Strona 196 z 342 PierwszyPierwszy ... 96 146 186 194 195 196 197 198 206 246 296 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,951 do 1,960 z 3412

Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

  1. #1951
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Bardzo mocno pozdarawaim i obiecuję jak tylko wrócę ze zwolnienia to nadrobię cały Twoj wątek. U siebie napisałam kilka zdań.
    Całuję mocno
    Kasia

  2. #1952
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Oj całego wątku to niestety nie przeczytam ale widzę, że Ci super idzie
    U mnie słoneczka tez niestety nie ma, ale może chociaż takie na zdjęciu cosik pomoże Też za nim tęsknie.

    Berlińskie słoneczko z początku kwietnia przesyłam

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Buziaki!
    Ewka

  3. #1953
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Rewolucjo jak ci idzie ładowanie akumulatorków

  4. #1954
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Agemo - dziś był piękny dzień więc wierzę, że rowerkowanie lub spacer zaliczyłaś Z całych sił trzymam kciuki za Ciebie. Zostały Ci tylko 4 kilkoski, żeby zobaczyć upragnioną 7 i myślę, że takim nastawieniem osiągniesz to bez problemu

    Belluś - oby twoja córka NIGDY nie poszła w nasze ślady. Oby nigdy nie miała problemów z waga. Oby zawsze mogła jeść co tylko chce i nie tyć. Twoja córcia to taka malutka orka, a ja to wielka orka jestem nie ma się co oszukiwać.

    Kasiu - czekam na Ciebie - mam nadzieję, że szybko wrócisz

    Jeni - witam Cię u mnie. Cieszę się, że mnie odwiedziłaś Dziękuję za piękne słonko.

    Bebe - staram się ze wszystkich sił czerpać garściami z tych wolnych dni. Dawno nie miałam takiego odpoczynku, a czuję, że jest mi on potrzebny. Pogoda w Wawce niestety nie spacerowa, ale to mnie nie zniechęca. Byłam wczoraj na spacerku i dziś udało mi się pospacerować, bo było troszkę upragnionego słoneczka.

    Ruchu mam całkiem sporo, a jeśli chodzi o jedzenie...nie wiem, czy można to nazwac dietą. Nie objadam się, nie grzesze, ale też nie przykładam się za bardzo. mam o to do siebie żal, ale jeśli ja tego nie zmienię to nikt tego za mnie nie zrobi

    Jest coraz cieplej i trzeba zdjąć z siebie te wszystkie zimowe warsty, a pod nimi niestety nadal sterczy brzuch i grube nogi moge o to winić tylko siebie. Skoro Devoree udało się tyle schudnąć, przejść przez to tak pięknie i bez wpadek to ja też tak mogę. Tylko jak się zapędzić do pracy Mam wspaniałe wzory ( Devoree, Triskell ), mam motywację ( chcę być zdrowa, chcę postatać się o dzidziusia ), ale mimo wszystko jakoś nie mogę się pochwalić sukcesami. Chyba powinnam iść do psychologa
    Wystarczy tego marudzenia. Pozdrawiam was kobietki i życze miłego leniuchowania


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  5. #1955
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie

    życzę powodzenia.
    nie czytałam calego Twojego wątku, ale jak to nie możesz sie pochwalić sukcesami. A widziałaś swój suwaczek, czy ktoś Ci go wstawił bez Twojej wiedzy? x tego co widzę to masz ponad 22 na minusie.
    I zaczyna padać w W-wie. Fuj
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

  6. #1956
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Beverly - witaj u mnie to nie tak, że ja nie doceniam tego co osiągnełam. Mam tyłko wrażenie, że kiedy zaczynałam było mi bardzo trudno, ale jak już się rozpędziłam to dieta sama jakoś szła i waga spadała. Później miałam przerwę z powodów zdrowotnych.A teraz trudno mi to wszystko ogarnąć. Bardzo mocno cę schudnąć, ale jak pomyślę, że mam przed sobą jeszcze prawie 30 kilogramów to mi ciarki po plecach przechodzą.
    A co do pogody to znowu się psuje






    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  7. #1957
    Awatar agiga2
    agiga2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJ REWOLUCJO!!

    TAK PRZYMIERZAŁAM SIE, ŻEBY COS TU NAPISAĆ JUZ OD DŁUZSZEGO CZASU, ALE WŁAŚNIE JEGO MI BRAKUJE...NO NIE ZAWSZE...TAK CZASAMI POCZYTUJĘ SOBIE CIEBIE PO KAWAŁKU OD CZASU DO CZASU...
    WIDZĘ, ŻE JAKAS "NIEMOC" CIE DOPADA BO PISZESZ, ŻE NIE MOŻESZ POCHWALIĆ SIE SUKCESAMI...CO ZA BZDURA!! PRZECIEŻ TYLE JUŻ MASZ ZA SOBĄ!! DOBRZE CIE ROZUMIEM BO JA TEŻ JESTEM OBECNIE W TAKIM MIEJSCU, ŻE DIETA JEST NA KTÓRYMS TAM PLANIE, WIĘC I CIAŁKO SPADA O WIELE WOLNIEJ...ALE CIESZE SIE Z TEGO, ŻE NIE ROŚNIE...TAK TO BARDZO OPTYMISTYCZNE PODEJŚCIE DO SPRAWY ODCHUDZANIA...ALE JAK NA RAZIE ZAJĘTA JESTEM DZIEĆMI BO SĄ CHORE, KAROLCIA MA ZŁAMANA PRAWĄ RĘKE I MUSZE JĄ "OBSŁUGIWAĆ" A POZA TYM MA 4 LATA...BARTEK - NIECAŁE 3.
    I JAK PISZE DEVOREEE W CZASIE POSTOJU - CIAŁO SIE UKŁADA, NO! JUŻ SIE NIE KARĆ W MYŚLACH, BO NIE MA TEGO ZŁEGO, COBY NA DOBRE NIE WYSZŁO!! PO KRÓTKIEJ PRZERWIE PRZYJDZIE CZAS NA WIĘKSZY ZAPAŁ I WIEKSZY SPADEK!MYŚLE, ŻE POGODA TROCHE NAS ZMOBILIZUJE DO TRZYMANIA DIETKI, Z RÓŻNYCH WZGLĘDÓW... A POZA TYM TRUSKAWECZKI BĘDA JUZ CAŁKIEM NIEDŁUGO...
    POZDRAWIAM SERDECZNIE!!

  8. #1958
    Awatar agema4
    agema4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Twardogóra
    Posty
    23

    Domyślnie

    Witaj córciu...

    a tak, oczywiście dzisiaj 3 godziny byłam na rowerku...4 litery bolą jak nie wiem co i na twardym nie mogę siedzieć zostają mi tylko podusie.

    rewleko piszesz, ze masz motywację wiesz czego chcesz to gdzie jest problem? W lodówce? a moze mniej będziesz tam zaglądać? jak tak robię. Zaglądam tylko wtedy gdy muszę. S. papusiu robi sobie sam więc ja nie muszę zaglądać nawet do kuchni.
    Córciu....moze i psycholog Ci pomoże, ale wiem, że sama musisz chcieć nikt za Ciebie nie schudnie. Walcz......jesteś młoda d....nie to co ja. Ja mam już z górki i jeszcze coś próbuję a Ty dopiero życie zaczynasz i warto coś dla siebie zrobić. TERAZ, nie po 40, tylko teraz.
    Wiesz zajerzyłam się na Ciebie i naprawdę musimy się spodkać i sobie nakopać bo to się na obydwóm się przyda...
    Hejka

  9. #1959
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Witaj Sylwuniu
    Myśle ,że teraz bedzie nam łatwiej chudnąc...bedzie cieplej a wtedy mniej sie chce jeść...,będą swieże warzywa....Moje ostatnie dni też nie były za specjalnie dietkowe,ale już sie podniosłam i dalej walcze...Czytałam wątek Devoree i jestem pod wrażeniem....
    Buziaczki

  10. #1960
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Agiga - witaj cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Wiesz...mam dużo za soba, ale jeszcze więcej przed sobą mam nadzieję, że z córeczką to nic poważnego. Już się nie moge doczekać tego letniego jedzonka.

    Agemo - cieszę się, że rowerkowałaś. A co do bólu pupy...z każdym dniem będzie mniej bolała...trening czyni mistrza Wiesz chyba nawet nie w lodówce leży problem. Chodzi o to, że to moje jedzenie nie ma ładu, ani składu. Jem byle co, byle jak. Co mi wpadnie w ręce. Brakuje mi regularności.
    Mam nadzieję, że lekarz pozwoli mi wrócić do aqua aerobiku. To mi dawało powera. Siłę i chęć do walki, ale przede wszystkim odchudzało i pięknie wpływało na jedrność skóry. Wanilka i Limonka znalazły nowe miejsce i zachęcają mnie do działania
    Masz rację jestem młoda i szkoda byłoby to stracić. Teraz skóra dużo wybacza. Łatwiej poddaje się odchudzaniu. Mamusia dlaczego się na mnie zajerzyłaś? To kiedy to spotkanko

    Stello - mam nadzieję, że ładniejsza pogoda i warzywa na straganach zmotywują mnie to tego wysiłku, bo zła na siebie, ze tak sobie odpuszczam


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •