Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Gratuluję Rewolucjo - nawet nie wiesz jak się cieszę,że Twoja waga wreszcie skapitulowała

Sylwia fajne te obiadki, pulpety bardzo lubię, a mój tato robi je często bez obsmażania i też są dobre, np. w sosie pomidorowym lub grzybowym

pozdrawiam

hej sylwus !! te obiadki to rzeczywiscie mniam mniam ,musialam przestac czytac bo zapewne zrobiłabym sie głodna.gratulacje spadku wagi no i trzymam kcuiki za nowa diete, ale na pewno bedzie ci sie podobac na niej bo w koncu jest twoja

jesli mozna to poslij mi jakies fotki na poczte na tlen , dzieki

pozdrawiam goraco, buziaki

hej sylwus !! te obiadki to rzeczywiscie mniam mniam ,musialam przestac czytac bo zapewne zrobiłabym sie głodna.gratulacje spadku wagi no i trzymam kcuiki za nowa diete, ale na pewno bedzie ci sie podobac na niej bo w koncu jest twoja

jesli mozna to poslij mi jakies fotki na poczte na tlen , dzieki

pozdrawiam goraco, buziaki

no jak możesz zamieniać to jestem już spokojna a może się podzielisz którymś obiadkiem

Miłego dnia, Sylwia, skorzystam z Twoich przepisów. gratuluję wagi i do zobaczenia - dzisiaj chlup, chlup....

Witaj

Nareszcie dzięki fotkom wiem jak wyglądasz Ładna z Ciebie dziewczyna jest już teraz, zobaczymy co będzie za jakieś - 40 kg

Miłego dnia Sylwio !

Miłego dnia i "mokrej" wody w basenie- wytrwałego ciwiczenia. Niech moc będzie z Tobą. Powodzenia w codziennych trudach "gubienia" wagi.

No to jeszcze napisz mi, jak długo ten ryż zapiekasz. I nie słodzisz go niczym, tak? Oj, coś mi się wydaje (tak na granicy pewności), że w środę będzie ryżyk taki właśnie

A przepis na zupę - krem z brokułów mogłabyś wrzucić?

Jeszcze raz dzięki, że wypisałaś te obiadki. Bardzo, bardzo inspirujące

Ściskam i miłego chlup-chlupania dzisiejszego życzę