Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Agnimi - sporo tych spotkań, ale cieszę się, że znajduje na nie czas

Julietta - cieszę się,że mam wokół siebie fajnych ludzi

Flakonko - skoro mówisz, że obecny skład forum jest super to musi tak być. Na moim spotkaniu było naprawde fajnie. Myslałam, że będzie przechwalanie się, ale myliłam się

Wanilia - Owszemi impreza się udała - spotkanie po latach też Jeśli chodzi o szarlotkę to przepis jest u Flakonki, a ona później wkleiła u Tris. Niżej podam przepisy na kilka rzeczy może coś Ci się przyda

Animko - szkoda, że nie masz dobrych kontaktów z ludźmi ze szkoły. Miło jest powspominać stare czasy.

Agemo - no witam, witam...jesteś wreszcie!!!Czekałam na Ciebie i martwiłam się. Dziękuję za odwiedzinki

Karmen - dziękuję za odwiedzinki

Fruktelko - wiatm Cię bardzo serdecznie Oczywiście, że chodzę na zajęcia i jestem z nich bardzo zadowolona. A to, że dokonuje rewolucji zawdzięczam dziewczyną z forum. Są rewelacyje

Katharinko - relacja ze spotkania zaraz będzie

Kasiu - może kiedyś wpadniesz w odwiedzinki Zapraszam

Musze powiedzieć, że na wczorajszym spotkaniu po latach bawiłam się świetnie. Wspominałyśmy dawne czasy...osoby, które pamiętamy...nauczycieli, którzy dali nam w kość. Każda z nas opowiadałao sobie.Co się zmieniło, jak wygląda nasze życie teraz, co robimy.
Są dziewczyny, które skończyły studia, pracują, ale nadal mieszkają z rodzicami i są na ich utrzymaniu ( takim to dobrze ) Trzy koleżanki wyszły za mąż. Dwie mają dzieci. Jedna przeżyła starszną tragedię...dwa dni przed porodem dziecko udusiło się i musiała urodzić martwe Zbiera się po tej historii, ale jest jej bardzo ciężko. Chyba nigdy tego nie zrozumie i nie pogodzi się
Fajnie było się dowiedzieć jak potoczyło się życie osób, z którymi chodziło się do szkoły
Jeśli chodzi o dietkowanie...jadłam załatkę z grilowanym kurczkiem, ale sos był musztardowy...hmmm. chyba na bazie majonezu
Ogólnie sobota mineła dietkowo
ale nie było ćwiczeń - ostanio nawet nie ma dywanowców, bo brakuje mi czasu...i chęci...

Mam nadzieję, że będziemy się częściej spotykać, bo naprawdę dobrze się bawiłam

Ściskam was mocno moje Kochane Forumowiczki

cieszę sie że spotkanie sie udało
no to na kiedy planujecie następne


pozdrawiam i życzę słonecznej niedzielki

Katharinko - kolejne spotaknie może za miesiąc w większym gronie...

A teraz kilka przepisów...

Sałatka z dyni i pomidorów

obrana dynia
pomidory
łyżka oliwy
natka pietruszki
szczypta soli i cukru
sok z połowy cytryny

Dynie pokroić w kostkę i ugotować w osolonej wodzie ( nie rozgotowć! ) Odcedzić, dodać pomidory pokrojone w kostkę, olej i przyprawy. Wszystko wymieszać i odstawić na pół godziny.

Bakłażan zapiekany z fetą

bakłażan
ser ferta light
listki bazyli albo suszona
sól, przeprz
oliwa

Myjemy bakłażana. Kroimy wzdłuż ( takie dłudie i szerokie plastry - nie za grubo ) Każdy plasterek solimy ( żeby pozbyć się goryczki.) i odstawiamy na pół godziny. Następnie każdy plasterek myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Na każdy plasterek bakłażana kładziely ser feta, posypujemy pieprzemi i bazylią ( nie solimy, bo feta jest słona ) Zwijamy i spinamy wykłaczką - jeśli się nie rozpada to nieprzeba spinać. Ja kłade je na grilowej patelni z odrobiną oliwy. Można je też zpiec ( wcześniej skropić oliwą, żeby nie wyschły )

Sałatka pieczarkami

pieczarki
papryka
ogórek zielony
pomidor
cebula dymka
sałate - dowolny rodzaj ( masłowa, rukola, lodowa,rzymska,roszponka, radicchio)
groszek zielony
natka pietruszki
sól, pieprz,sos vinegre
łyżeczka oliwy

Pieczarki pokroić w ćwrtki, podsmażyć na oliwie, wrzucić do miski, dodać porwaną sałatę, pokrojoną w paski papryke, ogórka pokrojonego w słupki, pomidora pokrojonego w ósemki, cebulę pokrojona w piórka, posiekaną natkę pietruszki i groszek. Wszystko dokładnie wymieszać przyprawić solą i pieprzem. Polać sosem vinegre.

Smacznego

o dziekuję dziekuję musze zrobić takiego zapiekanego bakłażana ciesze się, że udało się spotkanie

ooo przepisy
i widoki piekne
pozdrawiam

A ja się skuszę na sałatkę z pieczarkami , brrrrrrrrr nie lubię gotować z resztą zawsze jak coś robię to ugotuję za dużo a że mi to mimo wszystko dośc dobrze wychodzi to jem i jem,
już spisuję składniki sobie na karteczkę i jutro biegnę do sklepu pa pa
Miłej nocki !!!
KASIA

Dzięki rewolucjo!!!
Na pewno coś wykorzystam! Przepisy są przepyszneeee!!!!

A basenik już pojutrze!!! :P :P :P
Będę z siostrą na pewniaka!
Nawet o 18.15 - bo wolimy wcześniej, ale oczywiście
Ty nie musisz tak wcześnie. My poczkamy...

Te przepisy faktycznie super - wiesz, ja do tej pory nie robiłam nigdy nic z bakłażana właśnie dlatego, że wydawał mi się za gorzki. A tu proszę, sól to z niego wyciąga?

Gratuluję wszystkich komplementów, które usłyszałas od przyjaciół - komplementów jak najbardziej zasłużonych A jeśli chodzi o naszą forumową grupę wsparcia, to... nie mam, tak jak Flakonka, porównania, ale obecny skład jest naprawdę super i mnie też bardzo dużo to forum daje

Numer dotarł, postaram się zadzwonić dziś w nocy mojego czasu czyli jutro Twojego

Mocno ściskam

SYLWUŚ - SPÓŹNIONE, ALE SZCZERE ŻYCZENIA IMIENINOWE - ZDROWIA, MNÓSTWA POWODÓW DO UŚMIECHU I SPEŁNIENIA MARZEŃ!!
LEPIEJ PÓŹNO NI Ż WCALE, A JA DOPIERO DZIŚ DOCZYTAŁAM, ŻE MIAŁA Ś IMIENINKI :d

Co do dietki SB - ja też uważałam ją za dietkę nie dla mnie - ale teraz jednak chcę ją od jutra zacząć. Raz zaczęłam i zarzuciałm, czego żałuję, bo łądnie chudłam, a faktycznie nie głodowałam. Tak przy okazji - wszystkie 3 przepisy którepodałaś są jak znalazł na I fazę
Nabiał można na SB - tylko odtłuszczony - ja wcinam twaróg chudy (0 % tłuszczu). W zasadzie owoce najbardziej mnie będą kusiły, ale już postanowiłam zmodyfikować troche I fazę i jeść w małeś ilości owoce o niskim IG - np grepfruty, które obniżają cukier we krwi

Ale oczywiście nie namiawiam na SB - do każdej dietki trzeba się samemu przekonać i dojrzec, co dla innych dobre, mnie może szkodzić i odwrotnie, więcnic na siłę

Co do Montiego - kusi mnie, ale dla mnie w nim jest za dużo wyrzeczeń - j\nie wolno kawy - a ja nie wytrzymam bez kawy uwielbiam kawę

Buziaki przesyłam
Powodzenia w sprawach osobistych, w pracy i w odchudzaniu
Ula

O, nie wiedziałam, ze na Montim kawy nie mozna.