Witaj Szakalko!!!
Gratuluje nowej pracy!!! To bardzo duży sukces w obecnych czasach.
Cieszę się razem z Tobą. Bardzo dobrze zrobiłaś, decydując się na powrót do pracy.
Staniesz się aktywna zawodowo, niezależna finansowo, będziesz częściej spotykała się z ludźmi. Same plusy. Teraz Twój M ma Cię tylko dla siebie. Jesteś zawsze gdzieś blisko.
On boi się, że to się zmieni. Wiesz koleżanki z pracy - babskie spotkania![]()
Boi się, że będzie miał więcej obowiązków.Znam takie typowe zdanie facetów: "Ja jestem zmęczony - byłem w pracy, a ty cały dzień siedziałaś w domu". Bo pranie, sprzątanie, gotowanie, opieka nad dziećmi to przecież sam relaks![]()
Mam koleżankę, która 6 lat siedziała w domu, bo mąż tego od nie oczekiwał.
Dwa miesiące temu ją zostawił. Została bez pracy, bez doświadczenia zawodowego z dwójką dzieci w kompletnej depresjiMąż znalazł sobie aktywną bizneswomen
Oczywiście Tobie taka sytuacja nie grozi ( mam nadzieję) Ale lepiej dmuchać na zimnę.
Walcz o siebie realizuj się.
Mam nadzieję, że to co napisałm nie zabrzmiało jak frustracje wściekłej feministki![]()
![]()
Jestem zwolenniczką takich samych praw kobiet jak i facetów
No tak mam.
Moje Kochanie to zaakceptowało - nie miał innego wyjścia![]()
Ciesz się swoim sukcesem i niech wszyscy zobaczą, że ty też potrafisz.
Pozdrawiam cieplutko
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki