawsze. Dzisiaj już troszkę lepiej, bo basenik o 06.00 rano a po powrocie do domciu zrobiłam kwadransik ćwiczeń na pośladki. Oj, te moje mięśnie już się troszkę odzwyczaiły od ćwiczonek, nie można robić przerw, ale jak na wszystko znaleźć czas.
Zaraz wlezę do mojej garderoby w poszukiwaniu kolejnych ciuszków, które na mnie już pasują. :P :P :P Jutro znów muszę parę osób zaskoczyć. Tak sobie dziś raniutko pływając na basenie myslałam, że ja mam już tylko 17 kilosków nadwagi, reszta to moje widzi mi się, ale te 17 kilosków to przecież nie jest dystans, którego nie można pokonać. :P :P :P Od razu mi się na duszy lżej zrobiło i teraz mam bardzo dobry nastrój. :P :P :P
Agnimi, Gosik, Anikas, Triskell, Emkaerko, Ajaczko, Izarko, Patti, Smutnaksiężniczko, Flakonko, Iskierko, Kuleczko, Agemciu, Foczka, Julcyk, Weroniko, dzięki za gratulacje, bardzo lubię gratulacje.
Anikasek, dzięki za motywację do ćwiczeń i wspaniale Ci idzie, szykujesz się na złoto? :P
Triskelku, mnie też już pachnie ósemeczką i mam nadzieję, że w poniedziałek może będę już z nią się powoli witać.
Izarko, pewnie, że będzie bal, przecież plasujesz mnie chyba na oficjalną ósemeczkę w przyszłym tygodniu.
Patti, dziękuję za wspaniałego konia.
Smutnaksiężniczko i Kuleczko, bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałyście. To takie miłe, jak ktoś nas odwiedza i jeszcze komplementy pozostawia. Chcę więcej.
Iskierko, goń mnie, goń, a ja będę uciekać. Już od trzech miesięcy łapię Emkaerkę i nieźle się przy tym bawię. :P
Kuleczko, to prawda, że mam duzo kilosków już za sobą, ale jeszcze dużo przede mną. Znów dietkowanie musi mi sprawiać przyjemność, bo inaczej to tylko sama kara. Dlatego zaprogramowałam się na pozytywne odczucia odnośnie moich zmagań i teraz naładowana dobrymi fluidami wkraczam w drugi kwartał dietkowania.
Agemciu, zdrówko mi się przyda do tego dietkowania, to prawda.
Foczka, no tak, wiele z nas coś tej pracy i obowiązków ma coraz więcej, ale przecież warto nawet na chwilkę zajrzeć do tego źródła ciepłych słów, poparcia i mobilizacji.
Buziolce zasyłam. :P
hej Iza:D
chodzi Ci o takie wafle, ktorych sie uzywa do robienia piszingera?
ja Cie podziwiam, ze Tobie sie chce wstawac i o 6 plywac! ja lubie plywac, ale jak mam sie wybrac w sobote na 8 to nie moge wstac... moze to tez chodzi o to, ze mi basen srednio odpowiada, ale ja leniuch jestem i uwielbiam spac...
a jutro ide na konie:D
Bellciu kochana te 17 kilosków szybko zniknie i niedługo już będziesz super laseczką i gonie Cie, gonie znów 0.2 kg mniej
Belluniu- kiloski uciekną szybciej niz myślisz
nie zdążysz sie nawet obejrzeć a już będzie o 17 mniej
ślę gorące pozdrowionka- bo nie wiem jak u Ciebie ale ja zaczynam zamarzać w domq :/ aż piecyk właczyłam...
Witaj Belluś!
Widziałam Cię dziś rano o tak nieziemskiej porze, że się zastanawiałam czy ty jeszcze pracujesz czy już wstałas Dla mnie to niestety było jeszcze wczoraj i właśnie kończyłam robotę i szykoałam się do snu, a ty pewnei zbierałaś się na basenik
Eh taka godzina to nie dla mnie chyba wogóle bym do łóżeczka nie zawedrowała w ten sposób.
A dzis dzień dał mi się we znaki zwłaszcza ze 3,5 godz snu to dla mnie stanowczo za mało
Ślicznie Ci idzie odchudzanie i już mas zmniej do normalności niż ja, a więc jednak mnie przegoniłaś tyle że na suwaczku mamy inny cel i tego nie widac.
Buziaczki i życzę miłej środy już
Belluś, próbowałam właśnie wyszperać dla Ciebie te wafle w internecie, ale nie mogę ich znaleźć. Ja przynajmniej takich dylematów nie mam, tutaj nie sprzedawaliby produktu, na którym nie jest wypisana kaloryczność, i to w przeliczeniu na 1 wafla, nie jakieś abstrakcyjne 100g. A tak nawiasem mówiąc, to wyobraziłam sobie te "chodzące za Tobą" wafle i bardzo mnie ten obraz rozśmieszył
Ale przede wszystkim gratuluję kolejnych (i jak zwykle zasłużonych) komplementów w pracy. A Ty coś chyba wspominałaś o jakichś nowych zdjęciach, prawda? Bo Trinia bardzo by chciała
Ściskam i udanej środy życzę
Zakładki