Witaj
Dzieki za trzymanie kciukow!Przyda sie, bo cos nawalam (wczoraj duza wpadka)
Mam nauczke!DZis bedzie wzorowo
Pozdrawiam
Witaj
Dzieki za trzymanie kciukow!Przyda sie, bo cos nawalam (wczoraj duza wpadka)
Mam nauczke!DZis bedzie wzorowo
Pozdrawiam
Brakuje mi enerii do ćwiczeń i jestem na siebie zła. Jak wracam z pracy to nie mam już siły - jestem zmęczona i nic mi się nie chce. A rano nie ma mowy, żeby wstać pół godziny wcześniej Ćwiczenia by się przydaływ gubieniu kilogramów. Nie mogę się zapisać na siłownię z powodów zdrowotnych,a wiem, że takie wyznaczone ćwiczenia by mnie zmotywowały
Jeśli chodzi o dietę to trzymam się planu i staram się nie poddawać. Mam nadzieję, że wystaczy mi silnej woli na gubienie kolejnych kilogramów.
Kasiu - dziękuję bardzo
Animko- zawsze możemy to nadrobić telefonicznie lub przez GG Cieszę sie, że dajesz radę Cieszę się, że daje Ci energię
Lunko - nie wiem, czy byś wytrzymała ze mną na dłuższą metę...mi się buzia nie zamyka ale słuchać też potrafię
Balbino - takie spotkania dają kopa. ma się więcej siły do walki.
Agnimi - odbijemy sobie to następnym razem
Colacaro - ja myślę, że dziś będzie wzorowo!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Witaj Sylwuś
oj, przydałoby Ci się jakieś spotkanko z kopniętą bike
od razu byś się za ćwiczonka wzięła
ja dziś jak nakręcona od rana, tańczę, ćwiczę, spaceruję
a najbardziej lubię te moje wieczorne sesje, do których już powoli wracam...
czekam na chwilę, kiedy już z gardłem będzie ok i wtedy ruszam pełną parą
a co do "otwarcia", to jestem jak najbardziej "otwarta" na wszelkie propozycje spotkanek w Wawce
buziaki przesyłam i trzymam mocno kciukasy za Ciebie
Witaj rewolucjo Jeszcze nie wczytałam się w twój wątek ale postanowiłąm do ciebie napisać bo jeszcze trzy tygodnie temu ważyłam 130kg Czyli nasza waga startowa jest, a właściwie była taka sama. Na szczęści dziś już jest prawie 118 i nie mogę się doczekać kolejnych spadków. Cieplutko pozdrawiam i zapraszam do mnie
Sylwus,
świetny wynik, ogromnie sie cieszę razem z Tobą.
Mam nadzieje, że swoim zapałem i uporem będziesz pokonywać wszystkie nadprogramowe kilogramki
czekam na wpisanie jadłospisu, o ile będziesz miała troszkę więcej czasu.
A na fotki oczywiście czekam z wielka niecierpliwością, moze kilka uda się fajnie ,,podrasować?,,
Witaj rewelko....
Swietnie Ci idzie. Bardzo się starasz i nie dziwota, ze ładne wyniki uzyskujesz. Mamusia też siem stara i niestety wyniki ma nieco gorsze
Z tą energią do ćwiczeń to chyba rodzinne pomijając, ze ja nie wracam do domu padnieta a ćwiczyć i tak nie mam motywacji. Pozostają mi tylko achody i odkurzenie rowerka co zrobię już niebawem.
Pozdrawiam Cię i idę oskrobać marchewkę
Hi Rewolucjo, lew od Ciebie bardzo mi pomaga! Nie zawiesiłam go jeszcze w autku, bo żal mi się z nim rozstawać, noszę w torebce i czuję jego magiczną moc, noszę też słonika od Joluś i jajeczko od Beatki. I zaklinam, zaklinam swoje apetyczne zachcianki. Juz od 16.00nic nie jem i zapowiada się, że już dziś nie zjem - pociąg już ma półtoragodzinne opóźnienie, więc pewnie w domciu zamiast o 22.20, będę jak dobrze pójdzie jeszcze dziś, ale z pewnoscią, nie wcześniej niż przed 24.00 Buziolce i czekam na sygnał, że Wawka się grupuje! :P :P :P
Rewolucjo ....dałabym radę wytrzymać Twoje gadanie Bez obaw!!A jakbym sie rozkręciła to przekrzykiwałybyśmy sie nawzajem hihihihi
A może aquareobik Sylwuniu??Kiedys tak dobrze sie na nim czułas[/color]
Witaj
Twoje trzymanie kciukow chyba przynosi skutki Moze nie bylo az wzorowo,ale przyzwoicie
Pozdrawiam Wreszcie jest sloneczko!Az chce sie zyc
Zakładki