Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

i jak się czujesz kochana mam nadzieję ze już dobrze - trzymam kciuki

No to trzymam kciuki za nową dietę, którą od dzisiaj zaczynasz, a gdybyś miała czas wrzucić jakieś rozpiski obiadków, to gryzoń ich ciekawie wygląda

Ściskam i życzę pomyślnych wyników na wadze i na centymetrze

Martwiłam się troszkę tym dzisiejszym ważeniem...ale miałam miłą niespodziankę. Spadek wagi o 0.5 kilograma Długo czekałam na ten spadek wagi...strasznie długo nie ruszałam suwaczka, bo nie było sensu, ale dziś przesuwam

Ajoanno - dziękuję za odwiedzinki

Flakonko - niestety nie czuję się za dobrze ale musiałam iść do pracy. Mam nadzieję, że dam radę...

Triskell - Dziś zaczełam nową dietę. Obiecuję, że rozpiskę obiadów wrzucę jeszcze dziś

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Rewolucjo , gratuluję, waga nareszcie ruszyła, oby tak dalej !

Rewolucjo!

Z całego serca gratuluję przesunięcia suwaczka! Oby tak dalej!
Ja oficjalne pomiary zrobię 1 grudnia 2005 r.

Miłego dnia

No to niedługo rozpiska kolacji i pomysły mam
Super Rewolucjo buziaków moc!

Wielkie Gratulacje
Ja nawet nie pamietam kiedy moja waga spadała na dol , ale jestem pełna wiary , ze w poniedziałek następny bede mogła sie czyms pochwalic
pozdrawiam

Pozdrowionka

Tak jak obiecałam dziś podaję propozycję obiadów

Obiady

Dzień pierwszy

pół pierś kurczaka pieczonej w folii
fasolka szparagowa
surówka z kapusty pekińskiej z marchewką, cebulą, łyżeczką oliwy

Dzień drugi

dwa ugotowane pulpety ( chude mięso+jajko+przyprawy )
duszone pieczrki z cebulą zabielane jogurtem
pomidory z cebulą skropione oliwą z oliwek

dzień trzecie

udko z kurcza upieczone ( bez skóry )
miszanka warzyw na patelnie z przyprawami

dzień czwarty

szklanka makaronu z przenicy durum z duszonymi pomidorami ( moga być z puszki ) cebulą,oregano, czosnkiem,
gotowana fasolka szparagowa

dzień piąty

dwa jajka sadzone ( bez tłuszczu )
szpinak zabielany jogurtem z odrobiną czosnku
tarta marchewka ( może być z jabłkiem ) z odrobiną soku z cytryny

dzień szósty

ryba pieczona z limonką i estragonem
sałataz pomidorem, ogórkiem, papryką z sosem vinegret
fasolka szparagowa z wody

dzień siódmy

szaszłyk z kurczaka z pieczrkami, cebulą, papryką
surówka z ogórka kwaszonego, pomidora, cebuli, papryki z odrobiną oliwy z oliwek

dzień ósmy

szklanka ryżu basmati z jabłkiem i cynamonem ( zapieczone )
gotowane brokuły

dzień dziewiąty

łosoś gotowany na parze ( lub smażony na patelni grilowej)
warzywa na parze
sałata z jogurtem naturalnym

dzień dziesiąty

gołąbki z farszem mięsno - pieczarkowym
zupa krem z brokułów

I jak wam się podobają moje obiady?



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Rewolucjo, gratuluję pożegnanych 2 kostek smalczyku!!!

Jak gotujesz pulpety? Tak po prostu je wrzucasz do wody i się nie rozwalają?

Obiady mi sie podobają i pewnie zaraz się czegos nowego dowiem, bo chciałabym zapytać o Twoja preferencje dla fasolki szparagowej. Czy dobrze zgaduję, że musi mieć znacznie niższy IG niż brokuły (które masz raz), sałata (raz) czy takie warzywa, których nie planujesz ani razu (cukinia, kalafior, brukselka)? Kurczę, może i ja się z fasolką przeproszę (mój mąż nie lubi, więc rzadko gości to warzywo na naszym stole).

Ale mi zrobiłaś smaka na ryż z jabłkiem i cynamonem!!! Jak go zapiekasz? Gotujesz najpierw?

Ściskam i jeszcze raz gratuluję