Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Nastraszcie też moja wredną wagę

Rewolucjo przyszłam rzucić zaklęcie na nasze wagi

Miłego dnia

Kłótnia była o pierdołę i oczywiście już jest przeszłością. Bardzo już się nie moge doczekać naszej dzisiejszej pogawędki. A skoro prosiłaś o zdjęcia kotów (nic nie pokręciłam, prawda?), to oto jeden Murphy także i dla Ciebie:

Przykro mi z powodu Twojej przyjaciółki, ale masz rację warto dalej byc dobrą.
Niektórzy ludzie mają to do siebie że są przy nas gdy to im jest na rękę. Z moimi tez chyba o to chodzi, teraz już niejesteśmy dla nich atrakcyjni towarzysko, dzieci, zmiana miejsca zamieszkania. No cóż pozostaje miec miłe wspomnienia i zakończyć ten etap w życiu.
W końcu mamy serca szeroko otwarte .
No i mamy cel.............żeby te kiloski jak najdalej uciekły

Jestem pewna, że dzisiejszy dzień będzie BARDZO udany! Rano rozmowa z Triskell, która bardzo optymistycznie nastawiła mnie do świata i ludzi. A wieczorkiem aqua aerobik i spotkanie z Wanilią Już się cieszę! Obiecuję, że napiszę jak się udało to nasze spotkanko

Agnimi - mam nadzieję, że przestraszyłam twoja wagę

Lunko - zaklinaj, zaklinaj...mam nadzieję, że to pomoże

Ajako - ja też życzę Ci miłego dnia

Triskell - dziękuję za zdjęcie pięknego kotka Sama mam jednego w domu i uwielbiam te zwierzaki Dziękuje za przemiłą rozmowę. Miałam rację jesteś - super fajną osobą. Masz w sobie dużo ciepła i optymizmu. Trzymam kciuki za Twoje sprawy. Mam nadzieję, że wszystko poukłada się tak jak tego chcesz.

Kasiukasz - może poprostu źle dobieram przyjaciół. Ona wzieła to co było jej potrzebne i poszła sobie Owszem mam cel i wierzę, że dojdę do końca

Dla wszystkich, które dobija mały spadek wagi i zastanawiąją się czy warto się dalej męczyć na diecie:


Widziałam podobne zdjęcia u Ajaki i na mnie działaja. Ja nie chcę tak wyglądać. Nie chcę obudzić się za kilka lat w takim stanie. Dlatego będę trzymała diętę i nie dam się tłuszczykowi

To zdjecie to istny horror, zaraz bede chyba musiała polecieć do łazienki

a fe to ja się już będę grzecznie odchudzac

Witaj rewolucjo!!!
Tak, zarówno ja, jak i Ula dostałyśmy potwierdzenie,
że zajęcia się odbędą. Już się nie możemy doczekać
Będziemy tak mniej więcej 15-20 po 18-tej.
Rozejrzymy się spokojnie i poczekamy na Ciebie i resztę :P
(będę w zielonym płaszczu i niebieskiej chuście )
Jakby co, to się zdzwonimy!!!

Buźka

Kasiukasz - zdjęcie jest straszne, ale świetnie spełania rolę odstraszacza Chyba je sobie wydrukuje i powieszę na lodówce z podpisem: " Jak będziesz często sięgała do lodówki to będziesz tak wyglądać!!!"

Flakonko - no ja myślę, bo tak wygladać to nikt nie chce

Wanilio - bardzo się ciesze, że dostałyście potwierdzenie Myślę, że się znajdziemy bez problemu. Czekajcie przed szatnią. Tam jest naprawdę mało miejsca więc znajdziemy się bez problemu