I...po ważeniu...1,1 kilograma odeszło na zawsze ( mam taką cichą nadzieję ) Jak na tydzień, który przechorowałam i przeleniuchowałam to całkiem fajny wynik
Triskell - od jednego łososia chyba nic Ci nie wyrośnie, ale ja ostatnio jadamryby 4-5 razy w tygodniu. To chyba jakaś obsesja czy coś
Bello - czuję się już troche lepiej. A co do wagi - oglądam i zastanawiam się. Cena teżma znaczenie
Lunko - ja też dziękuję, że o mnie pamiętasz
Agnimi - dziękuję, że do mnie zaglądasz
Agulko - takie zorganizowane ćwiczenia są bardziej mobilizujące.
Flakonko - nie miałam siły ćwiczyć
Ajaka - dziękuje, że o mnie pamiętasz
Foczko - ja też chcę kupić taką wagę, która masz trzy funkcje
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki